StoryEditor

Uprawy po gradobiciu do zaorania! Rolnicy liczą straty po dramatycznej majówce

Majówka nie była łaskawa dla wszystkich. Rolnicy z województwa łódzkiego liczą straty po ogromnym weekendowym gradobiciu.

06.05.2025., 09:42h

Uprawy po gradobiciu do zaorania

To nie był spokojny weekend majowy dla rolników z woj. łódzkiego, m.in. z powiatu piotrkowskiego.

Potężne gradobicie, które przeszło nad tym regionem Polski, doprowadziło do zniszczenia upraw rolniczych. Aktualnie specjalnie powołane komisje do szacowania strat, sprawdzają, jak duże są uszkodzenia. Niestety, tam, gdzie przeszło gradobicie z upraw rzepaku i jęczmienia nie ma czego ratować.

– Najbardziej ucierpiał rzepak i jęczmień. Tam, gdzie przeszło gradobicie, wypadły w 100 procentach. Zboża, te, które wschodziły, częściowo są położone, częściowo wybite w ok. 70 procentach. Teraz jedyne co rolnicy mogą zrobić, to przeorać i zasiać kukurydzę, bo nie ma szans na uratowanie tego – mówi Tygodnikowi Poradnikowi Rolniczemu wicestarosta powiatu piotrkowskiego Michał Tokarski.

Zobacz także: Pomoc suszowa dla rodzin: ilu rolników otrzymało pieniądze z ARiMR?

Zdewastowane budynki gospodarcze

Opady gradu w woj. łódzkim nie oszczędziły również budynków gospodarczych i mieszkalnych. Jak wynika z relacji wicestarosty, w najgorszym stanie są dachy pokryte eternitem. Taki obraz komisja szacująca straty zastała m.in. w miejscowości Magdalenka (gmina Rozprze).

– Na terenie powiatu piotrowskiego mamy ok. 6 uszkodzonych budynków mieszkalnych i niemal wszystkie budynki gospodarcze, których dachy są z eternitu. W miejscowości Magdalenka, w gminie Rozprze dachy są zerwane lub dziurawe. To spadł grad wielkości kurzego jaja. Najbardziej ucierpiały zabudowy pokryte eternitem. Dachy pokryte blachą nie są podziurawione, ale są pogniecione. Wyglądają tak, jakby ktoś uderzał w nie młotkiem – tłumaczy Tokarski.

Strażacy z woj. łódzkiego rozpoczęli walkę ze skutkami gradobicia w sobotę 3 maja, a zakończyli je w niedzielę 4 maja. Jak podaje portal Onet.pl, z ponad stu interwencji, do których wyjechali strażacy, aż 87 dotyczyło tzw. miejscowego zagrożenia, a 50 było wynikiem dramatycznego gradobicia i nawałnicy, które przeszły nad woj. łódzkim. Interwencje dotyczyły zdarzeń w powiatach: wieluńskim, piotrkowskim, bełchatowskim, sieradzkim, radomszczańskim i łowickim.

Tegoroczna wiosenna aura nie oszczędza polskich rolników, którzy notorycznie borykają się z deficytem wody w glebie, a kiedy już pada, to muszą liczyć się z tym, że będzie to nawałnica, niosąca ze sobą dramatyczne konsekwencje. Nie należy również zapominać o przymrozkach, które wraz z końcem kwietnia dały o sobie znać, choć nie tak silnie, jak w roku 2024.

Poszkodowani przez grad rolnicy mogą już w gminach zgłaszać straty, które ponieśli w uprawach i gospodarstwach.

Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz

Justyna Czupryniak
Autor Artykułu:Justyna Czupryniak
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 03:51