Na biurko Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi trafił apel Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, za którego pośrednictwem rolnicy domagają się podjęcia działań mających na celu wprowadzenie w Polsce systemu rejestracji adiuwantów.
Jak sygnalizują, od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, system rejestracji wszystkich obecnych na rynku adiuwantów po prostu nie obowiązuje i przez to rejestracji podlegają tylko niektóre z nich będące dodatkami do wybranych środków ochrony roślin.
– Taka sytuacja prowadzi do obecności na rynku adiuwantów o nieudokumentowanej skuteczności oraz o potencjalnie negatywnym wpływie na ludzi i zwierzęta oraz środowisko przyrodnicze – alarmuje PZPRZ.
Rejestracja adiuwantów w Polsce na wzór UE
Z apelu PZPRZ wynika, że większość państw członkowskich UE prowadzi system rejestracji adiuwantów. Jest to uproszczona procedura polegająca na rejestracji wg różnych wymagań. System rejestracji adiuwantów funkcjonuje w takich państwach UE, jak:
- Belgia,
- Cypr,
- Czech Finlandia,
- Francja,
- Grecja,
- Hiszpania,
- Irlandia,
- Luksemburg,
- Łotwa,
- Malta,
- Niderlandy,
- Niemcy,
- Portugalia,
- Słowacja,
- Szwecja,
- Węgry,
- Włochy,
- Rumunia.
– Uważamy, że stworzenie w Polsce uproszczonego systemu rejestracji adiuwantów na wzór systemów istniejących w innych krajach jest dobrym i potrzebnym rozwiązaniem – dodaje PZPRZ.
Zobacz też: Rolnicy są otwarci na innowacje w ochronie, jednak segment biologicznych środków hamuje biurokracja
Potencjał na rynku
Zdaniem PZPRZ, podjęcie działań mających na celu uporządkowanie przepisów określających konieczność rejestracji adiuwantów: ich zmiana czy też wprowadzenie, jest niezbędna z uwagi na prężnie rozwijający się rynek tych substancji. Wiele z dostępnych adiuwantów jest sprzedawanych jako wielofunkcyjne. Rolnicy zdają sobie sprawę z tego, że odpowiednie dopasowanie adiuwantów i wykorzystanie ich do wsparcia działania poszczególnych grup środków ochrony roślin może być korzystne dla plantacji, jednak woleliby wiedzieć, którym substancjom mogą zaufać na 100%
Kto miałby być odpowiedzialny za rejestr?
W swoim apelu PZPRZ sugeruje, że do prowadzenia rejestru adiuwantów można byłoby upoważnić jeden z Państwowych Instytutów Badawczych.
– Uporządkowany system rejestracji adiuwantów wpłynie pozytywnie na ich szersze niż dotąd stosowanie, a tym samym przyniesie wymierne korzyści nie tylko dla producentów, ale także dla środowiska przyrodniczego – podsumowuje PZPRZ.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz na podst. PZPRZ
Fot: Łukasz Siara mat. prasowe
