Ziemia ma wrócić do gospodarstw rodzinnych
Podczas konferencji prasowej NSZZ RI Solidarność wiceprzewodniczący Związku Tomasz Ognisty zabrał głos w sprawie gruntów Zasobu Rolnego Skarbu Państwa. Jak zaznaczył, temat wraca, bo mimo zapowiedzi ministerstwa nie podjęto żadnej decyzji.
– Ziemia rolna zawsze była, jest i będzie najważniejsza. Ziemia rolna powinna służyć rolnikom indywidualnym – to jest warsztat pracy każdego rolnika – powiedział. – Obserwujemy od paru lat wojnę, tak to trzeba powiedzieć, jeśli chodzi o ziemię rolną. Kto tę ziemię będzie uprawiał?
Rolnicy czekają, minister milczy
Związek domaga się, by grunty po wielkich koncernach i spółkach zagranicznych zostały jak najszybciej włączone do Zasobu Skarbu Państwa i rozdysponowane wśród rolników indywidualnych. Tymczasem – jak relacjonował Ognisty – wszystko wskazuje na to, że rząd próbuje przeciągać sprawę.
– Zostały ogłoszone przetargi na środki produkcji rolniczej, które później zostały odwołane przez pana Krajewskiego. Miały być ogłoszone nowe decyzje do końca sierpnia. Mamy wrzesień – Ministerstwo Rolnictwa milczy – mówił Ognisty.
Według Ognistego, to klasyczny scenariusz politycznej gry o głosy na wsi.
– PSL po raz kolejny gra ziemią. Przetrzymuje ją w rękach dzierżawców, by użyć jej jako karty przetargowej przed wyborami. Tak jak w 2011 roku, kiedy ustawa o wyłączeniach 30% służyła do kupowania głosów.
Rolnicy przeciwko przetargom dla byłych dzierżawców
Związek stanowczo sprzeciwia się dopuszczaniu do przetargów byłych dzierżawców, którzy – jak twierdzi Ognisty – nie wypełnili zapisów ustawy z 2011 roku.
– Nie zgadzamy się, aby w tych przetargach na Ośrodki Produkcji Rolniczej brali udział byli dzierżawcy, ponieważ oni nie wypełnili ustawy z 2011 roku i nie mają prawa w ogóle uczestniczyć w takich przetargach – zaznaczył wiceprzewodniczący Solidarności RI.
Krytyce poddano również formę przetargów ofertowych.
– Ten przetarg jest już ustawiony przed samym jego rozpoczęciem. Z góry wiadomo, że wygra były dzierżawca. Uważam, że to jest skandal i przestępstwo – stwierdził Tomasz Ognisty.
Solidarność RI: ziemia państwowa nie dla cudzoziemców
czytaj również: Michael Horsch: "Cena ziemi będzie rosła. Jest gdzieś milion hektarów pod nowe uprawy?"
Ognisty odniósł się także do licytacji otwartej dla podmiotów z całej UE.
– Jesteśmy jedynym państwem na świecie, które wyprzedaje ziemię jako państwo – i to wszystkim z Europy. Polski rolnik nie ma prawa wziąć udziału w przetargu na państwową ziemię w Niemczech czy Francji. Dlaczego my organizujemy takie przetargi u siebie?
Na zakończenie padło żądanie natychmiastowej decyzji ze strony ministra rolnictwa. – Dajemy panu Stefanowi Krajewskiemu czas do końca tygodnia, aby ogłosił decyzję, co z ziemią, która ma trafić na przetargi ograniczone – zapowiedział Ognisty. – Ziemia rolna ma służyć gospodarstwom rodzinnym. Ostrzegamy – to jest dzisiaj ostrzeżenie z naszej strony.
Albert Katana
