StoryEditor

Septorioza i brukwiaczek w natarciu!

Wegetacja ruszyła z kopyta. Podczas lustracji pól w centralnej Wielkopolsce wraz z ekspertami z Instytut Ochrony Roślin w Poznaniu obserwowaliśmy silną presję septoriozy paskowanej liści na pszenicach sianych w optymalnym terminie agrotechnicznym oraz pojawienie się chowacza brukwiaczka i słodyszka.
31.03.2017., 13:03h

– Pszenice wysiane nawet w pył we wrześniu mają 3–4 rozkrzewienia. Widoczne na nich są objawy jesiennej infekcji septoriozy paskowanej liści. Teraz obserwujemy piknidia oraz już wiosenną infekcję. W zasadzie już w tym momencie przekroczony został próg ekonomicznej szkodliwości, jednak jeszcze za wcześnie jest na zabieg fungicydowy. Natomiast na pszenicach z późnych siewów, które jesienią nie zaczęły się krzewić, a wykształciły zaledwie 2–3 liście, nie widać porażenia septoriozą – zauważa prof. Marek Korbas z IOR–PIB w Poznaniu.

Zarówno na wczesnych, jak i późnych pszenicach nie było widać porażenia przez choroby podsuszkowe. Jak na razie podstawa źdźbła w większości przypadków była zdrowa.

Podczas lustracji rzepaków okazało się, że rośliny zasilone wczesną pierwszą dawką azotu i już na początku tygodnia drugą dawką, intensywnie się rozwijają i strzelają w pęd. 

– Na rzepakach nie obserwowaliśmy jesienią porażenia przez suchą zgniliznę kapustnych i teraz także na wiosnę próżno jest szukać objawów porażenia prze tą chorobę – dodaje prof. Korbas.

Nieco inna jest sytuacja ze szkodnikami. Od momentu wycofania zapraw insektycydowych zawierających neonikotynoidy ogromnym problemem są szkodniki jesienne rzepaku – największym zagrożeniem jest śmietka kapuściana, ale w wielu rejonach kraju prawdziwym utrapieniem były mszyce.

– W tym roku śmietka zeszła na drugi plan, a przebiły ją mszyce. Nie zmienia to jednak faktu, że szkodnik ten wyrządził sporo szkód – jego larwy osłabiły korzenie rzepaku – mówił prof. Marek Mrówczyński z IOR–PIB w Poznaniu. Na szczęście w tym roku nie było takich wymarznięć rzepaku, a generalnie rośliny są w bardzo dobrej kondycji. 

Teraz na wielu plantacjach w żółtych naczyniach pojawił się masowo chowacz brukwiaczek, ale co jest ewenementem, także odławiamy po kilkanaście sztuk słodyszka rzepakowego. Bardzo rzadko zbiega się to w czasie – dodaje prof. Mrówczyński.

Oznacza to, że jak najszybciej należy wykonać zabieg insektycydowy w rzepaku.    mwal

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 02:57