Krajowe zapasy warzyw na wykończeniu
Rosyjskie Ministerstwo Rolnictwa otwarcie przyznało, że krajowe zapasy warzyw są na wyczerpaniu. Stwierdzono, że zeszłoroczne zbiory warzyw „praktycznie się skończyły”, a na półki sklepowe trafiają obecnie głównie produkty importowane. Import determinuje z kolei obecne ceny na rynku.
Drastyczne podwyżki cen warzyw
Skutki tej sytuacji są odczuwalne bezpośrednio w portfelach konsumentów, zwłaszcza tych, którzy opierają swoją dietę na tradycyjnych potrawach. Podwyżki cen w ciągu roku są szokujące.
- Cena ziemniaków w handlu detalicznym wzrosła aż o 166,5%.
- Cebula i biała kapusta zanotowały wzrost odpowiednio o 87,2% i 56,8%.
- Nawet buraki podrożały o 11,9%, a pomidory o 1,2%.
Zobacz także: Białoruskie embargo na polskie ziemniaki zostało zniesione
Warto zauważyć, że na koniec kwietnia średnia cena detaliczna ziemniaków osiągnęła 84,7 rubla za 1 kg (3,98 zł/kg), co oznacza wzrost o 27,9 rubla od początku roku. Na dzień 12 maja, średnia cena cebuli wynosiła 72,3 rubla za 1 kg (3,40 zł/kg), a białej kapusty 75,2 rubla za 1 kg (3,53 zł/kg).
Szczególnie dramatycznie wygląda sytuacja z ziemniakami. Zapasy z zeszłorocznych zbiorów, jak przyznaje przedstawiciel jednej z sieci detalicznych, zostały całkowicie wyczerpane. Obecnie na półkach sklepów króluje ziemniak z Egiptu. W innych punktach sprzedażowych dominuje ziemniak z Pakistanu i Chin. Przyczyną tak gwałtownego spadku podaży, jak wskazuje serwis The Moscow Times, pozostaje znaczne zmniejszenie zbiorów w zeszłym roku z powodu przymrozków i suszy. Rosyjscy rolnicy zebrali 7,3 mln ton ziemniaków, czyli o 1,2 mln ton mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie szacowane krajowe spożycie wynosiło 8 mln ton. Przymrozki wystąpiły również w maju 2025 roku.
Spadek plonu cebuli
Problem nie dotyczy tylko ziemniaków. Spadek plonów jest także jedną z przyczyn podwyżek cen cebuli i kapusty. W 2024 roku zbiory kapusty w sektorze przemysłowym spadły o 5,6% (do 873,6 tys. ton). Zbiory cebuli zmniejszyły się z kolei o 0,7%, spadając do 1,12 mln ton.
Co ciekawe, pomimo drastycznych wzrostów cen, Ministerstwo Rolnictwa nie widzi szczególnego problemu w zaistniałej sytuacji. Stwierdzono, że ogólny wzrost cen warzyw jest mniejszy niż poziom inflacji żywnościowej. Jednocześnie ministerstwo obiecało zmniejszyć zależność od importu poprzez zwiększenie powierzchni zasiewów i rozbudowę przechowalni warzyw – obecnie 9,2 mln ton, co stanowi wzrost o 147 tysięcy ton w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jakub Dobrosz
Fot: Canva
