Nowy Väderstad Tempo został poddany modernizacji w trzech obszarach:
- zwiększenie wytrzymałości komponentów przez zastosowanie nowych rozwiązań,
- poprawa łatwości obsługi, co ma duże znaczenie, zwłaszcza gdy wysiewamy różne gatunki roślin w gospodarstwie.
- Ostatni obszar obejmuje nowe funkcje siewnika, które jeszcze precyzyjniej pozwalają realizować założenia europejskiej WPR.
Szwedzcy inżynierowie pracowali nad nowym projektem od niemal 6 lat. Od dwóch lat nowe rozwiązania były intensywnie testowane w polu. Siewnik Tempo V12, który oglądałem na prezentacji, przepracował już na ok. 2400 ha.
Zmiany w szczegółach
Väderstad informuje, że zmiany w nowym siewniku dotyczą szczegółów, a nie istotnych rozwiązań konstrukcyjnych. Rama, wentylator, zasada pojedynkowania i wysiewu nasion nie zostały zmodernizowane.
Zobacz także: Ciągnik Fendt 1000 Vario Gen 4 z układem zmiany mocy
Tempo zyskał kompletnie nowe sterowanie elektroniczne. Najważniejszą zmianą jest przejście z napięcia 12 na 48 V. Producent informuje, że to pozwoli zmniejszyć oporność na przewodach elektrycznych aż o 75%. To z kolei pozwala zastosować cieńsze przewody, które można bezpiecznie zamontować na ramie. Do każdej sekcji doprowadzona jest wiązka, w której są jedynie cztery przewody: zasilanie, masa i dwa przewody sygnałowe od sieci CanBus. Na sekcji znajduje się także moduł, który steruje pracą poszczególnych komponentów wchodzących w skład sekcji, np. siewnik mikrogranulatu. Dzięki takiemu rozwiązaniu każda sekcja może pracować niezależnie, np. wysiewać nasiona z różną gęstością, zależnie od tego, w jakim obszarze znajduje się konkretna sekcja.
Nowe silniki bezszczotkowe
Również silniki elektryczne zasilane są napięciem 48 V. Pozwoliło to na zastosowanie silników bezszczotkowych. Siewnik pracuje w dużym zapyleniu, zdaniem producenta brak elementów ciernych ma wydłużyć trwałość silników napędowych. Niektóre czujniki pracują z napięciem 12 V, więc na maszynie są zamontowane konwertery napięcia.
Kolejny punkt w tym obszarze modernizacji obejmuje redlice wysiewające. Są one ustawione w literę V pod kątem 10 stopni. Wcześniej kąt wynosił 11 stopni. Niewielka zmiana sprawia, że bruzda nasienna jest węższa o 3 mm, co pozwala jeszcze precyzyjniej umieścić nasiona. Poza tym mniejszy kąt wymaga użycia mniejszej siły, aby utrzymać wymagany docisk sekcji. Mniejszy kąt to także mniejsze tarcie i nieco wolniejsze zużywanie redlic talerzowych.
Elektryczna zmiana głębokości siewu
Do nowego Tempo producent przygotował mechanizm bezstopniowej zmiany głębokości siewu, obsługiwany z terminalu w kabinie ciągnika. To zadanie silników elektrycznych zamontowanych z lewej strony każdej sekcji. W czasie prezentacji Tempo wysiewał słonecznik na głębokość od 40 do 60 mm. Do zmiany głębokości siewu oprócz monitora można używać programowalnych przycisków na joysticku ISOBUS i przypisać im konkretne głębokości, z dokładnością do 1 mm.
Co więcej, wydaje mi się, że i ta funkcja ma największy sens, cały układ może pracować automatycznie na podstawie mapy aplikacyjnej z wyznaczonymi różnymi strefami na polu. Można ją przygotować np. na podstawie skanera glebowego, który wyznaczy obszary z lekką i ciężką glebą.
