Zbiory buraków cukrowych odbywają się w dobrych warunkach. We wrześniu odnotowano jednak spadek zawartości cukru, co na ten moment ulega stabilizacji.
Teraz zarówno przed plantatorami, usługodawcami a także firmami świadczącymi usługi zbioru, Pfeifer & Langen Polska kluczowe zadanie - wykopanie buraków w odpowiednim czasie, a także zabezpieczenie pryzm na czas dostawy w połowie grudnia.
Zobacz także: Przędziorek chmielowiec w buraku cukrowym. Jakie objawy i czym pryskać?
- Ilość zebranego surowca oraz szacowany plon cukru są zgodne z wcześniejszymi prognozami Pfeifer & Langen Polska. Warunki atmosferyczne sprzyjają prowadzeniu zbiorów - czytamy w informacji.
Zawartość cukru w burakach
Zawartość cukru w pierwszych dniach skupu buraków cukrowych osiągnęła wysoki poziom, a w woj. wielkopolskim wyniosła nawet 17%. Niestety intensywne i punktowe opady deszczu w pierwszej dekadzie września br. spowodowały znaczny spadek polaryzacji. W ostatnich dniach Pfeifer&Langen obserwuje stopniowy wzrost zawartości cukru, zaznaczając że wszystkie analizy wskazują iż tegoroczne wyniki polaryzacji będą wyższe niż te w ubiegłym roku.
– Dostawy buraków realizowane są wg możliwości przerobowych zakładów. Mamy dobre warunki do zbiorów. Przed nami ważne zadanie zbioru buraków w dobrych warunkach i zabezpieczenie ich na dłuższy okres przechowywania – mówi Mirosław Paluch, dyrektor ds. surowcowych Pfeifer & Langen Polska.
Zabezpieczenie pryzm buraków
Kopanie buraków cukrowych powinno odbyć się w optymalnych warunkach, natomiast te które mają być przeznaczone na dostawy w połowie grudnia, muszą zostać odpowiednio zabezpieczone. Właściwe przechowywanie buraków cukrowych na pryzmie minimalizuje straty. Złe warunki magazynowania, prowadzą do obniżenia jakości buraków, co koniec końców wiąże się ze stratami finansowanymi dla plantatorów.
- Tegoroczna kampania buraczana to historyczny moment dla Pfeifer & Langen Polska. Po raz pierwszy cukrownie w Gostyniu, Miejskiej Górce i Środzie Wielkopolskiej pracują z wykorzystaniem nowych elektrociepłowni gazowych. Wartość inwestycji przekroczyła 300 milionów złotych. Zastąpienie węgla gazem ziemnym znacząco ogranicza emisję dwutlenku węgla. Zastosowana technologia umożliwia w przyszłości wykorzystanie jako paliwa biometanu - czytamy w informacji.
Patrycja Bernat
Źródło i foto: Pfeifer&Langen
