Komisarz Hansen w czeskim radiu
Komisja Europejska przedstawiła projekt nowego budżetu Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), w którym zapisano 300 miliardów euro na rolnictwo. To o 86 miliardów mniej niż w obecnym okresie. Komisarz ds. rolnictwa Christophe Hansen w wywiadzie udzielonym Czeskiemu Radiu Plus tłumaczył, że to jednak dobra propozycja.
Rolnictwo w rękach rządów?
Zdaniem komisarza Hansena mniejszy budżet nie oznacza cięć, lecz zmianę mechanizmu finansowania.
– Te 300 mld jest zagwarantowane na rolnictwo. Przyznaję, że to absolutne minimum. Ale to państwa członkowskie będą decydować, ile pieniędzy chcą zainwestować w rolnictwo – podkreśla Hansen w rozmowie z Czeskim Radiem.
Środki te mają pochodzić z nowego Narodowego i Regionalnego Funduszu Partnerstwa, który łącznie będzie dysponować kwotą 865 miliardów euro. Z tej sumy 300 miliardów zostało zarezerwowane wyłącznie na rolnictwo – reszta może być wykorzystana przez państwa członkowskie według ich własnych priorytetów, także na dodatkowe wsparcie rolników.
Hansen: rolnicy powinni naciskać na rządy
Zdaniem komisarza, to właśnie rządy poszczególnych państw będą mieć największy wpływ na to, jak wysoki poziom wsparcia otrzymają gospodarstwa rolne.
– Rolnicy powinni naciskać na swoje rządy. Jeśli to zrobią, rządy też wezmą odpowiedzialność za finansowanie rolnictwa – razem z Komisją. To przyniesie im nie tylko więcej pieniędzy, ale także mniej biurokracji – mówi Hansen.
Komisarz podkreśla, że zmiany mają odpowiedzieć na postulaty zgłaszane przez środowiska rolnicze. Jako główne przyczyny wcześniejszych protestów wymienia: spadające ceny płodów rolnych, nadmierną biurokrację i nieuczciwe praktyki handlowe.
– Ten budżet odpowiada na wiele kwestii, które były powodem protestów – dodaje.
Hansen: nie możemy polegać na imporcie żywności
Christophe Hansen wielokrotnie przekonuje, że rolnictwo nadal pozostaje priorytetem Unii Europejskiej. Jego zdaniem, mimo przesunięcia części odpowiedzialności na państwa członkowskie, UE nie rezygnuje z rolnictwa jako kluczowego elementu polityki.
– Nie da się zbudować Europy z pustym żołądkiem, tak jak nie da się wygrać wojny z pustym żołądkiem. Ważne jest, abyśmy byli przygotowani na najgorsze scenariusze i nie polegali na imporcie z krajów trzecich – zaznacza komisarz ds. rolnictwa.
Podkreśla też, że suwerenność żywnościowa, obok konkurencyjności i bezpieczeństwa energetycznego, staje się jednym z głównych celów WPR po 2027 roku.
Rolnicy mogą być pewni dodatkowych pieniędzy
Nowy model WPR zakłada, że poza podstawową pulą środków, państwa członkowskie będą mogły samodzielnie decydować o przeznaczeniu dodatkowych funduszy z funduszu partnerstwa na dopłaty bezpośrednie, wsparcie dla inwestycji rolniczych, rozwój wsi i infrastrukturę wiejską.
– Rolnicy mogą być pewni, że otrzymają dodatkowe pieniądze przeznaczone na przykład na rozwój obszarów wiejskich czy rozwój infrastruktury – deklaruje Hansen.
Jednocześnie zastrzega, że środki te będą zależne od krajowych priorytetów i planów.
Priorytet: młodzi rolnicy i kobiety w rolnictwie
Nowy budżet ma też zawierać propozycje ograniczenia wsparcia dla największych gospodarstw rolnych w UE. W krajach takich jak Czechy, gdzie dominują duże gospodarstwa, może to wywołać kontrowersje.
– W Europie mamy zróżnicowane rolnictwo i musimy je chronić. Potrzebujemy dużych i małych gospodarstw, ale także limitów płatności i musimy mówić o degresji – mówi komisarz.
Jak wyjaśnia, jeśli Unia chce skutecznie wspierać młodych rolników, kobiety w rolnictwie i małe gospodarstwa, konieczne są ograniczenia w finansowaniu największych producentów.
– Duzi rolnicy korzystają z efektu skali. Ale oczywiście o tym teraz porozmawiamy – dodaje.
Dopłaty dla rolników to nie przywilej
Komisarz Hansen odrzuca też zarzuty, jakoby system dopłat unijnych był sztucznym utrzymywaniem nierentownego modelu gospodarowania. Jak twierdzi, dopłaty stanowią około 15% dochodów europejskich rolników, a ich brak doprowadziłby do masowego ograniczenia produkcji i wzrostu cen żywności.
– Wspólna Polityka Rolna nie jest bardzo kosztowna. Jej brak byłby znacznie bardziej kosztowny dla obywateli Unii, ponieważ nie mielibyśmy wpływu na ceny żywności – podkreśla.
Dodaje, że traktaty unijne zobowiązują instytucje wspólnotowe do zapewnienia godziwych dochodów dla rolników, bezpieczeństwa żywnościowego i uczciwych cen dla konsumentów.
Budżet WPR – mniej gwarancji, więcej możliwości
Nowy model finansowania WPR oznacza, że gwarantowana kwota będzie mniejsza, ale możliwość uzyskania dodatkowego wsparcia – większa, o ile rządy państw członkowskich zdecydują się na alokację środków.
Komisja ustawia się w roli partnera i koordynatora, ale to krajowe plany będą kluczowe. Hansen nie pozostawia wątpliwości: kto chce więcej pieniędzy dla rolników, powinien patrzeć nie tylko na Brukselę, ale przede wszystkim na swój rząd.
Albert Katana