Kalibracja co 500 – 600 ha
Aby całość pracowała niezawodnie, Väderstad zaleca co każde 500–600 ha przeprowadzić kalibrację układu zmiany głębokości siewu. To konieczne, bo redlice za kołami ciągnika zużywają się szybciej, poza tym siewnik często pracuje z 8 sekcjami, a do siewu rzepaku czy buraków cukrowych używa się 12 sekcji. W tym celu Väderstad przygotował specjalną zakładkę w menu. Najlepiej opuścić siewnik na betonowej posadzce i proces kalibracji przeprowadzić oddzielnie do każdej sekcji. Czas kalibracji jednej sekcji Väderstad określa na maksymalnie 2 minuty. Niezbędne są także 2 kliny o wysokości 5 cm, które należy podłożyć pod koła podporowe. Gdy talerze będą zbyt mocno zużyte, kalibracja nie powiedzie się, na monitorze pojawi się stosowny komunikat.
Regulowany docisk rolek
Kolejna nowa funkcja to elektrycznie regulowany docisk rolek zamykających bruzdę nasienną. Silnik elektryczny umieszczony z prawej strony sekcji naciąga sprężynę, która z różną siłą dociska rolki. Jeśli chodzi o docisk całych sekcji, to Väderstad wykorzystuje w nowym Tempo hydrauliczną wersję WSX z czujnikami zamontowanymi na dwóch lub wszystkich sekcjach.
Väderstad informuje, że sekcje w nowym Tempo są jak klocki i można je dowolnie konfigurować. Dla mniej zaawansowanych maszyn nadal oferowana jest mechaniczna zmiana głębokości siewu, docisku ostatnich rolek, czy mechanicznie regulowany zgarniacz nasion.
Łatwiejsza obsługa
Już na pierwszy rzut oka widać, że producent zmienił wygląd całej sekcji i zbiorników nasiennych. Zastosował w nich m.in. nowe pokrywy ze zmienionymn mechanizmem ich blokowania. Do ich otwierania i zamykania wystarcza jedna ręka. Poza tym producent powiększył otwór do nasypywania nasion. Ściany zbiornika są mocniejsze, co pozwoliło wyeliminować łącznik, który stosowany był w dotychczasowych wersjach. Jego brak ułatwia przesypywanie nasion pomiędzy sekcjami, gdy nierówno je napełnimy.
Zmieniona została także pokrywa aparatu wysiewającego. Do jej demontażu wykorzystuje się teraz pojedynczą dźwignię, którą łatwo obsługiwać od tyłu sekcji. Ułatwia to obsługę, zwłaszcza gdy pracujemy z wąskim rozstawem 45 lub 50 cm. Kolejna zmiana dotyczy zasuwy, którą dozuje się nasiona trafiające do komory napełniania tarczy nasiennej. Kształt kanału doprowadzającego nasiona jest ustawiony pod kątem do zasuwy, więc w przypadku drobnych nasion nie ma już konieczności montowania gumowych uszczelek, jak w starszej wersji Tempo.
Wymiana przewodu nasiennego
Poza tym Väderstad zmienił mocowanie początkowego elementu przewodu nasiennego. Ten element wyciera się i wymaga okresowej wymiany. Do jego wymiany wystarczy teraz odkręcić jedną, a nie dwie śruby mocujące jak w starszych wersjach. Koło oczyszczające otwory w tarczy nasiennej osadzone jest teraz na stalowej tulejce.
Ostatnia zmiana w aparacie wysiewającym dotyczy przewodu nasiennego, który do drobnych nasion ma średnicę 16, a do grubych 22 mm średnicy. Wcześniej, aby go wymienić, konieczny był demontaż koła podporowego i jednej redlicy talerzowej. W nowym siewniku wystarczy odkręcić jedną śrubę mocującą pomiędzy talerzami redlicy, a w górnej części odblokować obrotowy mechanizm. Wymiana przewodów na 12 sekcjach trwa ok. 20 minut.
