StoryEditor

Solidarność RI ostrzega ministra rolnictwa: Ziemia po spółkach zagranicznych ma wrócić do rolników

Ziemia po wielkich spółkach i koncernach miała wrócić do gospodarstw rodzinnych. Minister zapowiadał decyzję do końca sierpnia, ale jej nie podjął. – Ta ziemia nie może znów trafić do tych, co już ją mieli. Albo minister podejmie decyzję, albo my podejmiemy działanie – ostrzega Tomasz Ognisty z Solidarności RI.

02.09.2025., 19:01h
Z tego artykułu dowiesz się:

Czy ziemia po spółkach zagranicznych wróci do rolników indywidualnych? 
Jakie zarzuty wobec przetargów formułuje NSZZ RI „Solidarność”? 
Dlaczego związek domaga się decyzji do końca tygodnia? 
Jakie są postulaty wobec ministra rolnictwa w sprawie OPR? 

Ziemia ma wrócić do gospodarstw rodzinnych 

Podczas konferencji prasowej NSZZ RI Solidarność wiceprzewodniczący Związku Tomasz Ognisty zabrał głos w sprawie gruntów Zasobu Rolnego Skarbu Państwa. Jak zaznaczył, temat wraca, bo mimo zapowiedzi ministerstwa nie podjęto żadnej decyzji. 

Ziemia rolna zawsze była, jest i będzie najważniejsza. Ziemia rolna powinna służyć rolnikom indywidualnym – to jest warsztat pracy każdego rolnika – powiedział. – Obserwujemy od paru lat wojnę, tak to trzeba powiedzieć, jeśli chodzi o ziemię rolną. Kto tę ziemię będzie uprawiał? 

Rolnicy czekają, minister milczy 

Związek domaga się, by grunty po wielkich koncernach i spółkach zagranicznych zostały jak najszybciej włączone do Zasobu Skarbu Państwa i rozdysponowane wśród rolników indywidualnych. Tymczasem – jak relacjonował Ognisty – wszystko wskazuje na to, że rząd próbuje przeciągać sprawę. 

– Zostały ogłoszone przetargi na środki produkcji rolniczej, które później zostały odwołane przez pana Krajewskiego. Miały być ogłoszone nowe decyzje do końca sierpnia. Mamy wrzesień – Ministerstwo Rolnictwa milczy – mówił Ognisty. 

Według Ognistego, to klasyczny scenariusz politycznej gry o głosy na wsi.  

– PSL po raz kolejny gra ziemią. Przetrzymuje ją w rękach dzierżawców, by użyć jej jako karty przetargowej przed wyborami. Tak jak w 2011 roku, kiedy ustawa o wyłączeniach 30% służyła do kupowania głosów. 

Rolnicy przeciwko przetargom dla byłych dzierżawców 

Związek stanowczo sprzeciwia się dopuszczaniu do przetargów byłych dzierżawców, którzy – jak twierdzi Ognisty – nie wypełnili zapisów ustawy z 2011 roku. 

Nie zgadzamy się, aby w tych przetargach na Ośrodki Produkcji Rolniczej brali udział byli dzierżawcy, ponieważ oni nie wypełnili ustawy z 2011 roku i nie mają prawa w ogóle uczestniczyć w takich przetargach – zaznaczył wiceprzewodniczący Solidarności RI.

Krytyce poddano również formę przetargów ofertowych. 

– Ten przetarg jest już ustawiony przed samym jego rozpoczęciem. Z góry wiadomo, że wygra były dzierżawca. Uważam, że to jest skandal i przestępstwo – stwierdził Tomasz Ognisty. 

Solidarność RI: ziemia państwowa nie dla cudzoziemców 

czytaj również: Michael Horsch: "Cena ziemi będzie rosła. Jest gdzieś milion hektarów pod nowe uprawy?"

Ognisty odniósł się także do licytacji otwartej dla podmiotów z całej UE.  

Jesteśmy jedynym państwem na świecie, które wyprzedaje ziemię jako państwo – i to wszystkim z Europy. Polski rolnik nie ma prawa wziąć udziału w przetargu na państwową ziemię w Niemczech czy Francji. Dlaczego my organizujemy takie przetargi u siebie? 

Na zakończenie padło żądanie natychmiastowej decyzji ze strony ministra rolnictwa. – Dajemy panu Stefanowi Krajewskiemu czas do końca tygodnia, aby ogłosił decyzję, co z ziemią, która ma trafić na przetargi ograniczone – zapowiedział Ognisty. – Ziemia rolna ma służyć gospodarstwom rodzinnym. Ostrzegamy – to jest dzisiaj ostrzeżenie z naszej strony. 

Albert Katana

Albert Katana
Autor Artykułu:Albert Katana
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 05:07