StoryEditor

Protest NSZZ Solidarność i pracowników ODR pod ministerstwem rolnictwa!

Pod Ministerstwem Rolnictwa w Warszawie odbyła się pikieta zorganizowana przez NSZZ Solidarność i przedstawicieli ODR-ów. Sprawdź co zmusiło tę grupę protestujących do wyjścia na ulicę Wspólną, pod gmach główny MRiRW!
14.03.2019., 11:03h
Pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi na Wspólnej w Warszawie 14.03.2019 zgromadzili się przedstawiciele Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" (NSZZ Solidarność) oraz doradcy państwowych Ośrodków Doradztwa Rolniczego (ODR) z 16 województw. Do przedstawienia swoich racji zmusiła ich trudna sytuacja finansowa pracowników ODR-ów i ich rodzin. 

– Sytuacja jest bardzo ciężka. Zarabiam 1 500 zł na rękę. Mam trójkę dzieci, wychowuję je sama. W naszym kręgu jest nas znacznie więcej – mówiła pracowniczka Podlaskiego ODR. 

Zdaniem protestujących w ostatnich latach następuje systematyczne pogarszanie sytuacji materialnej pracowników ośrodków i rodzin oraz degradacja kadry doradczej. Ze względu na niskie płace wielu pracowników jest zmuszonych do odejścia z pracy albo życie pozwalające jedynie na trudy wiązania końca z końcem. 

Według przedstawicieli Związków Zawodowych ODR-ów nie ma szansy na dalsze perspektywy funkcjonowania, a tym bardziej rozwój usług doradczych państwowych instytucji. 
Organizatorzy pikiety spisali wszystkie postulaty i postanowili dostarczyć je w formie pisemnej ministrowi rolnictwa, składając je na ręce wiceministra Ryszarda Zarudzkiego, który przez wiele lat pracował w ODR-ach i jest świadomy bardzo kiepskiej sytuacji finansowej pracowników. 

– W ponad 60-letniej historii funkcjonowania ODR jest to pierwsza taka ogólnopolska manifestacja pracowników. Nie jest to manifestacja skierowana przeciwko Rządowi, czy Ministrowi Rolnictwa, lecz w obronie państwowego doradztwa rolniczego. Od około 20 lat obserwujemy degradację i powolne, samoistne wygaszanie państwowego doradztwa rolniczego – mówiła podczas manifestacji przedstawicielka ODR. Powodem ogromnego żalu pracowników Ośrodków Doradztwa Rolniczego jest kilkunastoletnie zamrożenie płac, niskie zarobki oraz odchodzenie pracowników z długo letnim stażem, a na ich miejsce nie ma chętnych. 

– Są braki kadrowe, a zadań ciągle jest coraz więcej, administracji, papierów do wypełniania. Pracujemy po godzinach, żeby pomóc wypełnić wnioski rolnikom, odbieramy telefony od świtu do późnych godzin wieczornych, nawet w niedzielę. Jest nas za mało, rolnicy biją do nas drzwiami i oknami. Nikt nam za to nie płaci. To jest służba i to robić trzeba, ale mamy długoletnie doświadczenie, wiedzę i chęć do pracy, ale wielu z nas nie starcza od pierwszego do pierwszego! – mówiła z żalem pracowniczka Kujawsko-Pomorskiego ODR. 
– Bez zapewnienia godnych zarobków nasza misja państwowego doradztwa rolniczego, którego atutem jest bezstronność zostanie zaprzepaszczona. Może za rok lub dwa już nas nie będzie – podkreśliła przedstawicielka MODR. 

Postulaty Ośrodków Doradztwa Rolniczego


Organizatorem pokojowej pikiety był Adam Witkowski z Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, czynny pracownik ODR-u od 43 lat. Przedstawił listę postulatów, jaką złożył na ręce Ryszarda Zarudzkiego, który wyszedł do protestujących, żeby wysłuchać próśb pracowników. 

  • Żądamy powołania zespołu ds. doradztwa rolniczego przy MRiRW, złożonego z doradców ODR-ów
  • Żądamy od 1 czerwca 2019 wzrostu płac zasadniczych, liczonych bez dodatku stażowego na poziomie średniej krajowej i wyrównanie w całym kraju
  • Oczekujemy od 1 czerwca 2019 r. nowej tabeli z miesięcznymi stawkami wynagrodzenia zasadniczego pracowników jednostek ODR-ów
  • Żądamy transparentnego systemu wynagradzania pracowników, nowej siatki płac respektowanej przez Dyrekcję, jasnej ścieżki awansu oraz jasności w kwestiach wynagrodzenia dyrektorów

A co na to Ryszard Zarudzki?

Do pikietujących wyszedł wiceminister Ryszard Zarudzki, wysłuchał listy postulatów, ale także głosu samych pracowników.

Przyznał, że sytuacja finansowa w ODR-ach jest trudna i doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo był wiele lat zatrudniony jako pracownik ODR.

Wraz z ministrem Ardanowskim mają zamiar znaleźć rozwiązania, ale w chwili obecnej nie może nic obiecać. Zapowiedział, że na tego typu działania jest przewidziana pula pieniędzy, którą należy odpowiednio podzielić. Zachęcał również przedstawicieli ODR-ów do korzystania ze wsparcia, które oferuje Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. 

Wziął również od pikietujących paski płacowe, które pracownicy przynieśli na dowód zarobków rzędu 1 900 -2 500 zł brutto i obiecał, że niedługo udzieli odpowiedzi w sprawie postulatów. 

dkol 

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 14:23