Maniok jadalny (Manihot esculenta) to jedna z najważniejszych roślin bulwiastych na świecie. Najwięcej produkuje się go w Nigerii, Demokratycznej Republice Konga, Kambodży, Ghanie, Brazylii (skąd pochodzi ta roślina) oraz Indonezji. Ze względu na wymagania klimatyczne nie jest to zatem gatunek, który nawet przy najśmielszych oczekiwaniach ocieplenia klimatu jest w stanie dotrzeć na nasze pola. Warto poznać jednak jego specyfikę jako konkurenta dla ziemniaka.
Surowiec na bubble tea
Dawna nazwa polska manioku to podpłomycz najużyteczniejszy. Zatem jak sama nazwa mówi, służył do wytwarzania podpłomyków. Inna stara nazwa manioku lub uzyskiwanej z niego mąki to kassawa, pochodząca od angielskiej nazwy rośliny – cassava. Z manioku produkuje się mąkę, a z niej pieczywo czy alkohol. Bulwy, a konkretnie pod względem botanicznym bulwiaste korzenie zawierają w zależności od formy 20–40% skrobi, do 5% cukrów rozpuszczalnych i do 2% białka.
Mąka poddana suszeniu lub prażeniu zbija się w charakterystyczne kulki, znane pod nazwą tapioki, której używa się do zagęszczania sosów, sporządzania dań gotowych, ale najlepiej znana jest jako składnik herbaty bąbelkowej (bubble tea). Tapioka i inne produkty z manioku nie zawierają glutenu, zatem zalecane są osobom z celiakią.
Jako że maniok należy do roślin wilczomleczowatych, wytwarza w nadziemnych i podziemnych częściach roślin substancje trujące. Najważniejsza z nich to glikozyd – manihotoksyna, która łatwo metabolizuje w kwas pruski (cyjanowodór). Jednak pod wpływem obróbki, np. gotowania, pieczenia, a nawet suszenia czy przepłukania pulpy powstałej ze startych bulw, właściwości trujące giną. Są duże różnice w zawartości glikozydu pomiędzy odmianami uprawnymi i dzikimi.
Botanicznie maniok jest krzewem dorastającym do wysokości 1,5–3 m. Częścią użytkową są wspomniane wyżej boczne korzenie bulwiaste, które osiągają długość nawet 60 cm i masę od kilku kilogramów do prawie 10 kg.
Maniok tworzy liście podobne do naszego kasztanowca, niepozorne żółte kwiaty, a owocem jest torebka. Jednak do rozmnażania rolniczego – wegetatywnego, wykorzystuje się sadzonki z pędów lub z korzeni bulwiastych.
Wysokie wymagania wodne
Jako roślina klimatu tropikalnego maniok wymaga dużo wody. Najlepiej rośnie przy rocznych opadach rzędu 1000–1200 mm! Na pierwszy rzut oka wydają się to dla nas absurdalne ilości. Ale jeśli weźmie się pod uwagę temperatury, w jakich wegetuje ta roślina, czyli od 25°C do ok. 30°C, a w związku z nimi intensywne parowanie, to okazuje się, że woda z takiego poziomu opadów jest w ciągłej cyrkulacji. W niższych temperaturach rośliny rosną wolniej, a w wyższych następuje denaturacja chlorofilu i spada intensywność fotosyntezy.
Maniok wymaga też specyficznych gleb tropikalnych – piaszczystych, ale o dużej ilości materii organicznej, dobrze przepuszczalnych, co zabezpiecza przed gniciem korzeni bulwiastych, a jednocześnie kwaśnych (wymagane pH 5,5–6,5). Choć uprawia się go także na glinach i piaskach, to w takich warunkach u roślin dominuje wzrost części nadziemnej, a nie bulw.
Zakładanie plantacji manioku rozpoczyna się od sadzenia półzdrewniałych sadzonek z pędów rośliny matecznej. Wcześniej są one ukorzenianie lub ich dolne końcówki traktowane syntetycznymi fitohormonami. Sadzi się je na płaskim polu w dobrze spulchnionej glebie lub coraz częściej w szerokich redlinach co 90–140 cm, a między sadzonkami co 60–75 cm. Docelowa obsada sadzonek wynosi 10–14 tys. szt./ha. Sadzonkę zagłębia się na 5–20 cm, w zależności od jej grubości i obecności korzeni.
Uprawa manioku, jak każda komercyjna, wymaga nawozów, głównie potasu, ale też stosunkowo dużo fosforu. Jest wrażliwy na przenawożenie azotem, ponieważ w takim przypadku zamiast rozwijać korzenie roślina kieruje metabolizm na części nadziemne. Pobranie składników na 1 hektar przez maniok zależy od plonu, ale jest nieco podobne do ziemniaka i wynosi ok. 200–350 azotu (dawki o 1/2 niższe, bo duża część azotu pochodzi z mineralizacji materii organicznej), 180–400 potasu, 40–75 fosforu, 10–25 siarki, 60–80 magnezu, 180–200 wapnia.
Dawki dzielone nie tylko N
W tej uprawie zaleca się dawki dzielone nawozów, w tym fosfor i potas w pierwszych dwóch dawkach, ze względu na obfite opady i ryzyko strat. Azot podaje się najczęściej w formie mocznika (do 4 dawek) oraz siarczanu amonu w nawozie wieloskładnikowym. Pierwsze nawożenie wykonuje się dopiero 1–1,5 miesiąca po sadzeniu (wcześniej sadzonki mają małe potrzeby), a następnie w odstępach 4–6-tygodniowych. W pierwszych dawkach nawozy podaje się gniazdowo pod każdą roślinę na głębokość ok. 5 cm.
Maniok plonuje na poziomie niższym od ziemniaka. Przyzwoite plony to 20–30 t/ha, co wynika z obsady. Zbiera się go dopiero po 6 miesiącach od sadzenia, a główne zbiory mają miejsce 3–4 miesiące później. Korzenie bulwiaste są bardzo kruche i wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne, w tym łamanie. Dlatego zbiera się je najczęściej ręcznie lub półautomatycznie.
Ten artykuł pochodzi z wydania Top Ziemniaki 2/2025
czytaj więcej
