Co ma węgiel do ziemi rolnej? Sporo, zwłaszcza na Śląsku

W trybie pilnym Senat zajął się ustawą o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Nad ustawą pochyliła się również komisja …rolnictwa. Co wspólnego ma węgiel z rolnictwem? Okazało się, że w tym przypadku bardzo dużo.
Sprawa dotyczy pomysłów rządu na mający się właśnie rozpocząć proces restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w ramach, której rząd zaproponował włączenie Katowickiego Holdingu Węglowego do Polskiej Grupy Górniczej. Formalnie będziemy mieć do czynienia z nabyciem Holdingu przez Polską Grupę Górniczą. Na przeszkodzie niespodziewanie stanęły nieruchomości rolnicze, które od lat znajdują się rękach katowickiego Holdingu.
– Tak się składa, że na terenie kopalń jest 400 hektarów nieruchomości rolnych. Znajdują się na nich hałdy. One nigdy nie były wykorzystywane jako grunty orne. Ale na przestrzeni lat nie dokonano ich przekształcenia. Teraz przy nabyciu jest problem ustawowy. Bo przy przekazaniu teraz jest blokada ustawowa. Nie ma takiej możliwości, że do przedsiębiorstwa nie zajmującego się rolnictwem zostały zbyte te grunty – tłumaczył Minister Energii Krzysztof Tchórzewski.
Sprawa tylko na pozór jest błaha. Zatrzymanie, przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego, całego procesu łączenia Katowickiego Holdingu Węglowego i Polskiej Grupy Górniczej, oznaczałoby bowiem problemy dla ogromnej grupy rolników.
– Efektem wstrzymania połączenia KHW z PGG dotknął by 13 tys. osób w przemyśle górniczym, który z miesiąca na miesiąc byliby pozbawieni środków do życia – tłumaczył w Sejmie Krzysztof Sitarski z Kukiz’15.
Stąd inicjatywa ministerstwa energii, które w porozumieniu z ministrem rolnictwa, chce zmienić te przepisy.
– Aby w ustawie dokonać odpowiednich zmian, które będą dotyczyły tylko tego jednego przedsięwzięcia. Chodzi o to, aby ta zmiana nie otworzyła furtki na inne zmiany – mówił minister Tchórzewski.
Ale sposób zmian nie wszystkim się podobał.
– Wpierw wprowadzamy jakąś ustawę, nawet słuszną, a potem staramy się ją demontować albo robimy incydentalne wyłomy. To jest bardzo niedobrze – przekonywał Kazimierz Kleina senator Platformy Obywatelskiej.
Zmiany na prośbę resortu energii mają być dokonane w trybie pilnym. Wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski nie przedstawił uwag resortu do nowelizacji przepisów, a senackie komisji rolnictwa i innowacyjności gospodarki przyjęły ją bez poprawek. wk