StoryEditor

Jeremy Clarkson: rolnik to zawód wielu talentów. Czy ktoś inny ma tyle cierpliwości?

Jeremy Clarkson, dziennikarz, prowadzący przez lata program Top Gear w BBC, to również początkujący brytyjski rolnik. Codziennie w jego pracy coś go zadziwia i bez przerwy coś się komplikuje. Jak to w rolnictwie – łatwo nie jest, ale mówi się "trudno" i płynie się dalej :). 
27.09.2023., 15:09h

Jeremy Clarkson w 2008 r. kupił gospodarstwo o powierzchni 400 ha w Cotswolds w Wielkiej Brytanii. W 2021 r. powstał serial dokumentalny Farma Clarksona, który zrobił furorę wśród brytyjskich widzów, ale nie tylko, bo ja również obejrzałam go z wielką przyjemnością. W serialu oprócz tego, że pokazane są codzienne zmagania rolnika, podejmowanie trafnych lub mniej trafnych decyzji dotyczących uprawy i hodowli, to również bardzo rzeczowo pokazana jest pomoc sąsiedzka, problemy z inwestycjami, biurokracją i administracją, brak opłacalności produkcji, wahania cen i wreszcie uroki prowadzenia biznesu pod chmurką.

Jeden wniosek, który nasunął mi się na myśl po obejrzeniu tego serialu – każdy z rolników wie, z czym się zmaga - ile potrzeba wytrwałości, ciężkiej pracy świątek, piątek i niedziela, czasem za marne grosze, ile kosztują błędne decyzje czy nieprzemyślane do końca inwestycje. Wy to wiecie i My to wiemy, ale pokazanie tych trudności w tak humorystyczny sposób, bardzo przesiąknięty sposobem bycia Clarksona, obrazuje również trud tej pracy ludziom z miasta.

Pięknie pokazana jest nauka pokory, cierpliwości i konieczność ciągłego pogłębiania wiedzy w różnych dziedzinach, ból po utracie zwierzęcia, czy żal po kolejnych niespodziewanych wydatkach i rosnącej dziurze budżetowej. Co chwila Clarkson rozkłada ręce, ale nie poddaje się – pyta, szuka rozwiązań i działa, bo gospodarstwo musi się kręcić, żeby przynosić dochód. Nie bez powodu Clarkson nazwał farmę „Diddly Squat”, gdyż w slangu oznacza to „najmniejszą ilość” lub „nic”, rzadko kiedy którakolwiek z jego inwestycji się zwróciła, aby przynieść zadowalający dochód. 

Rolnik to człowiek wielu talentów

Podczas pracy w gospodarstwie Clarkson dowiedział się, że rolnik to zawód wielu talentów. Zajęło mu to trochę czasu…

- Rolnik musi być położną, agronomem, wróżką, hazardzistą, przedsiębiorcą, mechanikiem… Musisz pełnić tak wiele funkcji, będąc farmerem… Nikt z nas, również biznesmeni nie mają tyle cierpliwości. To wymaga tak wielu umiejętności, których ja nie posiadam – mówi Jeremy Clarkson. Z pewnością komunikat ten nie ma żadnego związku z zaprzestaniem prowadzenia gospodarstwa, ale raczej kolejnym wyzwaniem, które postawił sobie początkujący farmer.

Nie jestem pewna czy dobrze będzie uświadomić go, że rolnik jest jeszcze czasem: marketingowcem, fotografem, księgowym, maklerem, zootechnikiem, weterynarzem, żywieniowcem, zastępcą nieobecnego pracownika, operatorem maszyn, hydraulikiem, elektrykiem, murarzem, cieślą… Długo by tak wymieniać, a najlepsze jest to, że do nauki tego wszystkiego, wystarczy po prostu, lub aż tyle … BYĆ ROLNIKIEM. Nie każdy rolnik chce się tego wszystkiego uczyć, ale po prostu wymusza to życie w gospodarstwie. 

dkol

Fot. Amazone Prime

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. maj 2024 13:31