Rekordowe zbioru buraka cukrowego, ale słabe ceny
Burak cukrowy był w ostatnich latach jedną z najbardziej dochodowych upraw w Polsce. Wysokie ceny cukru w 2023 roku zachęciły wielu rolników do zwiększenia areału, co przyniosło efekt w kolejnym sezonie. Powierzchnia zasiewów w 2024 roku sięgnęła ponad 274 tys. ha, a produkcja cukru wzrosła o 10% rok do roku, do poziomu 2,58 mln ton.
Zobacz też: Kampania cukrownicza 2026/2027. Jaka cena w KGS za buraki cukrowe?
Jednak rynek nie znosi nadmiaru. Nadwyżka produkcji w Polsce i w całej Unii Europejskiej zaczęła ciążyć na cenach. W 2025 roku światowy rynek cukru wszedł w fazę spadkową, a rosnące zapasy i tanie dostawy z zagranicy powodują presję na surowiec.
- Wysoka produkcja cukru wywiera presję na ceny cukru. Z kolei spadające ceny cukru przekładają się na spadek cen buraków cukrowych – czytamy w oficjalnej odpowiedzi ministerstwa rolnictwa na pismo KRIR (z 26 września br.) dot. niskich cen buraków.
Import cukru mniejszy, ale rynek niestabilny
Paradoksalnie, choć światowe ceny cukru są niższe niż w UE, import do Polski wcale nie rośnie. Jak zaznacza Joanna Trybus, dyrektor Departamentu Rynków Rolnych i Energii, w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. sprawdzono 65 tys. ton cukru – o 7% mniej niż rok wcześniej. Mimo to producenci wskazują, że niekontrolowany napływ taniego cukru z krajów trzecich w poprzednich latach przyczynił się do rozchwiania rynku i obniżki cen skupu.
W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie plantatorów organizacje rolnicze zwróciły uwagę, że obecne ceny skupu buraków cukrowych nie gwarantują opłacalności, a część gospodarstw rozważa rezygnację z tej uprawy.
- Obecnie ceny skupu buraka cukrowego nie gwarantują rolnikom opłacalność i wielu plantatorów stoi przed decyzją o rezygnacji z tej produkcji – czytamy w piśmie KRIR z 26 września br.
Ministerstwo uspokaja, ale rolnicy czekają na konkrety
Resort rolnictwa zapewnia, że monitoruje sytuację na bieżąco i utrzymuje wsparcie w ramach płatności powiązanych z produkcją. Stawka pomocy dla plantatorów pozostaje na poziomie 300,75 euro/ha, a środki na ten cel w 2025 r. zwiększono poprzez przesunięcie funduszy z innych sektorów.
Z oficjalnych danych, na które powołuje się MRiRW, wynika również, że nawet przy obecnych dopłatach uprawa buraków wciąż jest dochodowa, choć rolnicy podkreślają, ze margines zysku gwałtownie maleje.
- Z kalkulacji kosztów produkcji buraka cukrowego, sporządzonej we wrześniu 2025 r. przez Wielkopolską Izbę Rolniczą wynika, że uprawa buraków w 2025 r., z uwzględnieniem dopłat, będzie nadal dochodowa – pisze ministerstwo.
Buraki cukrowe na rozdrożu
Plantatorzy oczekują, że państwo podejmie bardziej zdecydowane działania – nie tylko w formie dopłat, ale też w ochronie rynku przed importem i w długofalowej polityce wsparcia. W ocenie środowiska rolniczego to jedyny sposób, by utrzymać stabilność sektora i bezpieczeństwo surowcowe cukrowni.
Mimo optymistycznych zapewnień urzędników sytuacja na rynku pozostaje napięta. Wielu rolników nie ukrywa, że przy obecnych kosztach produkcji i niepewnych cenach w kolejnych latach mogą ograniczyć zasiewy.
Oprac. Mkh na podst. KRiR
