StoryEditor

Kyle Long: Zrozumieć glebę to wyzwanie i szansa dla rolników

Na Kongresie Bio_Reaction w Pierzchnie k. Kórnika w Wielkopolsce spotkaliśmy się z Kyle Longiem, specjalistą ds. żyzności gleby w Kinsey Agricultural Services, który podzielił się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem na temat gleby – głównego warsztatu pracy każdego rolnika.

Gleba – dom dla mikroorganizmów i korzeni roślin

Bartłomiej Czekała: Chcielibyśmy dowiedzieć się więcej o Pana codziennej pracy. Wiemy, że Pana punkt widzenia jest dobrze znany za granicą. Natomiast w Polsce główny temat dzisiejszego spotkania zaczął się rozwijać dopiero od kilku lat, jak widzimy obecnie. Dlatego spotykamy się dzisiaj. Czy może Pan opowiedzieć nam trochę o głównych wyzwaniach, pomysłach i zadaniach związanych z glebą?

Kyle Long: Oczywiście. W zasadzie to naszym podstawowym fundamentem i celem jest osiągnięcie właściwej struktury gleby. Nasza gleba jest domem dla mikroorganizmów i korzeni roślin. Wszystko wywodzi się z gleby. Karmimy glebę i pozwalamy jej karmić roślinę. Wszystko, co możemy zrobić, aby uczynić tę glebę i te mikroorganizmy szczęśliwszymi, to dążymy do tego poprzez edukację i innowację.

Równoważenie gleby – co to znaczy i jak to zrobić?

Kyle Long: Robimy to głównie poprzez to, co nazywamy równoważeniem gleby. Polega to na zachowaniu odpowiednich proporcji między wapniem a magnezem. Patrzymy na to biorąc pod uwagę zdolność zatrzymywania składników pokarmowych, a to określa jaka relacja powinna być między tymi kationami lub dodatnio naładowanymi pierwiastkami w tej glebie. A one łączą się ze sobą tworząc właściwą strukturę, jeśli są we właściwej równowadze.

Gleba to baza danych, którą trzeba zanalizować

Bartłomiej Czekała: Więc gleba jest bazą danych. Czy nie jest tak, że przez ostatnie 40-50 lat leczyliśmy rośliny, a tak naprawdę powinniśmy leczyć glebę? Powinniśmy sprawdzić, czego najbardziej potrzebuje gleba, co jest w jej środku i jak powinniśmy traktować ten nasz główny zasób. Przecież rolnik nie istnieje bez gleby – nie da się prowadzić gospodarstwa rolnego bez sprawdzenia systemu glebowego.

Kyle Long: Dokładnie. Gleba daje i pobiera życie, a bez mikroorganizmów lub stworzenia właściwego środowiska ograniczamy zdolność naszej gleby do pracy tak wydajnie i skutecznie, jak to możliwe. Konwencjonalne praktyki, stare sposoby myślenia polegały głównie na tym, żeby rzucać nawozy NPK, patrzeć na pH i pozwolić temu decydować o płodności. Ale jest o wiele więcej składników pokarmowych, które są o wiele bardziej korzystne. Wiecie, nawet my, ludzie, potrzebujemy o wiele więcej niż wodór, azot, fosfor i potas – potrzebujemy więcej do prawidłowego wykonywania naszych procesów genetycznych. Tak samo jest z glebą. Musimy na to zwrócić uwagę. Nie możemy karmić tylko rośliny, bo co się wtedy dzieje z glebą? Ulega erozji, przestaje działać skutecznie, a potem zaczynamy widzieć spadek plonów, słabą produkcję i niedożywienie. Jeśli żywimy glebę, to jest usta rośliny – system korzeniowy… Musimy zrozumieć, że chodzi o to, czego potrzebuje ta roślina i ta biologia, aby móc przekształcać te składniki pokarmowe. To bardzo szerokie spektrum, aby móc posuwać się naprzód, ale im więcej mamy edukacji, tym lepiej rozumiemy, co dzieje się pod naszymi nogami, tym lepsze decyzje zarządcze możemy podjąć i tym więcej postępu możemy osiągnąć.

Polska i Świat – różnice i podobieństwa w podejściu gleby

Bartłomiej Czekała: W Polsce zaczęliśmy te wielkie dyskusje właściwie kilka lat temu na poważnie, a teraz to rośnie z miesiąca na miesiąc. Jak jest za granicą, jak jest w Stanach Zjednoczonych? Jakie są Pana oczekiwania co do tego, jak to będzie się rozwijało w najbliższych latach?

Kyle Long: Jeśli chodzi o nasz program, to widzieliśmy dość gwałtowny wzrost. Jeśli chodzi o zrozumienie i zmianę ideologii na całym świecie, to im więcej edukujemy i pomagamy ludziom zrozumieć, że nie patrzymy już nad ziemią – większość ludzi jest przyzwyczajona do patrzenia „o, ta roślina wygląda zdrowo, nie ma powodu jej dotykać” – tym lepiej rozumieją. Rozumieją, że tak naprawdę pod ziemią jest cała sieć różnych rzeczy, które sprawiają, że ta uprawa rośnie. To stamtąd bierzemy nasze życie – z gleby – i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zachować ją dla przyszłych pokoleń. Im lepiej edukujemy, tym bardziej jesteśmy w stanie pomóc ludziom zrozumieć, że życie to coś więcej niż tylko to, co jest nad ziemią, i zaczynamy zwracać uwagę na glebę. Zaczyna to zmierzać do: „Nigdy o tym nie myślałem!”. Trudno jest zerwać z tradycją, trudno jest zacząć myśleć bardziej postępowo, ale to po prostu przychodzi z edukacją i pomaganiem ludziom zrozumieć.

Bartłomiej Czekała: Czy planuje Pan częściej bywać w Polscej? Czy to jest pierwsza wizyta Pana w Polsce?

Kyle Long: Tak jest. Bardzo bym chciał być tutaj częściej. Bardzo podobał mi się mój pobyt tutaj do tej pory i czekam na spotkanie z nowymi ludźmi i wszystkimi obecnymi na Kongresie. Mam nadzieję, że czegoś się nauczą i cieszę się na usłyszenie o doświadczeniach wszystkich.

Bartłomiej Czekała: Myślę, że rolnicy w Polsce są bardzo otwarci i wiedzą też, że potrzebują zmian w swojej praktyce. Więc myślę, że będą również szczęśliwi spotkać i widzieć Pana częściej w Polsce.

Kyle Long: Świetnie, dziękuję. Nie mogę się doczekać.

Bartłomiej Czekała: Dziękuję za rozmowę.

Oprac. mkh

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiuk
dziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 12:37