StoryEditor

Anna Bryłka o umowie Mercosur: ta sprawa nie jest jeszcze przegrana

Już w środę, 3 września Komisja Europejska złoży wniosek do Rady Unii Europejskiej o ratyfikację umowy z krajami Mercosur. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak zakończenia procedur, a wręcz przeciwnie – to właśnie teraz rozpoczną się kluczowe uzgodnienia.

02.09.2025., 22:05h

– Wówczas ruszy proces ratyfikacyjny. We wniosku Komisji Europejskiej najprawdopodobniej zostanie zawarty tryb ratyfikacji tej umowy – wyjaśnia w rozmowie z top agrar Polska Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji.

Co to dokładnie oznacza? – To oznacza i to jest moja wiedza, którą pozyskałam z różnych źródeł, że umowa z blokiem krajów Mercosur będzie ratyfikowana w tzw. trybie mieszanym – precyzuje parlamentarzystka. 

– Część handlowa zostanie wyłączona i będzie głosowana kwalifikowaną większością na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. Więc to, co się wydarzy w środę, 3 września, to będzie wniosek o ratyfikację i dopiero odbędzie się głosowanie podczas posiedzenia Rady UE nad tą umową – zaznacza Anna Bryłka.

– To wcale nie jest tak, że wszystko jest już przyklepane. Nie, dopiero będzie głosowanie na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. Sprawa nie jest wcale przegrana – przekonuje.

image
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen 6 grudnia 2024 r. spotkała się z przywódcami krajów wchodzących w skład Mercosur
FOTO: Dati Bendo/KE

Francja bardzo głośno protestuje

Dlaczego wokół umowy Mercosur jest tyle niedomówień i wzajemnie sprzecznych informacji? 

– Komisja Europejska nie może zrobić tego w sposób prosty i jasny, bo jest weto ze strony Francji. Generalnie co do zasady w przeszłości umowy handlowe były podejmowane jednomyślnie, ale teraz wszystko się zmieniło. Umowa z krajami Mercosur również powinna być głosowana jednomyślnie, ale z racji tego, że Komisja Europejska wie, że będzie francuskie weto, ponieważ tam cała klasa polityczna jest przeciwna tej umowie, odsuwa temat – zaznacza europosłanka Konfederacji. 

Bryłka zarzuca Komisji Europejskiej brak transparentności. Przypomina, że zapisy umowy publikowano niechętnie, twierdząc, że nie można ujawnić całości, ponieważ umowa nie jest wynegocjowana, więc nie warto rozmawiać o czymś, co jest nieustalone.

– Ostatecznie opublikowano umowę w częściach, w języku angielskim w grudniu 2024 r., natomiast niedawno odbył się przegląd prawny umowy. Dokonano ujednolicania pod kątem prawnym, żeby nie było nieścisłości w tłumaczeniu na języki narodowe – zaznacza Bryłka i dodaje: – Największym problemem jest to, że wspólna polityka handlowa jest wyłączną kompetencją UE i tak naprawdę Komisja Europejska w imieniu państw członkowskich może robić, co chce.

image

Krajewski: na umowę z krajami Mercosur zgodzili się nasi poprzednicy

KE będzie odwlekała kluczowe głosowanie?

Czy jest jeszcze szansa na utworzenie tzw. mniejszości blokującej? Europosłanka przypomina, że potrzeba grupy państw, które odpowiadają za 35% populacji UE. Do Francji i Polski musiałby dołaczyć jeszcze Włochy i np. Austria oraz Węgry.

– Wiem, że we Włoszech tamtejszy minister rolnictwa jest przeciwny tej umowie. Rząd jest jednak za i ja to właściwie rozumiem, ponieważ Włosi dużo eksportują i wszystko dokładnie policzyli. W ich przypadku umowa z blokiem Mercosur wychodzi na plus – tłumaczy europosłanka.

– To nie jest tak, że ta sprawa jest na pewno przegrana. Bo być może to jest moment, w którym jakieś państwo członkowskie zechce pokazać Komisji Europejskiej, a konkretnie jej przewodniczącej, że to nie jest tak, że ona ma niepodzielną władzę w tej sprawie – prognozuje Bryłka.

– Cała sprawa potrwa jeszcze wiele tygodni. Być może zakończy się dopiero pod koniec roku, ale to wcale nie jest pewne. Wiem, że KE ma swoją strategię działania. Będzie tak długo odwlekać głosowanie na Radzie Unii Europejskiej, żeby mieć pewność, że umowa zostanie przegłosowana. Jednak tak jak wspomniałam wcześniej, nic nie jest pewne i wiele się może jeszcze wydarzyć – dodaje.

image

Rolnicy w polu a Mercosur w drzwiach. Umowa zostanie zatwierdzona w środę

Polska sprzeciwia się umowie

Swoje weto zapowiedział także nasz kraj. Premier Donald Tusk zapewnił niedawno, że Polska dołączy do Francji w staraniach o zablokowanie umowy UE–Mercosur.

We wtorek, 2 września polskie stanowisko potwierdził rzecznik rządu Adam Szłapka. – Polska stanowczo sprzeciwia się podpisaniu umowy handlowej między Unią Europejską a Mercosur w jej dotychczasowym kształcie – zaznaczył.

Z kolei minister rolnictwa Stefan Krajewski zapewnił, że cały czas stara się o przekonanie kolejnych państw do weta wobec umowy z krajami Ameryki Południowej. Przyznał, że jest to karkołomne zadanie: – Szukamy mniejszości blokującej, ale to nie jest takie proste, jak może się wydawać.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 04:31