StoryEditor

Kto kupuje brazylijską wołowinę?

Brazylijska wołowina bije kolejne rekordy eksportu. Kto dziś kupuje najwięcej mięsa z kraju grupy Mercosur? Co napędza sprzedaż?

11.11.2025., 11:30h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Top importerów brazylijskiej wołowiny
  • Rekord eksportu mimo ceł i politycznych napięć
  • Unia Europejska między potrzebą importu a ochroną rynku
  • Silny rynek krajowy napędza eksport wołowiny z Brazylii

Brazylia nie zwalnia tempa. Wrzesień 2025 r. był najlepszym miesiącem w historii eksportu wołowiny z tego kraju – aż 352 tys. ton trafiło na rynki zagraniczne. To o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. Dane brazylijskiego ministerstwa handlu pokazują, że mimo nowych ceł nałożonych przez Stany Zjednoczone, eksport z krajów Mercosur nadal bije rekordy i przyciąga coraz szersze grono odbiorców.

Zobacz też: Ceny bydła: ceny byków znów rosną, a popyt spory

Top importerów brazylijskiej wołowiny

Najwięcej brazylijskiej wołowiny kupują Chiny – w samym wrześniu aż 190,5 tys. ton, co stanowiło ponad połowę całego eksportu. To rynek, który przez ostatnie lata utrzymywał brazylijskich eksporterów na powierzchni, zwłaszcza po pandemii i kryzysie w sektorze mięsnym. Jednak coraz większe znaczenie mają inne kierunki. Jak pisze euromeatnews.com, w ranking największych importerów brazylijskiej wołowiny w tym roku weszły też następujące kraje:

  • USA (218,9 tys. ton),
  • Meksyk (94,1 tys. ton),
  • Chile (91,7 tys. ton),
  • Rosja (85 tys. ton).

Natomiast jeśli spojrzeć wyłącznie na dane za wrzesień 2025 r., głównymi odbiorcami mięsa wołowego były: Chiny (195 tys. ton, co stanowiło ponad połowę całkowitego eksportu), UE (15,4 tys. ton), Meksyk (13,2 tys. ton), Filipiny (12,7 tys. ton) i USA (9,9 tys. ton).

Od początku 2025 r. Brazylia wysłała już 2,44 mln ton wołowiny – o 16% więcej niż rok wcześniej. Przychody wzrosły jeszcze szybciej, o ponad jedną trzecią, do 12,4 mld dolarów. Oznacza to, że w zaledwie dziewięć miesięcy kraj osiągnął prawie cały wynik z całego roku 2024.

Rekord eksportu mimo ceł i politycznych napięć

Amerykańskie cła, wprowadzone w sierpniu, miały ograniczyć napływ taniej wołowiny z Brazylii, jednak efekt okazał się krótkotrwały. Jak pisze euromeatnews.com, Od początku roku sprzedaż do Stanów Zjednoczonych wzrosła o 64,6% pod względem wolumenu i 53,8% pod względem wartości w porównaniu z rokiem 2024. Wzrosła też sprzedaż do innych odbiorców. Meksyk zwiększył zakupy aż o 213%, Unia Europejska o 109%, a Rosja o 50%.

Brazylijski eksport utrzymuje się dzięki wysokiej wydajności produkcji i silnej pozycji krajów Mercosur w globalnym handlu. Związek przemysłu mięsnego Abiec podkreśla, że pomimo barier handlowych kraj wciąż poszerza rynki zbytu i umacnia wizerunek wiarygodnego dostawcy. Według szefa stowarzyszenia Roberto Perosy, za sukcesem stoi połączenie stabilnej produkcji, dobrej kondycji zdrowotnej stad i konsekwentnej współpracy z rządem przy otwieraniu nowych rynków.

Unia Europejska między potrzebą importu a ochroną rynku

Dla Unii Europejskiej import brazylijskich produktów rolnych, w tym wołowiny, to temat delikatny. Z jednej strony konsumenci chcą mieć przystępne ceny mięsa, a kraj Mercosur zapewnia konkurencyjne ceny. Z drugiej – europejscy hodowcy obawiają się nierównej konkurencji i niższych standardów produkcji.

W tym kontekście powraca temat umowy handlowej UE–Mercosur, która ma zliberalizować handel mięsem i ułatwić import z Ameryki Południowej. Wśród europejskich rolników, również w Polsce, narasta obawa, że zwiększony napływ tanich produktów rolnych z Brazylii może jeszcze bardziej osłabić ich pozycję na rynku. Tym bardziej że tamtejsi producenci nie ponoszą takich kosztów środowiskowych i dobrostanowych jak w Europie.

image

UE–Mercosur pod lupą ekspertów. Jak umowa może zmienić europejskie rolnictwo?

Silny rynek krajowy napędza eksport wołowiny z Brazylii

Choć Brazylia wysyła na eksport rekordowe ilości wołowiny, 70% produkcji pozostaje w kraju. To pokazuje, że wewnętrzny rynek nadal jest potężny, a eksport stanowi raczej sposób na wykorzystanie nadwyżek i zdobycie dewiz. Dla polskich hodowców te dane mogą być sygnałem, że globalny rynek mięsa coraz bardziej się rozwarstwia. Kraje Mercosur, z Brazylią na czele, rosną w siłę, podczas gdy w Europie produkcja spada pod wpływem rosnących kosztów, ograniczeń środowiskowych i niepewności regulacyjnej.

Brazylijska wołowina znajduje dziś nabywców na całym świecie. Ale to, kto kupuje ją najchętniej, coraz częściej zależy nie tylko od cen, lecz także od polityki handlowej i klimatycznej. A ta, jak pokazuje przykład umowy UE-Mercosur, może wkrótce mieć znaczenie także dla polskich rolników.

Oprac. MKh na podst. euromeatnews.com

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 12:06