Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Bydło>Zdrowie bydła>

Infekcja colimastitis: krowa zdrowa rano, wieczorem może być w agonii

Obrazek

Colimastitis w stadzie zawsze wywołuje stan podwyższonej gotowości. Infekcja może przejść prawie niezauważalnie, ale może też skończyć się upadkiem zwierzęcia.

dr Mirosława Wieczorek23 października 2022, 06:00

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Co należy sprawdzić, jeśli krowa po porodzie zalegnie
  • Jakie znaczenie dla organizmu krowy ma płynoterapia
  • Co oprócz leków przeciwzapalnych i płynów nawadniających sprawdzi się w leczeniu colimastitis
  • Co w sposób istotny łagodzi przebieg zakażeń E. coli
Przez swój ostry lub nadostry przebieg – colimastitis jest zapaleniem wymienia, którego hodowcy bardzo się obawiają. Nic dziwnego – bakterie po wniknięciu do wymienia namnażają się wyjątkowo szybko. Reakcja organizmu też jest szybka – uruchamia fagocyty, które stają do walki z bakterią.

Hodowca najczęściej widzi efekt tej walki – uwolnione endotoksyny bakterii, które powodują reakcję zapalną. Ćwiartki są obrzękłe, zimne lub gorące, czerwone do sinych, mleko wodniste, rośnie temperatura ciała. Wszystko dzieje się błyskawicznie – krowa zdrowa przy porannym doju wieczorem może być w agonii.

– Nie ma jednego uniwersalnego protokołu postępowania i leczenia colimastitis. W naszym przypadku krowy przeżyły i wróciły do pełnej mleczności” – Michał Barczykowski.
– Nie ma jednego uniwersalnego protokołu postępowania i leczenia colimastitis. W naszym przypadku krowy przeżyły i wróciły do pełnej mleczności – mówi lek. wet. Michał Barczykowski

Badanie mleka potwierdziło zakażenia pałeczką E. coli

Zapalenie, potocznie zwane colimastitis, nie zawsze wywołane jest przez bakterię E. coli. Może ono także być spowodowane przez patogeny z rodzaju Klebsiella i Enterobacter. Łączy je jedno – wszystkie należą do drobnoustrojów środowiskowych.
– Warunki higieniczne w naszym przypadku nie były może najgorsze, ale na to nałożył się upał i problem z wilgotnością (obora starego typu, brak odpowiedniej wentylacji) – mówi lek. wet. Michał Barczykowski.
– To wystarczyło, by w stadzie 120 krów dojnych, bez większych problemów z mastitis, nagle wyskoczyło w lecie 5 przypadków ostrego zapalenia. I to z dość nietypowymi objawami – w każdym z przypadków przy strzyku pojawiał się duży ropień – mówi lek. wet. Michał Barczykowski.
– Badanie mleka, a raczej wodnistej wydzieliny z zainfekowanej ćwiartki potwierdziło zakażenia pałeczką E. coli. W ciągu doby objawy ustępowały, liczba bakterii w mleku spadała. Zwierzęta otrzymały standardowe leczenie (NLP, nawadnianie); wracał apetyt i wydajność, jednak ropień nadal się powiększał. Po około 3 tygodniach w każdym przypadku ropień pękał, uwalniając treść, a powstała rana szybko się zabliźniała (zastosowano antybiotyk w sprayu). Zainfekowana ćwiartka z ropniem pozostała zasuszona.

"Jeśli krowa po porodzie zalegnie, sprawdźmy ćwiartki jej wymienia"

W grupie podwyższonego ryzyka są krowy do 30. dnia po porodzie, zwłaszcza z niską liczbą komórek somatycznych (mniej niż 50 tys./ml). To paradoks, ale łatwy do wyjaśnienia – tam, gdzie komórek somatycznych jest mało, jest dużo miejsca dla bakterii, które chcą skolonizować wymię.

Zagrożone są też krowy zasuszone, zwłaszcza podczas wejścia w zasuszenie i tuż przed porodem. W ciągu tych newralgicznych 2 miesięcy w wymieniu jest znacznie mniej laktoferryny i leukocytów, co znów ułatwia skolonizowanie gruczołu bakteriom z grupy Coli.
– Ale uwaga! Ponieważ colimastitis często występują po porodzie, istnieje ryzyko pomyłki z zaleganiem poporodowym – podkreśla nasz rozmówca. Dlatego, jeśli krowa po porodzie zalegnie, koniecznie sprawdźmy wszystkie ćwiartki jej wymienia!

