StoryEditor

Poekstrakcyjna śruta rzepakowa w żywieniu bydła mlecznego: stosujmy jej więcej w dawce, jest wartościowa i bezpieczna!

Wczoraj w Grzymałach Szczepankowskich w hotelu Via Baltica k. Łomży odbyła się już VII edycja konferencji na temat wykorzystania poekstrakcyjnej śruty rzepakowej w żywieniu bydła mlecznego. Ile stosować śruty rzepakowej w dawce, czy można zamienić śrutę sojową na rzepakową, czy można ją stosować u cieląt i w końcu – dlaczego hodowcy boją się całkowicie przestawić się na rzepak w żywieniu bydła? Na te wszystkie pytania odpowiedzieli eksperci!
16.11.2023., 15:00h

Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych oraz Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie zorganizowały ogólnokrajową konferencję na temat śruty rzepakowej pt. "Stawiam na pasze rzepakowe w żywieniu bydła mlecznego".

Gości przywitali organizatorzy wydarzenia – Mariusz Szeliga, prezes PSPO, Wojciech Mojkowski, dyrektor PODR w Szepietowie oraz Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.

Produkcja rzepaku i poekstrakcyjnej śruty rzepakowej

Mariusz Szeliga, prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju zaznaczył, że w Polsce rzepak uprawiany jest w 120 tys. gospodarstw na powierzchni około 1 mln ha, z czego roczny plon wynosi około 4 mln ton.

- W ciągu ostatnich 15 lat ta powierzchnia się podwoiła. Głównym powodem jest dynamiczny rozwój rynku biopaliw. Otworzyła się przestrzeń rynkowa i rolnicy to znakomicie wykorzystali – podkreślił Młodecki.

Z tych 4 mln ton produkowany jest olej (1,5 mln ton) oraz poekstrakcyjna śruta rzepakowa w ilości około 2 mln ton (zużycie krajowe około 1,3 mln ton).

- Eksportujemy około 600 tys. ton poekstrakcyjnej śruty rzepakowej i importujemy 2 mln ton poekstrakcyjnej śruty sojowej. Trzeba postawić sobie pytanie: dlaczego? – pytał prezes KZPRiRO. Tym bardziej warto zadawać sobie to pytanie, gdyż – rzepak był i jest rośliną oleistą, ale warto pamiętać również, że jest również paszą białkową. Według prelegenta wykorzystując pełny potencjał tej paszy Polska byłaby w stanie zapewnić co najmniej 50% samowystarczalności białkowej. Nadal jednak trudno przekonać do tego hodowców bydła, że można całkowicie wyeliminować soję w dawce dla krów.

Juliusz Młodecki zaznaczył, że polski rynek jest bardzo dobrze zorganizowany pod względem produkcji i przerobu rzepaku. Polska jest III producentem oleju w UE, dużą część oleju zagospodarowujemy do produkcji biodiesla. Dodał, że to już nie te czasy, kiedy o poekstrakcyjnych śrutach można mówić "odpad poprodukcyjny" – to pełnowartościowa, znakomita pasza uzupełniająca energię i białko w żywieniu bydła mlecznego i mięsnego.

Gdzie eksportujemy i skąd importujemy p.ś.rz?

Adam Stępień, dyrektor generalny KIB oraz PSPO podkreślił w swoim wystąpieniu, że do sierpnia br. Polska wyeksportowała około 530 tys. ton p.ś.rz., co wskazuje na to, że pod koniec roku może być więcej niż w ubiegłym. Najwięcej importuje z Polski – Dania, Niemcy, Czechy, Szwecja, Hiszpania i Niderlandy. Zaskakujący jest fakt dotyczący importu. Stępień powiedział, że Polska importuje poekstrakcyjną śrutę rzepakową z Białorusi i to blisko 65 tys. ton! Z kolei Litwa ściąga do swojego kraju śrutę z Rosji i Białorusi (150 tys. ton!).

- PSPO skierowało w tym zakresie stanowisko do MRiRW, ale nie zauważyliśmy w tym zakresie jakiegoś zaangażowania – powiedział dyrektor generalny KIB i PSPO.

Poekstrakcyjna śruta rzepakowa w żywieniu bydła mlecznego

Mimo, że udowodniono, że poekstrakcyjna śruta rzepakowa jest wartościową paszą, ma wysoką zawartość metioniny i białka trawionego w jelicie, ponadto jest tańsza niż p.ś.s. nadal w opinii niektórych hodowców w dawce dla krów mlecznych "musi być soja i basta".

- Myślę, że już czas, aby myśleć o poekstrakcyjnej śrucie rzepakowej w taki sposób, na jaki zasługuje, czyli jak o świetnej paszy białkowej dla krów mlecznych, która nie zastępuje poekstrakcyjnej śruty sojowej, tylko po prostu powinna znajdować się w dawkach pokarmowych dla krów mlecznych – mówił prof. Zygmunt Maciej Kowalski. Zaznaczył, że p.ś.rz. ma szereg zalet. Między innymi wysoką zawartość metioniny dostępnej jelitowo w 1 kg białka, a jej udział jest większy niż w p.ś.s.

