StoryEditor

Ceny zbóż: w międzynarodowym handlu ostra rywalizacja, a w kraju ogromne spadki

W miarę zbliżania się do kolejnych żniw rywalizacja na międzynarodowym rynku się zaostrza. Cierpi na tym giełda i ceny krajowe. Kolejny tydzień z rzędu mamy ostre spadki, które wręcz zamroziły rynek.
08.03.2024., 08:19h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jak bardzo wzrastają szacunki zbiorów pszenicy w Rosji?
  • Po ile Rosja sprzedaje swoją pszenicę?
  • Ile zbóż wyeksportowała Ukraina?
  • Jak duży jest import zbóż do UE?
  • Jakie są ceny i koszt wyprodukowania kukurydzy w Ukrainie?
  • Ile kosztuje pszenica na Matifie?
  • Jakie są aktualne ceny skupu zbóż w Polsce?
  • Ile zboża potaniały w ciągu tygodnia?
  • Jakie są ceny pszenicy w portach?

Nie od dziś wiemy, że w międzynarodowym otoczeniu największymi konkurentami w zbożowym eksporcie są dla Unii Europejskiej Rosja i Ukraina. Obecnie UE powoli zaczyna odrabiać straty w tempie eksportu pszenicy. Kto jednak na przepychankach najbardziej korzysta? Jak wygląda sytuacja w krajowych skupach?

Rosnące szacunki zbiorów pszenicy w Rosji

Przez lata zbiory pszenicy w Rosji utrzymywały się na poziomie 70–75 mln t, tylko w szczególnie plennym sezonie 2020/21 wyniosły one 85 mln t. Wyraźnie jednak w ostatnich dwóch sezonach widać już mocny efekt rosnącego zużycia nawozów, bo w poprzednim sezonie zbiory przekroczyły granicę 90 mln t i na takim utrzymują się także w tym sezonie.

28 lutego br. Rosstat zaktualizował dane dotyczące zbiorów zbóż w Rosji. Według tych danych w 2023 roku zbiory pszenicy wyniosły 92,8 mln ton. Przypomnijmy, że jest to o 1,8 mln t więcej niż w swoim ostatnim, lutowym raporcie szacowali eksperci USDA. To samo amerykańskie źródło podaje, że eksport pszenicy z Rosji w tym sezonie wyniesie 51 mln t, czy i w tym zakresie za chwilę również czekają nas wzrosty ilości?

Być może, bo USDA rosyjskie zapasy pszenicy na starcie tego sezonu szacowała na 14,64 mln t., a według krajowych źródeł informacji Rosja weszła w nowy sezon ze zdecydowanie większymi zapasami pszenicy, które wynosiły 25 mln t pszenicy i było to prawie 10 mln t więcej niż przed rokiem. Rosja już teraz zawłaszczyła dla siebie prawie 25% eksportowego rynku pszenicy na świecie i trudno się jej będzie oprzeć.

Ostatnio skutecznie wypiera z Algierii standardowego dostawcę pszenicy do tego kraju Francję. Na ostatnim przetargu Algieria potwierdziła zakup 870 tys. t pszenicy w cenie 228 USD, co oznacza ok. 211 €/t, co z kolei można porównać z ekwiwalentem 180 €/t pszenicy w porcie. To z takimi ofertami przychodzi obecnie europejskiej pszenicy rywalizować.

Ukraina jednak dalej walczy na Morzu Czarnym

Walkę o rynki jednak nadal toczy Ukraina, którą własna armia mocno wspiera dbając o utworzony z trudem korytarz czarnomorski. Od początku wojny ukraińskie wojska uszkodziły już 15 rosyjskich statków. Taka aktywna obrona szlaków handlowych pozwala Ukrainie realizować plan eksportowy, pomimo blokad szklaków naziemnych.

– Dziś ponad 90% całego eksportu produktów rolnych przechodzi przez porty Wielkiej Odessy i porty naddunajskie. 42 kraje otrzymały łącznie prawie 28 mln ton ładunków, z czego 19 mln t to zboża i rośliny oleiste – przekazał na swoim profilu na Facebooku Oleksandr Kubrakow, wicepremier ds. odbudowy Ukrainy oraz minister rozwoju wspólnotowego, terytoriów i infrastruktury. Poinformował także, że w kolejce do portów w Odessie, Czarnomorsku i Piwdennym oczekuje obecnie 113 statków, które mają odebrać ok. 3 mln t towaru.

Do 6 marca od początku roku 2023/24 Ukraina wyeksportowała 30,4 mln ton zbóż i roślin strączkowych, z czego pszenica stanowiła 12,1 mln t (+ 0,7 mln t r/r), a kukurydza 16,5 (– 2,7 mln t r/r).W lutym Ukraina wyeksportowała ponad 2,5 mln t pszenicy co okazało się największym miesięcznym eksportem od października 2021 roku.

Okazuje się, że w tym miesiącu czołowymi importerami ukraińskiej pszenicy była Hiszpania, która sprowadziła 707,7 tys. t, Egipt z 281,4 tys. t i Pakistan z 256,2 tys. t. APK-Inform prognozuje, że eksport pszenicy w roku 2023/24 wyniesie 14,3 mln t, a więc przewidywany eksport został już zrealizowany w prawie 85 %.

Nie Polska jest celem eksportowym

W nawiązaniu do wciąż podsycanych antyukraińskich nastrojów wśród naszych rolników, dających się sprowokować przez nie mogących się pogodzić z wyborczą porażką polityków i ich związkowych popleczników, wiceminister gospodarki Ukrainy oświadczył, w swojej wypowiedzi do Financial Times, że Ukraina jest gotowa zaakceptować ograniczenia w handlu produktami rolnymi z UE, aby załagodzić spór polityczny z Polską, ale wzywa też UE do wprowadzenia zakazu importu rosyjskiego zboża.

Zwrócił także uwagę na w sumie podobnie działający mechanizm na który zwracali uwagę nasi rolnicy, że UE powinna również zakazać eksportu rosyjskich produktów rolnych, które trafiają do Unii Europejskiej przez Białoruś i kraje bałtyckie.

– Jeśli chodzi o pszenicę, to nie Ukraina stwarza problemy polskim rolnikom, ale Rosja ­– stwierdził wiceminister Kaczka i dodał że Ukraina popiera nowe rozwiązania zaproponowane przez Komisję Europejską dotyczące wprowadzenia od czerwca ograniczeń w imporcie jaj, drobiu i cukru do UE.

Ukraina zgodziła się na przekierowanie eksportu kukurydzy do Włoch i Hiszpanii przez Morze Czarne zamiast transportu drogowego przez sąsiednie kraje, aby zmniejszyć napięcia.

Po co Unii import!

W tym eksporcie ukraińskiej kukurydzy na południe UE jest chyba sedno, bo Unia zaimportowała obecnie wszystkich zbóż spoza swojego obszaru już ponad 21 mln t, w tym 8 mln t pszenicy i jej wyrobów oraz 11,5 mln t kukurydzy. Gdyby tylko na jeden sezon, lub część zamknąć europejskie porty dla zbóż importowanych spoza Unii, to nagle problem nadprodukcji i zapasów byłby zniknął, a i ceny by od razu wzrosły. To przecież jesteśmy w stanie załatwić tylko jedną decyzją Parlamentu Europejskiego.

Pozostało 52% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 15:32