Porozumienie z krajami Mercosur wywołało burzę wśród reprezentantów rolników w całej Unii Europejskiej. I choć może wejść w życie dopiero po ratyfikacji przez kraje członkowskie, to wydaje się, że już zbiera żniwo.
22 lipca 2019, 14:45
Po prawie 20 latach negocjacji pomiędzy Unią Europejską i czterema państwami Mercosur: Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem, Komisja Europejska zawarła pod koniec czerwca na szczycie G20 w Osace porozumienie polityczne z rynkiem południowoamerykańskim. Ale w rzeczywistości walka o wejście w życie tego politycznego porozumienia dopiero się rozpoczęła i potrwa co najmniej rok lub dłużej.
Zaczęło się od kontrowersji wśród państw członkowskich UE: Belgia, Francja, Irlandia, Holandia i Polska zdecydowanie się sprzeciwiły. Kraje te w czerwcu na Radzie ds. Rolnictwa opowiedziały się za ochroną unijnych hodowców bydła oraz konsumentów przed zagrożeniem niższymi standardami produkcji oraz zaniedbaniem aspektów środowiskowych i skutków zmian klimatu wskutek zawarcia umowy z Mercosur.
Copa Cogeca biła na alarm w Berlaymont
Copa Cogeca wysłała w połowie czerwca pismo skierowane do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera, Komisarz ds. Handlu Cecili Malmstrom i Komisarza ds. Rolnictwa Phila Hogana, aby wyrazić swoje obawy dotyczące umowy z Mercosur, która stanowi wyzwanie dla rolników Unii Europejskiej oraz zagraża unijnym standardom żywnościowym i konsumentom:
„W jaki sposób Komisja Europejska może uzasadnić wobec rolników i obywateli Unii Europejskiej, że planuje dalszy import produktów rolnych z Brazylii kilka miesięcy po tym, jak rząd premiera Bolsonaro zatwierdził ponad 150 nowych pestycydów, podczas gdy ta sama Komisja proponuje dokładnie odwrotną strategię dla swoich producentów (np. w sektorze cukrowniczym)?
W jaki sposób Komisja Europejska może uzasadnić swoje apele do rolników i obywateli Unii Europejskiej, aby inwestowali w transparentność produkcji i jej dokumentowanie oraz zdrowie, a także dobrostan zwierząt i ograniczenie użycia antybiotyków, powstrzymanie się od stosowania pewnych innowacyjnych metod i technologii (np. stymulatory wzrostu), a mimo to znaczny dostęp do rynku mają inni, którzy faktycznie mogą z tego postępu korzystać?”
Głos 22 milionów europejskich rolników
„Piszę do Państwa w imieniu 22 milionów rolników i ich rodzin oraz 22 tysięcy spółdzielni rolniczych z całej Unii Europejskiej. Po 20 latach ciężko wywalczonych negocjacji dążycie do zawarcia umowy z krajami Mercosuru w czasie, gdy przechodzimy przez okres skrajnej niepewności (ze względu na Brexit, budżet EU, reformę wspólnej polityki rolnej i wojny handlowe)” przypomniał Sekretarz Generalny Copa Cogeca Pekka Pesonen w swoim liście do Komisji Europejskiej jako organu negocjacyjnego, upoważnionego przez wszystkich szefów państw Unii Europejskiej.
Francja i Polska na pierwszej linii obrony interesów rolników
Prezydent Francji Emmanuel Macron i trzech innych przywódców narodowych ostrzegło Komisję Europejską, że umowa handlowa z blokiem Mercosur z Ameryki Łacińskiej „może ostatecznie zdestabilizować produkcję i sektor rolny”.
W liście do Przewodniczącego Komisji Jean-Claude Junckera – Macron, premier Irlandii Leo Varadkar, premier Belgii Charles Michel oraz premier Polski Mateusz Morawiecki napisali: „Chcielibyśmy wyrazić nasz głęboki niepokój w związku z szeregiem kwestii dotyczących bieżących negocjacji z Mercosur, w tym tych o wrażliwych produktach rolnych.”
