![Plony na Dolnym Śląsku są tragiczne. Sięgają 3-4 ton z ha, przy poniesionych kosztach dla plonu na poziomie 6 ton z ha. Rolnicy mocno stracą w tym roku. Chcą ogłoszenia stanu klęski żywiołowej w woj. dolnośląskim.](https://static.topagrar.pl/images/2024/07/24/o_540457_1280.webp)
Prawna patologia
Przedgórze Sudeckie. Miasteczko Jawor i rozrzucone wokół wsie: Grzegorzów, Niedaszów, Mierczyce, Mściwojów, Siekierzyce, Luboradz i inne. Rolnicza okolica z wyraźnie wydzielonymi siedliskami gospodarstw. Od wieków są elementami tutejszego krajobrazu. Ale nawet niezbyt uważny obserwator dostrzeże, że w olbrzymiej większości to zabudowania w ruinie. Charakterystyczny jest jeden element siedlisk: patchworkowe dachy, tworzące nieregularne wzory. Te patchworkowe dachy to emanacja prawnej patologii, trwającej od ponad 70 lat.
Własność ułamkowa siedlisk
O pojęciu własności ułamkowej siedlisk gospodarstw rolniczych na Ziemiach Odzyskanych pewnie niewielu słyszało. Tak naprawdę dopiero kilka lat temu sprawa została nazwana po imieniu. I to nie przez prawników, ale rolnika z Jawora, który stał się jej ofiarą. Jedną z wielu.
Bronisław Piaskowski od 1984 roku prowadzi nieduże, obecnie 25-ha gospodarstwo. Kiedyś hodował bydło mleczne, obecnie prowadzi wyłącznie produkcję roślinną. Okolice Jawora to zagłębie buraczane, wielu rolników uprawia buraki cukrowe. On jednak ich uprawę znacznie ograniczył – do zaledwie 1,15 ha. Na większości ziemi...