Prace polowe w nocy od lat budzą emocje mieszkańców wsi. Jedni rozumieją, że rolnik musi wykorzystać sprzyjającą pogodę i ratować plony, inni narzekają na hałas kombajnów czy sieczkarni. A jak to wygląda w Niemczech – czy tam rolnicy mogą legalnie pracować w nocy i w niedzielę? I jak przepisy mają się do polskich realiów?
Jak niemieckie prawo reguluje nocną pracę na polach?
W Niemczech cisza nocna obowiązuje od 22:00 do 6:00 i dotyczy także gospodarstw rolnych. Federalna ustawa o kontroli immisji (BlmSchG), jak opisuje topagrar.com, zawiera Techniczne Instrukcje Ochrony przed Hałasem (TA Lärm), które określają limity hałasu. Na terenach wiejskich dopuszczalne jest 45 dB, a w osiedlach mieszkaniowych zaledwie 35 dB.
Dla porównania – sieczkarnia kukurydzy osiąga nawet 100 dB w odległości metra od maszyny, czyli ponad dwukrotnie powyżej przewidzianej normy. W odległości 9 metrów poziom hałasu wynosi ok. 77 dB. Dlatego, co do zasady w nocy nie powinno się prowadzić głośnych zbiorów.
- „Noc” oznacza okres od 22:00 do 6:00. W razie konieczności z powodu pilnych okoliczności operacyjnych noc może zostać przesunięta lub przyspieszona nawet o godzinę. Umożliwiłoby to zbiory i prace orne między 5:00 a 6:00 oraz między 22:00 a 23:00 – wyjaśnia portal.
Są jednak wyjątki. Przepisy pozwalają na maksymalnie dziesięć „zdarzeń” w roku, kiedy poziom hałasu w nocy może sięgnąć 55 dB. Władze krajów związkowych, jak w Nadrenii-Palatynacie, dodatkowo wprowadziły wyjątki – jeśli pogoda wymusza natychmiastowe zbiory, rolnicy mogą pracować także w nocy, bez ryzyka kary.
A co z pracą w niedzielę w Niemczech?
Tu przepisy są jeszcze bardziej restrykcyjne. W niedziele i święta prace generujące hałas – w tym praca maszyn rolniczych – są zasadniczo zakazane. Wyjątek dotyczy tylko nagłych przypadków i sytuacji awaryjnych, np. konieczności ochrony upraw przed zniszczeniem. Sobota traktowana jest natomiast jak zwykły dzień roboczy.
Nic więc dziwnego, że w Niemczech dyskusje o pracy w niedzielę na polach pojawiają się regularnie. Wiele rolników wskazuje, że przy zmiennej pogodzie trudno stosować się do sztywnych reguł.
Czy polski rolnik może pracować na polu po 22:00 i w niedzielę?
W Polsce przepisy są bardziej elastyczne, choć również obowiązuje cisza nocna – 22:00-6:00. Policja przypomina, że jeśli hałas maszyn po godz. 22:00 przeszkadza sąsiadom, mogą oni wezwać patrol. Funkcjonariusze mogą wtedy rolnika pouczyć, ale także nałożyć mandat od 20 do 3000 zł albo skierować sprawę do sądu. Wszystko zależy od sytuacji i podejścia obu stron. Jak wyjaśniał wcześniej naszej Redakcji nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji:
- Policjanci każdą sytuację oceniają indywidualnie jednak jeśli stwierdzą, że czynność ta jest wykroczeniem są obowiązani podjąć interwencje. Art. 51 Kodeksu Wykroczeń wskazuje bowiem w swojej dyspozycji o „zakłócaniu porządku lub spokoju publicznego” – mówił.
W praktyce rolnicy pracują nocą wtedy, gdy muszą ratować plony. Także w niedzielę – zgodnie z Kodeksem pracy – działalność rolnicza należy do wyjątków, które są dopuszczalne. Rolnik nie złamie prawa, karmiąc zwierzęta czy zwożąc zboże przed deszczem. Problem pojawia się, dopiero gdy maszyny pracują głośno pod oknami sąsiadów w późnych godzinach nocnych.
Konflikt rolników z mieszkańcami wsi
W Polsce coraz częściej zdarzają się sytuacje, gdy mieszkańcy wsi – zwłaszcza przyjezdni z miasta – zgłaszają pracę rolników jako zakłócanie ciszy nocnej. Rolnicy czują się wtedy traktowani jak wandale, choć przecież produkują żywność. Samorządy rolnicze apelują o więcej zrozumienia i przypominają, że prace polowe to nie fanaberia, lecz konieczność.
Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski mówił wprost: „Prace żniwne nie są wyborem, lecz koniecznością. Nie zgłaszajcie rolników bez uzasadnienia”. To apel, który powtarza się niemal co roku – bo sytuacja wciąż wywołuje napięcia.
W Niemczech praca rolników w nocy i w niedziele podlega ścisłym ograniczeniom – prawo jest tam bardziej restrykcyjne niż w Polsce. U nas rolnicy mogą pracować także w niedzielę, ale jeśli ich maszyny zakłócą ciszę nocną, mogą zostać za to ukarani. W obu krajach kluczowe jest więc jedno – wzajemne zrozumienie między rolnikami a mieszkańcami wsi.
Na podst. topagrar.com
