Ostrożeń polny to jeden z tych gatunków, z którym lokalnie są coraz większe problemy. W przypadku zbóż ozimych trzeba z nim walczyć raczej na wiosnę, bo jesienią podczas zabiegu herbicydem może go nie być jeszcze na polu. Pojawia się za to wiosną, a niedokładna lustracja plantacji oznacza, że zaobserwujemy go zbyt późno, kiedy wyrasta nad łan i wtedy najczęściej nie mamy możliwości jego chemicznego zwalczenia.
Ostrożeń - zwalczanie
Skuteczne są na niego poprawki wiosenne, wykonane kombinacjami różnych substancji, np.
- 2,4-D,
- MCPA,
- dikambą,
- fluroksypyrem,
- aminopyralidem,
- tritosulfuronem,
- florasulamem,
- czy chlopyralidem.
Możemy je zastosować maksymalnie do fazy liścia flagowego BBCH 39, przy czym w gęstych łanach skuteczność zwalczania ostrożnia może nie być zadowalająca, bo wtedy może on być jeszcze na tyle mały, że ciecz nie dotrze do niego w wystarczającej ilości.
Zobacz także: Czym zwalczać pryszczarka w uprawie pszenicy?
Zwalczanie ostrożnia na ściernisku
Jeśli chodzi o zwalczanie ostrożnia na ściernisku, to pamiętajmy, żeby nie wykonywać pierwszej uprawki pożniwnej. Kłóci się to z oszczędnością wody, ale nie będzie rozrywać rozłogów ostrożnia, przez które rozmnaża się on wegetatywnie (w ten sposób powiększa się jego występowanie). Po skoszeniu zboża warto kilka dni odczekać, aż rośliny nieco odrosną (jeśli są przykryte pociętą i pozostawioną na polu słomą). Jeśli słomę zbieramy, nie musimy czekać z zabiegiem.
Stosujemy wtedy glifosat w najwyższych zalecanych w etykiecie w tym terminie dawkach. Często jest to aż 6 l/ha preparatu zawierającego 360 g/l glifosatu. Koniecznie dodajmy siarczan amonu do zmiękczenia wody. Przy niższej dawce efekt zwalczania poprawiłby dodatek np. chlopyralidu, czy innej substancji zwalczającej ostrożeń, jednak pamiętajmy, że takich zaleceń w etykietach nie znajdziemy. W przypadku chwastów wieloletnich efekt zwalczania umożliwiający uprawę pożniwną osiągamy po przynajmniej 2 tygodniach.
Ten artykuł pochodzi z wydania top agrar Polska 7/2025
czytaj więcej
