Nie będzie Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności!

Wydaje się, że sprawa jest już przesądzona. Rządowi nie uda się stworzyć Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności. Zamiast tego jest porozumienie o współpracy między Inspekcjami: Weterynaryjną i Sanitarną oraz szykuje się powiększenie Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

wk11 grudnia 2018, 08:22

Przypomnijmy, że plany rządu dotyczące stworzenia Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności (PIBŻ) zakłady połączenie w jedną instytucję szeregu rządowych inspekcji:

Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS),
Państwowej Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN),
Inspekcji Weterynaryjnej (IW),

oraz przeniesienie do PIBŻ części kompetencji:

Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIS),
Inspekcji Handlowej (IH),
Inspekcji Ochrony Środowiska

Z ostatniego posiedzenia sejmowej podkomisji ds. utworzenia Urzędu Bezpieczeństwa Żywności wynika, że z rządowych planów nic nie wypali.

– Idziemy drogą pewnych, oczywistych, zdroworozsądkowych i posiłkowanych rozumem politycznym kroków - tłumaczył zawile wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.

Z informacji ministerstwa rolnictwa wynika, że w praktyce zostanie wcielone w życie tylko włączenie Inspekcji Handlowej (podległej Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów ) do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Kiedy to nastąpi nie wiadomo, bo Sejm musi jeszcze poczekać na stosowną ustawę, choć ze słów wiceministra Giżyńskiego wynika, że jest to „na wyciągnięcie ręki”.

Drugi zrealizowany już punkt rządowej konsolidacji to podpisanie 16 października 2018 r. porozumienia o współpracy między Główny Lekarzem Weterynarii a Głównym Inspektorem Sanitarnym o współdziałaniu i współpracy organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz organów Inspekcji Weterynaryjnej. Zgodnie z relacją wiceministra Giżyńskiego współpraca ma charakter funkcjonalny, a nie instytucjonalny i jest szczegółowo rozpisana. Czy to koniec planów o PIBŻ?

– Chcemy dokonać reformy i ewentualnego scalenia, ale najpierw musimy dokonać to co jest naszym obowiązkiem i jest w naszych możliwościach wynikających z bieżących potrzeb i wyzwań. Jeżeli jest możliwość usprawnienia Inspekcji Weterynaryjnej to czynimy to teraz - mówił wiceminister Giżyński.

Minister zdrowia mówi „nie”

Głównym hamulcowy powstania Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności okazał się być resort zdrowia, który konsekwentnie sprzeciwiał się możliwości przekazania swoich kompetencji do resortu rolnictwa.

– Ministerstwo zdrowia wielokrotnie sygnalizowało, że zaproponowane zmiany mające na celu konsolidację Inspekcji podległych MRiRW oraz Państwowej Inspekcji Sanitarnej podległej Ministrowi Zdrowia niosą za sobą wysokie ryzyko zagrożenia dla zdrowia publicznego. Nie można zgodzić się na odebranie kompetencji Ministrowi Zdrowia w tak kluczowym obszarze zdrowia publicznego, jakim jest bezpieczeństwo żywności, w tym decyzyjnej roli w sprawie wymagań zdrowotnych żywności na rzecz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi - napisał w stanowisku przesłanym do Sejmu resort zdrowia, który uważa, że to on nadal powinien być odpowiedzialny za koordynację bezpieczeństwa żywności. wk

Fot. Pixabay