Unia Europejska myśli nad wprowadzeniem kolejnych ceł na import towarów z Rosji. Ma to być częścią strategii, która ma osłabić plan gospodarki wojennej Putina, a także skłonić do pokojowych negocjacji na Ukrainie.
Na ten moment duńska prezydencja w Radzie UE, jest w trakcie zbierania opinii od krajów członkowskich na temat wprowadzenia kolejnych sankcji na Moskwę. Ma to być wprowadzenie pakiet 19 sankcji już od początku tego miesiąca.
Odbędą się dwie tury rozmów, które mają wywrzeć presję na Moskwę, ale i równocześnie, jak podaje portal Politico, mają na celu odwiedzenie Kremla od dalszego przeciągania wojny.
- Podczas gdy sankcje UE "działają", czytamy w dokumencie, "należy zwiększyć presję na Rosję, aby skłonić Putina do stołu negocjacyjnego w celu zapewnienia wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie" - podaje Politico.
Import UE z Rosji
W przeciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku Unia Europejska zaimportowała towary z Rosji o wartości 14,2 mld euro. Jest to tylko ułamek tego, co importowane było przed wojną.
Przypomnijmy, że od 1 lipca br. obowiązują cła na nawozy sprowadzanie z Rosji oraz Białorusi. Nie minęło jeszcze jednak tyle czasu, aby Rosja odczuła skutki wprowadzenia cła, a przed jego wprowadzeniem import wzrósł o około 50%.
Zobacz także: Kiedy Polska przestanie importować nawozy ze wschodu?
- W Kopenhadze zwrócono się do stolic UE z pytaniem, czy powinny one upoważnić Komisję do "szybkiego przeanalizowania możliwości wprowadzenia ceł na kolejne rosyjskie produkty i ewentualnie innych środków związanych z handlem, a także do przedstawienia propozycji jako średnioterminowej odpowiedzi, która jest zgodna z szerszymi celami strategicznymi - pisze Politico.
Proponuje się uderzenie w Rosję dalszymi sankcjami, które mogą być wymierzone w "dochody Rosji z eksportu ropy naftowej i gazu, a także w sektor finansowy.
Oprócz sankcji rozważa się również rozpoczęcie stosowania tzw. narzędzia anty-circumcontion. Zostało ono już wprowadzone w 11. pakiecie sankcji i zakazywałoby to eksportu do krajów trzecich. Mowa również o przyspieszeniu wysiłków UE w kwestii warunkowości i sposobie jej wprowadzenia.
Patrycja Bernat
na podst. POLITICO
Fot: canva
