Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poinformowała 23 kwietnia, że o przyznanie płatności bezpośrednich i obszarowych w ramach kolejnej kampanii można ubiegać się do 15 maja 2025 r. ARiMR prowadzi nabór od ponad miesiąca, ale do tej pory przyjęła jedynie 224 tys. wniosków.
- Nie warto zwlekać z wnioskiem o dopłaty 2025 – apeluje Agencja, zachęcając rolników, by nie czekali do ostatnich dni i przesłali deklaracje jak najszybciej.
czytaj też: Dopłaty bezpośrednie 2025: jak wypełnić wniosek w aplikacji eWniosekPlus? [INSTRUKCJA]
Tymczasem Rada Sektora Wołowiny zwróciła się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z wnioskiem o przedłużenie terminu składania wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich do 30 czerwca 2025 r.
Jak tłumaczy RSW, jest to konieczne z powodu zmian wprowadzonych w ekoschematach, które wymagają od rolników szczegółowej analizy opłacalności oraz dostosowania gospodarstw do nowych, często niejasnych zasad. W ocenie Rady Sektora Wołowiny nowe przepisy budzą wiele wątpliwości interpretacyjnych, a ograniczenia dotyczące liczby ekoschematów na jednej działce i limitów powierzchniowych zmuszają rolników do czasochłonnych przeliczeń i korekt strategii gospodarowania.
czytaj też: Jakie stawki dopłat bezpośrednich i ekoschematów w 2025 r.?
Problem pogłębia fakt, że szczegółowe wytyczne i materiały pomocnicze zostały opublikowane dopiero w marcu, co znacząco skróciło czas na ich przestudiowanie. Dodatkowo kluczowe przepisy, takie jak nowe zasady normy GAEC 2, pojawiły się w Dzienniku Ustaw dopiero w marcu 2025 roku, jeszcze bardziej ograniczając rolnikom czas na przygotowanie się do zmian.
Rada podkreśla też, że doradcy rolni są dziś przeciążeni, a ich liczba jest niewystarczająca, szczególnie w mniejszych gminach i powiatach. Do tego doszły niekorzystne warunki pogodowe tej wiosny, które w wielu regionach opóźniły rozpoczęcie prac polowych, utrudniając jednoczesne załatwianie formalności.
czytaj też: Ile kosztuje wypełnienie wniosku o dopłaty bezpośrednie w ODR i firmie doradczej?
W opinii Rady wydłużenie terminu pozwoliłoby uniknąć licznych błędów we wnioskach i zapewnić rolnikom realną szansę na dostosowanie się do nowych wymagań.
