Karol Bujoczek: Jesteśmy na Europejskim Kongresie Odnowy Wsi i Rolnictwa i rozmawiamy o tym, jak rozwijać wielofunkcyjność wsi. Tak naprawdę wszyscy zadajemy sobie chyba pytanie po 21 latach obecności Polski w Unii Europejskiej, czy jesteśmy równoprawnym i dojrzałym członkiem Unii Europejskiej?
Magdalena Sobkowiak Czarnecka: Zdecydowanie, to się ogromnie zmieniło, po 21 latach jesteśmy już doświadczonym państwem, które jest częścią Unii Europejskiej, ale także narzucamy narrację w Unii i to jest ogromna zmiana. Trwa właśnie Polska prezydencja. Głównym przesłaniem polskiej prezydencji jest „Bezpieczeństwo Europo”. Zajmuje się polityką europejską od 15 lat i szczerze powiedziawszy, pierwszy raz widzę prezydencję, która faktycznie skutecznie narzuciła narrację. W większości poprzednich prezydencji myślę, że nikt nie pamięta nawet jakie były główne przekazy. Dzisiaj kwestia bezpieczeństwa jest absolutnym topem. Jesteśmy w wyjątkowym czasie. To na czym nam zależało i czego też jest taką egzemplifikacją to spotkanie dzisiaj w Poznaniu, żeby bezpieczeństwo rozumieć w kilku wymiarach, nie tylko w tym twardym, związanym z militariami. To jest oczywiście dzisiaj to, co pierwsze nam przychodzi na myśl w kontekście wojny na Ukrainie, ale to jest też kwestia bezpieczeństwa energetycznego, bezpieczeństwa ekonomicznego, ale to, o czym dzisiaj tu rozmawiamy, to jest bezpieczeństwo żywnościowe. Uważam, że to też jest nowe podejście, bo rzadko na pierwszy plan wystawia się właśnie bezpieczeństwo żywnościowe, które jest tak ważne, bo przecież bezpieczeństwo żywnościowe jest podstawą wszystkich innych.
K.B.: Czyli tak naprawdę w ostatnich latach wydawało nam się, że w Unii Europejskiej zapomniano o tym, bo wszyscy mieli pełne półki i podobnie jak z energią u progu wybuchu tej pełnoskalowej wojny z Ukrainą, gdzie nagle zadrżeliśmy w Europie, czy aby wystarczy nam energii. Patrząc z perspektywy branży rolniczej, mam nadzieję, że ta refleksja nastąpiła i zaczynamy myśleć o tym, że to bezpieczeństwo żywnościowe też nie jest nam dane raz na zawsze.
M.S.Cz.: Zdecydowanie to nie jest już kwestia tylko energii, bo ja przypomnę wcześniej pandemię, zamknięte granice, kiedy się okazało, że mamy problem z bezpieczeństwem lekowym, bo większość substancji krytycznych produkowana w Azji i nagle nie dociera do Europy i mamy problem z kupieniem podstawowych środków przeciwbólowych. W tym w naszym wachlarzu bezpieczeństwa jest też bezpieczeństwo zdrowotne, ale jest dzisiaj większa świadomość tego i na bezpieczeństwo żywnościowe patrzymy w wielu wymiarach. To jest oczywiście z jednej strony to bezpieczeństwo ekonomiczne i zabezpieczenie obszarów wiejskich, to jest kwestia energii, to też jest potrzebne. To też jest kwestia odpowiedzenia sobie na pytanie, w którą stronę idziemy. Czy to nie jest pora, a uważam, że to ostatni dzwonek, na powrót do tradycyjnej, zdrowej żywności. Jako Polska jesteśmy w tym najlepsi. Zrobiliśmy w tym znakomity postęp, oczywiście wykorzystując środki unijne. Nie bez przyczyny symbolem polskiej prezydencji jest polskie jabłko. Jesteśmy czwartym producentem jabłek na świecie. Jesteśmy naprawdę potęgą w wielu produkcjach rolno-spożywczych, ale też to, co nas wyróżnia, to jakość. To, że u nas mamy duże nastawienie na to, żeby te produkty po prostu były czyste, co się potem przekłada na bezpieczeństwo żywnościowe. To wszystko to są elementy połączone.
K.B.: Nasi rolnicy przetwórcy dopilnowali tego, żeby tą jakość i standardy, które są akceptowane w Unii Europejskiej zachować. Dzięki temu mamy możliwość dotarcia z tą żywnością.
M.S.Cz.: To jest też kwestia umowy z Mercosur. Rolnicy właśnie mówili o tym, że boją się obniżenia standardów. Stanowisko polskiego rządu jest jasne, jesteśmy jej przeciwni. Wydaje się, że na razie została odłożona na półkę w Brukseli. Dzisiaj w Poznaniu jest kilkunastu ministrów rolnictwa, a za miesiąc w Warszawie spotkanie wszystkich ministrów rolnictwa z całej Unii. To naprawdę świetna okazja, żeby podkreślić polski punkt widzenia, tym bardziej, że znajdujemy się w wyjątkowym momencie. Projektujemy budżet na nową „siedmiolatkę” i tam kwestia obszarów wiejskich musi być dobrze podkreślona.
Zobacz cały wywiad z Magdaleną Sobkowiak Czarnecką!
