Część rolników obawia się, że kolejnym krokiem mogą być próby ograniczenia produkcji bydła, świń czy drobiu.
Jak do tej sprawy odnosi się minister rolnictwa Stefan Krajewski? – Czekamy oczywiście na ostateczne rozstrzygnięcie, czy pan prezydent podpisze, czy też nie podpisze tej ustawy – mówi szef resortu rolnictwa i dodaje, że rozumie obawy środowiska rolniczego.
– Niektórzy mówią wprost, że to może być pierwszy krok do wygaszania produkcji zwierzęcej jako takiej. Tymczasem MRiRW działa kompletnie w drugą stronę. Chcemy rozwijać hodowlę trzody chlewnej, żeby skarmiać zwierzęta nadwyżkami zboża, żeby zagospodarować ziarno. Ale również dać możliwość zarabiania pieniędzy przez rolników – przekonuje minister.
Na tej ustawie potknął się prezes Kaczyński
O tym, że w przeszłości funkcjonował projekt tzw. piątki dla zwierząt, nie trzeba nikomu przypominać. Mówi się o tym, że właśnie pomysły z przeszłości przyczyniły się do wyborczej porażki PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych.
– Byłem wówczas na rolniczych protestach, gdzie nie zgadzałem się z tymi pomysłami. Wtedy jednak był dużo szerszy aspekt ustawy, ponieważ wiele kwestii połączono w jedno – przypomina Stefan Krajewski.
Minister podkreśla, że to nie jest tak, gdy w Polsce wygasimy hodowlę zwierząt futerkowych, to przestaną być hodowane w całej Europie. Miejsce Polski szybko zajmie inny kraj. – Tak jak zakazaliśmy hodowli gęsi na tzw. stłuszczone wątróbki, foie gras niemal natychmiast inicjatywę przejęła Francja i Węgry – tłumaczy Krajewski.
Jak głosował w Sejmie minister rolnictwa?
– Ja nie głosowałem za tą ustawą, bo jako minister rolnictwa nie powinienem nigdy być za wygaszaniem hodowli – uważa szef MRiRW.
Za wprowadzeniem zakazu głosowało za to 339 innych parlamentarzystów. Za przyjęciem ustawy zagłosowali prawie wszyscy członkowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Lewicy, niemal wszyscy członkowie PSL oraz 100 posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości. Łącznie było 79 głosów przeciwnych, a wstrzymujących się 19. Nie głosowało 24 parlamentarzystów. Tutaj można sprawdzić, kto i jak głosował.
Co z rekompensatami? – To są kwestie ustalane przez komisję sejmową, która pracowała. Mieliśmy taki komunikat, że wszystko zostało z branżą przedyskutowane, bo to nie jest zakaz hodowli, tylko wygaszanie hodowli rozłożone na lata. I mam nadzieję, że tutaj też ten konsensus będzie zawarty – mówi Stefan Krajewski.
Cały przebieg prac legislacyjnych nad ustawą można prześledzić tutaj.
Krzysztof Zacharuk
