
Według Prawa upadłościowego nie jest możliwe, aby ogłosić upadłość wobec „osób fizycznych prowadzących gospodarstwo rolne, które nie prowadzą innej działalności gospodarczej lub zawodowej”. Dlatego właśnie rolnik, który żyje wyłącznie z gospodarowania na swojej ziemi, może skorzystać z upadłości w trybie postępowania konsumenckiego. W innym razie, rolnik może ogłosić upadłość na zasadach przewidzianych dla przedsiębiorstw, np. jeśli prowadzi działalność gospodarczą. Co daje taka perspektywa? Przede wszystkim tryb konsumencki to szybszy przebieg całego procesu i mniejsze koszty dla rolnika, np. dużo niższe opłaty sądowe niż te obwiązujące przedsiębiorców.
Ogłoszenie upadłości przez rolnika
Co należy zrobić, aby rozpocząć cały ten proces? Przede wszystkim rolnik, który jest zadłużony i nie widzi już szansy na poprawienie rentowności swojego gospodarstwa, a pamiętajmy, że ta grupa zawodowa jest narażona na działanie czynników, które mogą zrujnować gospodarstwo, a są niezależne od tego, w jaki sposób rolnik gospodaruje (np. pogoda), powinien złożyć odpowiedni wniosek do sądu i czekać na decyzję w sprawie ogłoszenia upadłości. Jeśli sąd pozytywnie rozpatrzy podanie, to rolnik może liczyć na wsparcie syndyka nadzorującego dalszy przebieg postępowania upadłościowego. W tym miejscu następuje część niezwykle bolesna, dotyczy ona sprzedaży gospodarstwa rolnego lub jego części. Aby rolnik mógł w tym czasie pracować, nie można pozbawić go m.in. kluczowych maszyn, narzędzi czy urządzeń rolniczych, stada podstawowych zwierząt hodowlanych, a także zwierząt gospodarskich pozostających w drugiej połowie ciąży i w okresie odchowu potomstwa – te elementy nie muszą być wyprzedawane.
Przeczytaj także: Pomysł na biznes na wsi: gospodarstwo ekologiczne Manufaktura Dobra. Z czego żyją rolnicy? (VIDEO)
Upadłość rolnika – sprzedaż majątku
Upadłość to ostateczna decyzja, z jednej strony jej celem jest oddłużenie, z drugiej jednak likwidacja tego, co zostało wypracowane przez długie lata to kwestia niezwykle trudna. Rolnicy często wśród nabywców szukają kogoś z rodziny, aby gospodarstwo pozostało w dobrych rękach.
Ważną częścią procesu jest sporządzanie planu spłaty długów. Im więcej wierzycieli – tym proces będzie trwał dłużej. Wyprzedanie gospodarstwa ma właśnie pozwolić na przekazanie odpowiednich sum wierzycielom w dłuższej perspektywie czasowej. Dzięki temu po zakończeniu postępowania upadłościowego rolnik nie jest już zadłużony. Warto dodać, że wyjątek stanowią alimenty i zobowiązania odszkodowawcze – te nie zostają umorzone.
Restrukturyzacja – czym jest?
Rolnik stojący w obliczu ogłoszenia upadłości nie jest skazany wyłącznie na nią – do wyboru jest także procedura restrukturyzacyjna. To sposób na pozbycie się długów i jednocześnie zachowanie majątku. Postępowanie restrukturyzacyjne odbywa się najczęściej z pomocą specjalistów i polega na negocjacjach z wierzycielami. Chodzi o wypracowanie dogodnego planu spłaty długu, np. w ratach. Takie postępowanie może wspomóc rolnika w ratowaniu gospodarstwa. Jaki jest plus tej sytuacji? Gospodarstwo rolne będące w procesie restrukturyzacji może wciąż generować dochody. Celem jest nie tylko spłacenie wierzycieli, ale także zachowanie większości gospodarstwa, aby umożliwić dalsze prowadzenie produkcji rolnej.
Źródło: kpr-restrukturyzacja, instytutrolny.pl
fot. envato elements