Choroba niebieskiego języka potwierdzona w nowym województwie. Gdzie?
Choroba niebieskiego języka powraca. Po pół roku spokoju wybuchło kolejne, 4. ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce. Główny Lekarz Weterynarii stwierdził chorobę w gospodarstwie utrzymującym bydło, zlokalizowanym w woj. pomorskim, w powiecie słupskim, w gminie Damnica, w miejscowości Bobrowniki. Utrzymywane jest tam ponad 600 szt. bydła. To pierwsze ognisko w tym województwie.
Zobacz też: Czy będzie łatwiej kupić jałówki, odsadki i cielęta? Szykują się zmiany!
Próbki pobrane w ramach badań urzędowych zostały przebadane w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, który pełni funkcję krajowego laboratorium referencyjnego. Wyniki badań molekularnych PCR potwierdziły obecność materiału genetycznego wirusa serotypu 3 u dwóch zwierząt. Co istotne, zakażenie przebiega bezobjawowo: zwierzęta nie wykazują klinicznych oznak choroby.
Choroba niebieskiego języka: nowe strefy, nowe ograniczenia
Jak na razie do tej pory w 2024 r. i 2025 odnotowano w sumie 11 ognisk BTV. Dotyczą czterech województw: dolnośląskiego, zachodniopomorskiego, warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Niestety, obostrzenia rozciągają się na sąsiednie województwa – wykrycie ogniska choroby niebieskiego języka wiąże się z wyznaczeniem strefy o promieniu 150 km.
Choroba niebieskiego języka nie jest zwalczana w UE z urzędu, ale poszczególne państwa członkowskie mogą wprowadzać swoje zasady walki z nią, m.in. poprzez wydawanie zaleceń dla hodowców w sprawie szczepień zwierząt oraz ograniczenie handlu międzynarodowego żywymi zwierzętami. Choroba nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Nie obowiązują również żadne ograniczenia dotyczące spożycia mięsa i produktów mięsnych, mleka czy wykorzystania skór oraz wełny pochodzących od przeżuwaczy.
Pierwsze ognisko BTV było na Dolnym Śląsku
Przypomnijmy. Pierwsze ognisko choroby w Polsce wykryto 21 listopada 2024 r., w miejscowości Rajczyn, powiat wołowski, Dolny Śląsk.
Źródło: tygodnik-rolniczy.pl