Można się spotkać z taki stereotypem, że "poekstrakcyjna śruta rzepakowa szkodzi", ale wieloletnia praca hodowlana nad odmianami rzepaku sprawiła, że zawartość substancji antyżywieniowych znacząco spadła (glukozynolany i kwas erukowy). Krowy efektywniej wykorzystują białko pochodzące z rzepaku niż soi, ponadto wyniki produkcyjne krów są lepsze (o co najmniej 1,5 kg mleka więcej), a zawartość mocznika w mleku jest z kolei niższa.

- Znam gospodarstwa, gdzie stosuje się nawet 5-6 kg poekstrakcyjnej śruty rzepakowej w dawce i krowom nic złego się nie dzieje – tłumaczył prof. Kowalski.

Jeśli chcemy zastąpić poekstrakcyjną śrutę sojową, śrutą rzepakową najlepiej zastosować zamiast 0,77 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej, 1 kg poekstrakcyjnej śruty rzepakowej.

Prof. Kowalski zwrócił uwagę również na fakt, że jest to pasza NON GMO, ponadto wykorzystując krajowy surowiec chronimy środowisko poprzez zmniejszenie śladu węglowego i ograniczenie transportu tego surowca. Soja jest potrzebna w żywieniu monogastrycznych, ale przeżuwacze, mogą z całą pewnością poradzić sobie bez niej.

Czy można stosować poekstrakcyjną śrutę rzepakową w żywieniu cieląt?

Na to pytanie odpowiedział z kolei prof. Paweł Górka oraz wyjaśnił czym różni się starter jasny, od startera ciemnego. W sytuacji gdy hodowca samodzielnie przygotowuje paszę i chce zrezygnować z poekstrakcyjnej śruty sojowej w dawce – może to zrobić, ale zwiększając zawartość p.ś.rz. należy zmniejszyć udział zbóż w dawce. W paszy dla cieląt możemy zastosować maksymalnie 22-25% p.ś.rz. w dawce.

Nie ma dowodów, które wskazywałyby na to, że cielęta gorzej się odchowują czy przyrastają na paszy z p.ś.rz. Jak wynika z badań, które przeprowadził prof. Górka starter ciemny – a więc z udziałem p.ś.rz. jest równie dobry jak starter jasny (p.ś.s., DDGS, kukurydza). Starter można stosować od pierwszych dni życia. Warto czytać etykiety, które znajdują się na opakowaniu paszy z zakupu.

- Udział poekstrakcyjnej śruty rzepakowej w mieszance treściwej typu starter dla cieląt mniejszy niż 20-25% paszy lub częściowe zastąpienie w niej białka śruty poekstrakcyjnej sojowej, śrutą, poekstrakcyjną rzepakową (do 50-60% białka), ma potencjalnie tylko niewielki wpływ na pobranie paszy przez cielęta, efektywność jej wykorzystania oraz przyrosty masy ciała. Śruta poekstrakcyjna rzepakowa nie jest gorszym źródłem białka w paszy starterowej dla cieląt niż DDGS lub otręby pszenne. W zależności od ceny za surowce paszowe, umiejętne wykorzystanie poekstrakcyjnej śruty rzepakowej pozwala na zmniejszenie kosztów żywienia cieląt – podsumował prof. Górka.

Bydło mięsne żywione poekstrakcyjną śrutą rzepakową

Prof. dr. hab. Marcin Gołębiewski z SGGW przedstawił uczestnikom konferencji możliwości uzyskania alternatywnego dochodu. W stadach mlecznych, gdzie nie stosuje się nasienia seksowanego, co nie jest tajemnicą ... rodzą się również byczki. Prof. Gołębiewski zachęcał hodowców do pozostawienia ich w stadach, ale jako kastraty – wolce. Przede wszystkim są spokojniejsze, bezpieczniejsze w obsłudze, nie obskakują się tracąc cenną energię, mają dobre przyrosty wykorzystując dobrze pasze, produkują świetną wołowinę, a kastracja wymaga jedynie gumki zaciskowej, założonej w odpowiednim wieku.

Kolejną alternatywą dla uzyskania dodatkowego dochodu jest opas wybrakowanych krów. Wystarczy jedynie 4 miesiące opasu, aby za krowę otrzymać znacznie więcej niż od razu po brakowaniu. Nie można na ten cel przeznaczyć krów z problemami motorycznymi i metabolicznymi.

Ze stad często brakujemy krowy lub jałówki, które mają problemy z rozrodem – to idealny materiał do opasu we własnym gospodarstwie, jeśli tylko mamy na to miejsce. Na mięso z tłustych krów i jałówek jest duży zbyt, a ceny są stabilne i mniej więcej utrzymują się na poziomie buhajków.

Kolejny dodatkowy dochód, który można zwiększyć, to inseminacja krów mlecznych nasieniem buhajów ras mięsnych, za takie krzyżówki cieląt można zamiast 600-700 zł uzyskać nawet 1200-1400 zł. Warto dodać, że tylko 13% krów mlecznych jest inseminowanych nasieniem buhajów ras mięsnych. A szkoda!

W żywieniu bydła mięsnego również można całkowicie wyeliminować poekstrakcyjną śrutę sojową na rzecz poekstrakcyjnej śruty rzepakowej. Przyjmuje się, że opas może otrzymać 1 kg paszy treściwej na każde 100 kilogramów masy ciała.

 

Konferencja została zorganizowana dzięki Funduszom Promocji

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 11:46