Szef resortu rolnictwa wielokrotnie zwracał uwagę, że zależy mu na konkretnych działaniach, a nie pustych deklaracjach. – Jestem ministrem, który nie boi się wyzwań. Więcej pracy, mniej rozmawiania – zaznaczył Krajewski.
Kluczowymi priorytetami ministra jest wspomniana ustawa o aktywnym rolniku, wzmocnienie funkcji produkcyjnych wsi, a także deregulacja i odbiurokratyzowanie codziennej pracy gospodarstw.
Dlaczego właśnie te elementy są najważniejsze? – Na to podczas wielu rozmów zwracali uwagę sami rolnicy. Polskie rolnictwo potrzebuje działania tu i teraz – przyznał minister.
Jeżeli produkujesz, dostaniesz wsparcie
Krajewski podkreślił, że szczególnie ważne jest sformułowanie definicji rolnika aktywnego zawodowo, aby pomoc finansowa faktycznie trafiała do gospodarujących rolników, którzy ponoszą koszty prowadzenia działalności.
– Wsparcie finansowe powinno trafiać do tych rolników, którzy faktycznie gospodarują, ponoszą koszty, a przy tym dbają o ziemię i wynoszą polskie rolnictwo na coraz wyższy poziom. Duży nacisk postawimy na hodowlę zwierząt – zapewnił Stefan Krajewski.
To powrót do trudnego tematu, który – jak słyszymy w kuluarowych rozmowach – był jedną z przyczyn dymisji Czesława Siekierskiego. Były minister rolnictwa, wbrew instrukcjom płynącym z kierownictwa PSL, miał podchodzić do tematu zbyt ostrożnie, a wręcz spowalniać działania w tym zakresie.
Kiedy zobaczymy projekt ustawy?
– Jeśli chodzi o aktywnego rolnika, to złożono projekt ustawy, ale nie został jeszcze wpisany na zespole prac programowania rządu, bo są pewne pytania i jeszcze przygotowujemy te informacje. Natomiast myślę, że już za chwilę będzie przedmiotem prac rządu i parlamentu – stwierdził minister Krajewski.
Dodał, że przyszły prezydent Karol Nawrocki nie powinien mieć problemu, żeby taką ustawę podpisać. – To są kwestie, które regulują relacje, powodują, że są mniejsze napięcia, a przecież nam wszystkim chodzi o zgodę i budowanie przyszłości w dobrych relacjach – stwierdził minister.
Ustawa, która zmieni zasady gry?
Zdaniem nowego ministra, sprawa Szymona Kluki, rolnika z Grodziska w woj. łódzkim, który musi zapłacić sąsiadom olbrzymie odszkodowanie za nieprzyjemne zapachy i hałasy dochodzące z gospodarstwa, pokazuje, że zmiany w prawie są konieczne.
– Charakter wsi się zmienia. Nowych mieszkańców obszarów wiejskich jest coraz więcej i zdarza się, że nie akceptują oni uciążliwości związanych z produkcją rolną. Naszym zadaniem jest ochrona interesów rolników. Hałas, prace nocne podczas żniw czy zapachy są nierozerwalnie związane ze wsią i z działalnością rolniczą, a naszą rolą jest edukowanie i uświadamianie w tym zakresie – powiedział minister Krajewski.
Potwierdził, że projekt ustawy o produkcyjnej funkcji wsi jest już w procesie legislacyjnym.
Jednocześnie zaznaczył, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami innych resortów, m.in. sprawiedliwości, aby wypracować kompleksowe rozwiązanie tego problemu. Szef MRiRW zapowiedział też, że jest otwarty na propozycje i uwagi ze strony środowisk rolniczych.
– Jesteśmy gotowi do wprowadzania poprawek, aby stworzyć ustawę, która będzie rzeczywistym rozwiązaniem kwestii produkcyjnych funkcji wsi – zaznaczył Stefan Krajewski.
Czas na zmniejszenie biurokracji
Kolejny priorytet to deregulacja w odniesieniu do rolników. Chodzi o maksymalne zmniejszenie biurokracji i uproszczenie szeregu procedur, które dziś zajmują zbyt wiele czasu.
– Chcę doprowadzić do tego, aby instytucje okołorolnicze były dla rolnika, a nie urzędnika. Będę zabiegał o to, aby resort rolnictwa oraz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ośrodki doradztwa rolniczego – ułatwiały pracę rolnikom poprzez konkretne działania deregulacyjne – zauważył minister Krajewski.
– Nowa siła polskiego rolnictwa, to nie tylko siła ministra i resortu, lecz także instytucji podległych, które przygotowują rozwiązania i szukają odpowiednich działań oraz programów inwestycyjnych – dodał minister.
Jak plany ministra komentują rolnicy? Hubert Ojdana, rolnik z powiatu hajnowskiego w woj. podlaskim mówi wprost: – Jeśli te założenia zostaną zrealizowane, to mamy ministra na lata.
Pracowity pierwszy tydzień
W czwartek, 31 lipca minie dokładnie tydzień od objęcia przez Stefana Krajewskiego urzędu ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Co udało się zrobić w tym czasie? Minister dokonał istotnych zmian kadrowych w obsadzie kierowniczej wielu departamentów MRiRW, a także skierował pismo do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie doniesień producentów owoców miękkich o zmowie cenowej przy skupie owoców.
Poza tym zdecydował o wstrzymaniu w całym kraju przetargów na ośrodki produkcji rolniczej (OPR), a także zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich o złożenie skargi nadzwyczajnej w sprawie Szymona Kluki.
Krzysztof Zacharuk
