Rolnicy: bez taniego kapitału gospodarstwa nie przetrwają
Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników (OOPR) przekazał do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi listę 22 postulatów, które mają poprawić sytuację w polskim rolnictwie. Jednym z nich jest pakiet instrumentów finansowych zapewniających realny dostęp do taniego kapitału – tak jak w innych państwach Unii Europejskiej.
Zobacz też: Zalegające w silosie zboże i niskie ceny? Rolnicy chcą zmian w transporcie
Rolnicy wskazują, że w Polsce oprocentowanie kredytów komercyjnych sięga dziś 8–10%, podczas gdy we Francji czy Niemczech rolnicy spłacają zobowiązania z oprocentowaniem na poziomie 2%.
– Bez refinansowania tysiące gospodarstw upadnie, a ziemia trafi w ręce zagranicznego kapitału i korporacji – ostrzegają autorzy postulatu.
Kredyt konsolidacyjny, inwestycyjny i płynnościowy – co proponują rolnicy?
Propozycja OOPR obejmuje trzy rodzaje kredytów: konsolidacyjny, inwestycyjny i płynnościowy.
Kredyt konsolidacyjny miałby umożliwić rolnikom połączenie i spłatę istniejących zobowiązań z oprocentowaniem do 2%, okresem spłaty od 10 do 15 lat i karencją w spłacie kapitału co najmniej dwa lata.
Z kolei kredyty inwestycyjne miałyby wspierać rozwój gospodarstw i modernizację produkcji – z oprocentowaniem 2–3% i okresem spłaty nawet do 20 lat.
Trzeci element to kredyty płynnościowe na bieżące wydatki, takie jak paliwo, nawozy, energia czy pasze – oprocentowane na poziomie 2–3%, z możliwością karencji do 24 miesięcy.
- Polscy rolnicy nie proszą o przywileje, lecz o równe szanse, takie same, jakie mają ich koledzy w innych krajach Unii Europejskiej. Dziś nasze gospodarstwa duszone są w pułapce drogich kredytów i rosnących kosztów produkcji – podkreśla Krzysztof Olejnik.
OOPR: to inwestycja w bezpieczeństwo
Rolnicy przekonują, że tanie kredyty nie są kosztem państwa, lecz inwestycją w stabilność sektora rolnego. Ich zdaniem takie instrumenty pozwoliłyby utrzymać miejsca pracy i zapobiec dalszemu wyludnianiu wsi.
– Kredyt konsolidacyjny pozwoli gospodarstwom wyjść z zadłużenia i utrzymać produkcję. Kredyty inwestycyjne i płynnościowe dadzą możliwość rozwoju i modernizacji. To realne wsparcie, które da stabilność i ochroni miejsca pracy – mówi Olejnik.
OOPR podkreśla też, że potrzebna jest specjalna linia kredytowa na zakup nawozów – kluczowego środka produkcji rolnej. Jej brak może przełożyć się na niższe plony i utratę samowystarczalności żywnościowej.
– Bez nawozów plony spadają, a Polska z eksportera żywności może stać się jej importerem. To nie koszt, lecz inwestycja w bezpieczeństwo żywnościowe i przyszłość polskiej wsi – dodaje przedstawiciel OOPR. Szerzej opisaliśmy ten postulat w artykule niżej:
Rolnicy oczekują działań rządu i notyfikacji w UE
W opinii OOPR realizacja tego postulatu wymaga współpracy kilku instytucji – Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Finansów, Banku Gospodarstwa Krajowego i ARiMR. To one mogłyby uruchomić programy kredytowe, dopłaty do oprocentowania i fundusz gwarancyjny.
Na poziomie Unii Europejskiej konieczna byłaby notyfikacja programu jako pomocy publicznej, np. w ramach Tymczasowych Ram Kryzysowych (TCTF) lub przy wykorzystaniu środków z WPR i KPO.
Rolnicy zaznaczają, że nie domagają się przywilejów, lecz równych zasad gry.
- Jeśli rolnik we Francji może dostać kredyt na 2%, a w Polsce na 10%, to nie ma uczciwej konkurencji w ramach wspólnego rynku – podsumowują autorzy postulatu.
Oprac. mkh