Kanclerz Merkel wraz z Hiszpanią przekonywała do porozumienia Tydzień przed szczytem G20 w Osace w Japonii, Hiszpania podjęła inicjatywę przygotowania wspólnego listu do Przewodniczącego Junckera od siedmiu unijnych szefów rządów, w tym Pedro Sancheza z Hiszpanii i Angeli Merkel z Niemiec, wzywając go do przyspieszenia rozmów z Mercosur w celu pomyślnego zakończenia negocjacji.
Wezwali oni do podjęcia natychmiastowych działań na rzecz właściwego porozumienia z zainteresowanymi państwami Mercosur przed wyborami w Argentynie w październiku.
W piśmie 7 szefów państw wyrazili swoje zaangażowanie na rzecz wolnego handlu bez opłat celnych i znosząc bariery.Ich mocny argument: umowa pomiędzy Unią Europejską a Mercosur stworzyłaby największą na świecie strefę wolnego handlu z ponad 630 milionami ludzi i konsumentów.
Komisja Europejska broni porozumienia z Mercosur jako historyczne
Jeszcze ze spotkania w japońskiej Osace komisarz Unii Europejskiej Jean-Claude Juncker umieścił na swoim twitterze wpis: „Porozumienie z Mercosur załatwione! Historyczny moment”. Komisja Europejska przedstawia pozytywne perspektywy porozumienia dla europejskich firm i oczekuje od krajów latynoamerykańskich zapewnieniaambitnych standardów fitosanitarnych oraz poszanowania ochrony środowiska w produkcji rolniczej. Firmy europejskie mają korzystać z dostępu do rynku 260 milionów konsumentów. Europejscy eksporterzy zaoszczędzą na stopniowej redukcji taryf celnych ponad 4 miliardy euro rocznie.
Redukcja ceł
Porozumienie ma znieść taryfy celne na 91% towarów unijnych, które UE eksportuje do Mercosur. Dla przykładu kraje Mercosur zniosą obowiązujące cła na:
Samochody (obecnie podatek wynosi 35%)
Części samochodowe (obecny podatek od 14 do 18%)
Maszyny (obecny podatek od 14 do 20%)
Chemikalia (obecny podatek do 18%)
Ubrania (obecny podatek do 35%)
Farmaceutyki (obecny podatek do 14%)
Obuwie skórzane (obecny podatek do 35%)
Tekstylia (obecny podatek do 35%)
Porozumienie ma też progresywnie eliminować cła na eksport europejskiej żywności i napojów:
Wina (obecny podatek 27%)
Czekolada (obecny podatek 20%)
Whiskey i inne alkohole (obecny podatek od 20 do 35%)
Ciastka (obecny podatek od 16 do 18%)
Brzoskwinie konserwowe (obecny podatek 55%)
Soft drinks (obecny podatek od 20 do 35%)
Bezpieczeństwo żywności, zdrowie roślin i zwierząt - kluczowe dla europejskich konsumentów
Ambitny rozdział dotyczący kwestii fitosanitarnych, który obejmuje bezpieczeństwo żywności oraz zdrowie zwierząt i roślin, ma podtrzymać i bronić najwyższych standardów. Porozumienie nie zmienia zasad europejskiego systemu bezpieczeństwa żywności, zarówno dla produktów wytwarzanych na miejscu, jak i importowanych. Porozumienie podtrzymuje także zasadę zapobiegania, która mówi o tym, że administracja publiczna ma legalne prawo ochrony zdrowia ludzi, zwierząt i roślin, a także ochronę środowiska naturalnego, w obliczu zauważonego ryzyka, nawet jeśli nie ma rozstrzygających wyników analiz badań naukowych.
NGOs i Zieloni w Parlamencie Europejskim ramię w ramię z rolnikami
W ostatnim czasie duża liczba naukowców oraz organizacji pozarządowych (NGO) z całego świata krytykuje destruktywny wpływ porozumienia UE z Mercosur w obliczu zmian klimatycznych. Działania tych organizacji mają na celu obalenie tego porozumienia. Chodzi przede wszystkim o wycinanie lasów tropikalnych w Brazylii, zabieranie gruntów naturze pod uprawy i pogwałcenie praw człowieka na lokalnej społeczności. Zieloni domagają się, by rząd brazylijski wypełnił Porozumienie z Paryża dotyczącego przeciwdziałania zmianom klimatycznym.