Aktualna sytuacja na międzynarodowym rynku eksportowym jest w miarę stabilna. Choć tradycyjni importerzy swoim zainteresowaniem dotychczas nie zachwycali, to i oferty z krajów największych eksporterów zbóż były umiarkowane, co prowadziło do zrównania cen w większości portów. Teraz zdaniem części analityków nadchodzi czas prawdziwej batalii o rynek, do której już nieco wcześniej włączyła się także UE.
Szykuje się spora konkurencja w eksporcie zbóż
W listopadzie eksport pszenicy może być wspierany przez wzrost popytu na rynkach kluczowych importerów. Według S&P Global, obecnie głównymi aktywnymi nabywcami pszenicy mają być Jemen, Turcja, Kenia, Libia, Egipt, Syria i Oman.
Zdaniem ekspertów SovEcon z powodu niskiego popytu w okresie od lipca do września rosyjski eksport pszenicy był o ok. 35% niższy niż w roku ubiegłym. Jednak już w październiku sytuacja zaczęła się zmieniać, gdyż Rosja wyeksportowała 5,1 mln t, co jest wynikiem jeszcze trochę mniejszym od poprzedniego października. Ale stanowi 13-proc. wzrost w stosunku do średniej pięcioletniej.
Według prognoz Rusagrotrans w listopadzie 2025 rosyjski eksport pszenicy, może osiągnąć nawet 4,6–5 mln t wzrastając o 30–40% w skali roku. Podobne prognozy podaje SovEcon, który prognozuje rosyjski listopadowy eksport pszenicy na poziomie 4,6 mln t, przy 4,1 mln t rok wcześniej. Co będzie rekordem listopadowego eksportu pszenicy z Rosji, który dotychczas został ustanowiony 3 lata temu i wyniósł 4,3 mln t.
A pszenica najtańsza od sierpnia 2024 r.
Eksperci tego instytutu uważają, że sytuacja w rosnącą podażą może doprowadzić do spadających cen pszenicy w Rosji w najbliższym okresie. Już teraz średnie ceny pszenicy z zawartością 12,5% białka w europejskiej części Rosji w tydzień spadły o 150 rubli do 13 700 RUB/t.
Okazuje się, że wg monitoringu SovEcon jest to najniższy poziom od sierpnia 2024 roku. Eksperci nie wykluczają dalszych spadków, ale przypisują je terenom bardziej oddalonym od portów, które teraz zaczną aktywniej kupować i stabilizować ceny w pobliskich rejonach.
Ukraina wyeksportowała 5 mln t mniej zbóż
Pomimo, iż ukraiński eksport zbóż w listopadzie ruszył mocniej, bo w pierwszym tygodniu ukraińskie porty opuściło już 500 tys. t zbóż, to dotychczasowy wynik tego sezonu nie zachwyca. Według Ministerstwa Polityki Agrarnej i Żywności od początku tego sezonu do 7 listopada br., Ukraina wyeksportowała 9,9 mln t zbóż i roślin strączkowych, co jest wynikiem aż o 5 mln t słabszym w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego sezonu.
Na wynik tegorocznego eksportu składa się 6,4 mln t ukraińskiej pszenicy. Ukraina wyeksportowała także 2,15 mln t kukurydzy. Ze względu na opóźnienia w realizacjach eksportu na rynku kukurydzy utrzymywały się nadal wzrosty cen. Popyt ze strony lokalnych konsumentów utrzymywał się także na dość wysokim poziomie, co również wspierało ceny.
Jak podaje APK-Inform ceny kukurydzy paszowej utrzymywały się przeważnie w przedziale 8700–9800 UAH/t (757–853 zł/t). Natomiast w ukraińskich portach oferowane ceny najczęściej zawierały się w przedziale 202–212USD/t (750–780 zł/t) (CPT port).
Od początku lipca, do 7 listopada br. Ukraina wyeksportowała także 1,1 mln t jęczmienia. I właśnie z popytem na jęczmień związany jest niesamowity wynik eksportu z Unii Europejskiej
Jęczmień hitem eksportowym UE
Unijny eksport pszenicy miękkiej może nie zachwyca, ale wynosząc do 8,38 mln t niemal dogonił ubiegłoroczny wynik, bo jest tylko o 4% gorszy. Jednak prawdziwym hitem windującym eksport pozostałych zbóż do poziomu wyższego o 47% w skali roku i zbóż łącznie o 16%, jest jęczmień.
To właśnie eksport tego zboża w okresie od początku lipca do 9 listopada br. przekroczył ubiegłoroczny wynik ponad dwukrotnie. I wszystko to dzieje się w momencie, gdy dane eksportowe pozostałych unijnych zbóż nie zachwycają, bo np. kukurydzy z wynikiem 427 tys. t. eksportujemy o 30% mniej.
No dobrze, powie ktoś i pewnie mieć będzie racje, że UE jest raczej importerem kukurydzy netto, ale np. owsa też w tym roku eksportujemy 11% mniej 29 tys. t, a żyta mniej aż o rząd wielkości w tym sezonie 3 tys. t, a przed rokiem prawie 37 tys. t.
Porównując tegoroczny wynik międzynarodowego unijnego handlu jęczmieniem w okresie pierwszych czterech miesięcy sezonu z poprzednimi sezonami pozbawiamy się już jakichkolwiek wątpliwości. Ten sezon dla unijnego jęczmienia jest ze wszech miar wyjątkowy, eksportując 3,8 mln t mamy wynik zdecydowanie lepszy nie tylko od roku ubiegłego, ale i od stabilnych sezonów 2023/24 oraz 2022/23.
