O problemie poinformował 7 maja, w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL).
Okazuje się, że tegoroczna rezerwa celowa wynosząca 547 mln zł, ze względu na prawdziwy wysyp chorób zakaźnych (m.in. ASF, grypa ptaków, rzekomy pomór drobiu czy zagrożenie pryszczycą), stopniała tak bardzo, że konieczne jest znalezienie dodatkowych środków.
– Już okazało się, że tych pieniędzy nie wystarczy – przyznał wiceminister rolnictwa.
Inspekcja Weterynaryjna ma kłopot
Właśnie dlatego Komisja Finansów Publicznych 23 kwietnia pozytywnie zaopiniowała propozycję przeznaczenia kwoty 272 mln zł z rezerwy celowej ministra rolnictwa na dofinansowanie odszkodowań dla rolników w związku z wystąpieniem niekorzystnych zjawisk atmosferycznych oraz na realizację zadań związanych ze zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt.
– W tym na zakup szczepionek w celu ograniczenia siewstwa wirusa – wyjaśnił wiceminister.
Stefan Krajewski wprost powiedział, że "w chwili obecnej zgłaszane jest zapotrzebowanie, które przekracza dostępne środki na realizację zadań Inspekcji Weterynaryjnej".
– W związku z powyższym będziemy wnosić o kolejne zwiększenie wydatków na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt w związku z pojawieniem się kolejnych ognisk chorób – podkreślił wiceminister.
Uszczelnianie zasad, czyli co?
Dodał, że jeżeli chodzi o grypę ptaków (HPAI), to możemy mieć do czynienia ze zwiększeniem liczby ognisk pod koniec roku. Z kolei w czerwcu większy problem może stanowić ASF.
– Z jednej strony zabezpieczamy środki, a z drugiej uszczelniamy pewne zasady, bo wydaje się, że niektóre rzeczy trzeba zmienić. Ogromne pieniądze idą z jednej strony na walkę, ale także na działania prewencyjne. Przyglądamy się temu wszystkiemu – oświadczył nieco tajemniczo Stefan Krajewski, nie wdając się jednak w szczegóły.
Krzysztof Zacharuk
