Owies jako roślina fitosanitarna
Utarło się przekonanie, że zaletą owsa jest to, że jest rośliną fitosanitarną, bez znaczenia, czy uprawianą w plonie głównym, czy w międzyplonie. Ale co to właściwie oznacza? Po pierwsze owies jest gatunkiem rzadziej porażanym przez grzyby wywołujące choroby. Występują na nim co prawda np. rdza czy mączniak, ale raczej w mniejszym nasileniu.
Po drugie – korzenie owsa wytwarzają alkaloid o nazwie skopoletyna. Przeciwdziała on dobrze rozwojowi grzybów wywołujących choroby podsuszkowe zbóż. Może więc przerwać rozwój tych chorób na danym stanowisku lub zmniejszyć ich presję. Owies wytwarza też całkiem przyzwoity system korzeniowy, może nie bardzo głęboki, ale bujny, stabilizujący strukturę gleby.
Zobacz także: Czy są sposoby na rozpoznawanie fuzariozy?
Gatunek sprawdzi się w mieszance np. ze strączkowymi.
Niestety, owies ma też wady. Jest chętnie zasiedlany przez mszyce, które latem występują dość licznie. Będąc dla nich bazą pokarmową, może pozwolić im przetrwać do jesieni, kiedy po likwidacji międzyplonu przeniosą się np. na nowo zasiane zboża ozime. Warto zatem zastanowić się, czy gatunek ten koniecznie musimy siać na swoich polach, jeśli w płodozmianie mamy przewagę zbóż, zwłaszcza ozimych.
Ten artykuł pochodzi z wydania top agrar Polska 7/2025
czytaj więcej
