Trzy nabory dla rolników poszkodowanych przez suszę
Nabór na pomoc suszową za 2024 r. odbył się w kwietniu br. Wówczas rolnicy mogli ubiegać się o trzy formy pomocy:
- pomoc dla rodzin rolniczych
- pomoc suszowa dla rolników, u których wystąpiły straty powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej
- zwrot trzeciej i czwartej raty podatku rolnego
Agencja zweryfikowała ilu rolników ubiegało się o pomoc i nie było konieczności zastosowania współczynnika korygującego, który obniżyłby stawki zaproponowane w rozporządzeniu. Na te trzy formy pomocy złożono w sumie 64 tys. wniosków.
Pomoc dla rodzin rolniczych
Jak podaje Agencja z tego rodzaju wsparcia skorzystało najwięcej rolników, złożono 52,2 tys. wniosków. Warunkiem ubiegania się o tę formę pomocy były szkody w gospodarstwie w wysokości 15 lub więcej proc. średniej rocznej produkcji roślinnej i co najmniej 6 400 zł. Do tej pory po 3000 zł otrzymało 37 tys. rolników (około 111 mln zł). Budżet przewidziany na to wsparcie wynosi 250 mln zł. Wypłata pieniędzy rozpoczęła się na początku maja.
Pomoc suszowa dla rolników
Klasyczna forma pomocy dla poszkodowanych przez suszę rolników, u których w gospodarstwach szkody w 2024 r. wyniosły powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej również jest w trakcie wypłaty.
Stawki pomocy suszowej wynosiły wówczas:
- 3000 zł/ha upraw rolnych ze stratą co najmniej 70 proc. plonu,
- 2000 zł/ha w przypadku co najmniej 50 proc. i mniej niż 70 proc. szkód,
- 1000 zł/ha – gdy zniszczenia objęły co najmniej 30 proc. i mniej niż 50 proc. upraw.
O wsparcie w kwietniu ubiegało się prawie 9,4 tys. gospodarstw, około 48 mln zł trafiło już do 6,6 tys. poszkodowanych osób.
Zwrot 3. i 4. raty podatku rolnego
Agencja podaje, że o tę formę pomocy wnioskowało 2,4 tys. rolników, z których około 1,3 tys. otrzymało pieniądze na konta bankowe.
Aplikacja suszowa nadal zawodzi rolników
Pieniądze trafiają na konta rolników, ale już dzisiaj w wielu regionach kraju jest widoczna susza. Wiosna była chłodna i z małą ilością opadów, niestety nie pomogła nadrobić zaległości spowodowanych przez bezśnieżną zimę. Deszczu jest jak na lekarstwo, wielu rolników czeka na deszcz. Gospodarze niebawem znów będą zmuszeni zgłaszać straty suszowe, a jak twierdzą aplikacja nie działa tak jak powinna, a straty są wyliczane nieprecyzyjnie, przez co pomoc finansowa, która do nich trafia jest nieadekwatna do poniesionych strat. Aplikacja suszowa, zmiany w algorytmie wyliczania strat czy w ogóle rezygnacja z jej wykorzystywania i powrót do komisji szacujących straty to temat wielu apeli do resortu rolnictwa.
- W wielu przypadkach rzeczywisty stan upraw znacząco odbiega od danych prezentowanych przez aplikację, co prowadzi do nieuwzględnienia strat ponoszonych przez gospodarstwa rolne – apelowała Dolnośląska i Lubuska Izba Rolnicza.
Jednym z postulatów dzisiejszego protestu rolników w Szczecinie był powrót do komisji szacujących straty i odejście od narzędzia, które stwarza według rolników więcej problemów niż korzyści. W tym temacie również dzisiaj dyskutowano podczas komisji rolnictwa.
