StoryEditor

Katastrofa po limitach. To jest bezprecedensowy kryzys!

O bezprecedensowym kryzysie mówią europejscy plantatorzy buraków cukrowych i wzywają Unię Europejską do podjęcia pilnej reakcji w celu ratowania rolników. Ich zdaniem jedynym beneficjentem reformy rynku cukru jest przemysł, który dysponuje teraz surowcem po rekordowo niskich cenach.  Ale Bruksela pomagać nie zamierza... 
26.11.2018., 12:11h
– Rok po zakończeniu obowiązywania systemu kwotowego, w którym tego lata ceny cukru na świecie i w UE osiągnęły najniższe w historii poziomy – znacznie poniżej progu referencyjnego i kosztów produkcji w UE – sektor produkcji cukru buraczanego w UE nadal boryka się z poważnymi zawirowaniami – napisała w dramatycznym komunikacie prasowym Międzynarodowa Konfederacja Plantatorów Buraków Cukrowych – CIBE.   

Dodatkowe kłopoty to nadmiernie restrykcyjne decyzje dotyczące stosowania środków ochrony roślin i nowych technik hodowlanych, które mają negatywny wpływ na europejskich plantatorów. Dlatego europejscy plantatorzy wezwali Brukselę „do podjęcia pilnych działań i zaprzestania przez instytucje unijne polityki typu <>. Obecny poważny kryzys zagraża stabilności finansowej gospodarstw rolnych i prężności unijnego sektora cukrowniczego” – napisała Międzynarodowa Konfederacja Plantatorów Buraków Cukrowych.

Zdaniem europejskich plantatorów buraków cukrowych jedynym wygranym reformy jest przemysł spożywczy wykorzystujący cukier, który w ciągu jednego roku zyskał 1,5 miliarda euro kosztem rodzin rolniczych.

Sojusz polsko–włoski

Postulaty producentów buraków na forum unijny zgłasza również polski rząd. Na jedne z ostatnich posiedzeń unijnych ministrów rolnictwa nasz wniosek poparły również Włochy, która także zwróciła uwagę na bardzo niepokojącą obecnie sytuację na rynku cukru i utrzymującą się silną tendencją spadkową cen cukru na rynku, co skutkuje pogorszaniem się sytuacji finansowej rolników. – Monitorujemy sprawę, popieramy wniosek Włochów i zwracamy się z prośbą do Komisji Europejskiej o pilne pojęcie działań celem poprawy sytuacji na rynku cukru. Chodzi o interwencję, jak również przeciwdziałanie takiej sytuacji, że w roku po zniesieniu kwot nie było takiej sytuacji jak na rynku mleka – powiedział wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki.

Ale polsko–włoskie argumenty nie trafiają do przekonania brukselskich urzędników. Komisarz Hogan zwrócił uwagę polskiej delegacji, że w wielu krajach europejskich takich jak Francji, Niemcy i Włochy, produkcja cukru wzrosła o 40–50%, a w Polsce „tylko” o 18%. – Sens wypowiedzi był taki, że rynek trzeba monitorować i powinien w najbliższych, kolejnych latach się sam ustabilizować. Ale czy interwencja będzie potrzebna – sytuacja będzie monitorowana i podejmowane będą decyzje – dodał wiceminister Zarudzki.   wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 14:48