StoryEditor

Francuscy mleczarze: Nie mamy już sił!

Na biurkach komisarza Hogana i europejskich ministrów rolnictwa lądują listy w ramach kampanii rolników, wśród których drastycznie wzrósł odsetek samobójstw.
24.03.2017., 14:03h

Problem trwa od dawna

Francuskie media w lutym 2016 r. podawały, że rocznie we Francji około 600 rolników odbiera sobie życie, co sprawia, że samobójstwa są na trzecim miejscu jako przyczyna śmierci na wsi, zaraz po chorobach serca i nowotworach. Skala problemu jest poważna, jako że samobójstwa wśród rolników pojawiają się 20% częściej niż w innych grupach.
W tym roku te liczby się zwiększyły poprzez pogłębiający się kryzys.
 
Europejscy rolnicy zajmujący się produkcją mleka pokazali, że dotyka ich bezpośrednio wysoki odsetek samobójstw i okazali solidarność francuskiemu hodowcy krów mlecznych, który w grudniu zeszłego roku odebrał sobie życie. Incydent przelał czarę goryczy.
 
– My, rolnicy, tracimy już siły – mówi Boris Goudouin, przewodniczący francuskiego związku producentów mleka APLI, którzy wierzy, ze głównymi powodami, dla których rolnicy popełniają samobójstwa, jest presja finansowa i brak perspektyw – Pracujemy okrągłą dobę, a nadal nie możemy z tej pracy wyżyć! Długi zmuszają nas do produkowania coraz więcej i więcej, ale w końcu okazuje się, że i tak jesteśmy pozostawieni z niczym.

Najbardziej cierpią mleczarze

Według danych rolniczego ubezpieczyciela społecznego we Francji (MSA) odsetek samobójstw wśród rolników jest szczególnie wysoki – najbardziej zdesperowani są farmerzy zajmujący się opasem i hodowlą bydła.

Związek producentów mleka APLI nie chce pozwolić, by zniknięcie ich kolegów przeszło niezauważenie i rozpoczął kampanię wysyłania listów do francuskiego ministra rolnictwa Stephane Le Foll na końcu stycznia tego roku. Wszystkie listy, podpisane przez rolników i innych obywateli, zawierają żądania zapewnienia konkretnych środków, które mają pomóc francuskim producentom mleka.
 
Na znak solidarności, farmerzy z innych europejskich krajów zaczęli wysyłać podobne listy do swoich resortów. Listy podkreślają fakt, że wśród francuskich rolników panuje przekonanie, że jedyną opcją jest odebranie sobie życia. Przekonanie, które wielu rolników dzisiaj zna z pierwszej ręki.
 
Ci, którzy podpisali listy w zeszłym tygodniu, domagają się, aby odpowiedzialni za kryzys w mleczarstwie przywrócili stabilizację w tym sektorze. System polegający na niepohamowanej liberalizacji i nadprodukcji musi się skończyć, jak podkreśla Boris Gondouin.
 
– Potrzeba nam takiego systemu regulacji, który wyciągnie europejskie mleczarstwo z kryzysu i będzie je wspierać – mówił Gondouin, zaznaczając, że jednym z takich środków może być dobrowolna redukcja produkcji, która ma prowadzić do podniesienia cen. – Program Odpowiedzialności Rynkowej Europejskiej Rady Mleka (EMB) stawia kolejne kroki w tym kierunku, ale system musi zostać w końcu zalegalizowany!

I chociaż dane ze stycznia 2017 r. wskazują, ze średnia cena mleka surowego w skupie wzrosła od grudnia poprzedniego roku o ponad 3 euro do 32,72 euro/100 l, to francuscy rolnicy uznają sytuację za bardzo złą. Jest to prawdopodobnie skutek niskich stawek za mleko w 2016 r., który doprowadził mniejsze gospodarstwa do zadłużeń i bankructwaal
źródła: Dairy Site, Independent, CLAL

Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 04:10