Po około 3 tygodniach w każdym przypadku ropień pękał, uwalniając treść, a powstała rana szybko się zabliźniała (zastosowano antybiotyk w sprayu).
Po około 3 tygodniach w każdym przypadku ropień pękał, uwalniając treść, a powstała rana szybko się zabliźniała (zastosowano antybiotyk w sprayu)

Płynoterapia nawadnia i wypłukuje toksyny z organizmu

– Zdania na ten temat w środowisku lekarzy i hodowców są podzielone. Ważny jest stan zwierzęcia, objawy, ale najważniejszym aspektem jest czas, jaki upłynął od wystąpienia objawów do podjęcia leczenia. Decyzję, czy podać antybiotyk, czy nie, podejmuje zawsze lekarz opiekujący się stadem i znający jego status zdrowotny oraz badań lekowrażliwości. Kluczowe jest nie tyle leczenie zapalenia wymienia, ile infekcji ogólnoustrojowej, a dokładnie walka ze stanem zapalnym.
Terapia opiera się więc na niesteroidowych (a czasem i steroidowych) lekach przeciwzapalnych, podawanych odpowiednio długo. Potrzebna jest też płynoterapia (np. roztworem izotonicznym NaCl w ilości 30-40 l podanym w ciągu 4 godzin) – dożylna i doustna, uwzględniająca hipokaliemię i hipokalcemię. Ma ona dwojakie znaczenie – nawadnia i wypłukuje toksyny z organizmu.

Wlewy pozwalają na wypłukanie endotoksyn i bakterii

Oprócz leków przeciwzapalnych i płynów nawadniających, w leczeniu colimastitis sprawdzi się też irygacja gruczołu mlekowego roztworami soli fizjologicznej i wody ozonowanej – wlewy w ilości 1-3 litrów powtarzane kilkakrotnie w ciągu dnia pozwalają na wypłukanie endotoksyn i bakterii. Podobny efekt uzyskamy, zdajając chore ćwiartki, o ile nie jest to niemożliwe z powodu obrzęku czy silnego bólu.

Nie ma uniwersalnego protokołu postępowania i leczenia colimastitis

Colimastitis jest bardzo specyficznym zapaleniem – przyznaje lekarz. – Każdy przypadek kliniczny jest inny, każda obora i środowisko również są różne. O przebiegu choroby decyduje nie tyle sam patogen, co czynniki indywidualne dla każdej krowy – jej profil immunologiczny (aktualna odporność) i metaboliczny (stan równowagi kwasowo-zasadowej krwi).

– Dlatego tak samo jak nie ma standardowych objawów (ropnie na wymionach zaskoczyły cały nasz zespół lekarzy), tak samo nie ma jednego uniwersalnego protokołu postępowania i leczenia colimastitis. W naszych przypadkach krowy przeżyły i wróciły do pełnej mleczności, aczkolwiek doją się już tylko na 3 ćwiartki.

Zainfekowana ćwiartka z ropniem pozostała zasuszona. Ale wydajność wracała do normy sprzed zachorowania.
Zainfekowana ćwiartka z ropniem pozostała zasuszona. Ale wydajność wracała do normy sprzed zachorowania

Szczepienie w sposób istotny łagodzi przebieg zakażeń E. coli

Zapobieganie to przede wszystkim odpowiednie warunki higieniczne oraz środowiskowe (wentylacja, która w naszym przypadku nie zdała egzaminu, bo lato było wyjątkowo gorące) oraz odpowiednia procedura doju.
– Czyli klasyka w przypadku zapobiegania mastitis – komentuje Michał Barczykowski i dodaje: – Dołożyłbym jeszcze szczepienia w tych stadach, gdzie mimo (ale – nie zamiast!) dobrych warunków środowiskowych colimastitis zdarzają się często. Szczepienie (szczepionką komercyjną bądź autoszczepionką) w sposób istotny łagodzi przebieg zakażeń E. coli, dzięki czemu mamy mniej ostrych przypadków klinicznych. Zwierzęta szczepi się dwukrotnie – przy wejściu w zasuszenie i ponownie dwa tygodnie po porodzie.

Blisko 25% krów z ostrym przebiegiem colimastitis pada

Zapalenia wymienia wywoływane przez Escherichia coli, Klebsiella spp. i Enterobacter spp. tworzą grupę tzw. coliformmastitis. Wszystkie są pałeczkami Gram-ujemnymi, fermentującymi laktozę i obecnymi w środowisku. Populacja E. coli podwaja się co 20 minut. Bakteria pozostaje w świetle kanału i zatoki strzykowej oraz zatoki mlecznej (nie kolonizuje wymienia), a nasilenie objawów klinicznych związane jest z ilością uwalnianego lipopolisacharydu (endotoksyny). Odpowiedź organizmu w postaci reakcji zapalnej pojawia się, gdy populacja bakterii osiągnie określony próg, zwykle po upływie 12 godz. Blisko 25% krów z ostrym przebiegiem colimastitis pada lub trzeba je wybrakować.

fot. Pixabay


Picture of the author
Autor Artykułu:dr Mirosława Wieczorek
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ten artykuł pochodzi z wydania top bydło 10/2022

czytaj więcej

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)