StoryEditor

Długa lista spraw do załatwienia dla nowego ministra rolnictwa…

Organizacje rolnicze liczą na dobrą współpracę z nowym ministrem rolnictwa i przekazują mu listę spraw do załatwienia. Jednocześnie apelują do całego rządu o zajęcie się sprawą suszy oraz szybkie uruchomienie komisji szacujących straty rolników w polach.
20.06.2018., 10:06h
Chociaż konferencja prasowa poświęcona była suszy i reformie Wspólnej Polityki Rolnej to nie sposób było uciec od pytań dotyczących zmiany na fotelu ministra rolnictwa. - Mam nadzieję, że nowy minister będzie realizować program PiS-u. Oczywiście z pewnymi modyfikacjami. Pamiętajmy, że nowy minister był przecież współautorem programu rolnego PIS. Dziękuję ministrowi Jurgielowi za współpracę i liczę na dobrą współpracę z nowym ministrem. Z Krzysztofem Ardanowskim znamy się od dawna razem tworzyliśmy Izby Rolnicze -  mówił Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Zadanie nr 1: susza
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w siedzibie jednym z głównych tematów była sprawa suszy.
Przedstawiciele organizacji rolniczych zebrani wczoraj w siedzibie Krajowej Rady Izb Rolniczych zgodnie twierdzili, że najważniejsze zadanie jakie stoi obecnie przed nowym ministrem rolnictwa to susza, z którą boryka się już praktycznie większość kraju. – Straty w plonach będą ogromne. Zawsze z kataklizmami wzrastały ceny, ale teraz wraz ze spodziewanym spadkiem plonów obserwujemy również spadek cen. Prognozy nie są dobre. Natychmiast powinny ruszyć w teren komisje szacujące straty – mówił Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. – Susza na razie różnie się rozkłada. Jak będzie dalej nie wiemy, ale trzeba zacząć działać – dodał Mariusz Gołębiowski z ZRR „Ojczyzna”. 
Inne zadania: rynek owoców miękkich
Kolejny problem do rozwiązania to sytuacja na rynku owoców miękkich. Brak rąk do pracy oraz niskie ceny skupu to podstawowe bolączki sadowników. - Wiemy, że producenci malin i czarnej porzeczki się jednoczą  i nie chcą zbierać swoich owoców, które kosztuje 20-25 gr/kg. To tragedia, bo ta cena nie gwarantuje nawet zwrotu kosztów produkcji – tłumaczył Wiktor Szmulewicz. – Nigdzie nie możemy doprosić się o cenę. Gdyby rolnicy wiedzieli, że będzie cena poniżej 35 gr/kg to, by się zastanowili nad nasadzeniami – dodał Marian Sikora z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

A rynek dodatkowo psuje import oraz nielegalne praktyki w kraju. - Jednocześnie w sposób niekontrolowany napływają towary z Ukrainy, które potem są mieszane z polskimi owocami lub warzywami lub przepakowywane i sprzedawane jako polskie. Sprawą powinny natychmiast zająć się służby – mówił szef samorządu rolniczego.
„Nie” dla reformy WPR
Związkowcy ostro skrytykowali propozycje Komisji Europejskiej, dotyczące reformy Wspólnej Polityki Rolnej. – Sytuacja negocjacyjna jest ciężka. Kraje starej Piętnastki nie chcą się zgodzić na równe traktowanie, a my chcemy mieć taki sam poziom dopłat – tłumaczył Wiktor Szmulewicz.  – Nie zgadzamy się na takie podejście, że budżet na WPR jest mniejszy. Przypominam, że polski rząd zgodził się płacić większą składkę, nawet do 1,2% PKB – dodał M. Sikora.   wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 09:15