StoryEditor

Płaski rynek zbóż i rzepaku zwiększa konkurencję cenową – Rynkowy Serwis Spod Lady – 17.10.25 r.

Wydawać się może, że klarowna sytuacja na rynku i długo utrzymujące się płaskie ceny zbóż i rzepaku są marzeniem każdego konkurującego producenta i handlowca. Zakupy i sprzedaże daje się bowiem zaplanować na długo wcześniej, można poukładać logistykę, zrobić nawet plan finansowy. Tylko czy rzeczywiście tak jest, gdy ceny są stabilne, ale zbyt niskie?

17.10.2025., 10:32h

Rynek zbóż

image
Wykresy pszenicy na Matifie
FOTO: Topagrar.pl
image
Notowania pszenicy na Matifie
FOTO: Topagrar.pl

Stabilizacja cen pszenicy wzmaga tylko konkurencję

Niemal od początku września ceny pszenicy konsumpcyjnej na polskim zmieniają się bardzo nieznacznie. Jeszcze dłużej, bo nawet od początku ostatniej dekady sierpnia także w notowaniach pszenicy na Matifie ruchy mamy naprawdę nieznaczne. Taki układ gwiazd powoduje z jednej strony wyrównywanie się oficjalnych cen w ofertach eksportowych i coraz większe pokusy, by coś z taką czytelną konkurencją zrobić.

Płaskie rynek nigdy bowiem nie służył rozwoju sytuacji w handlu. Gdy nie ma wcześniej pootwieranych kontraktów, które choćby po cichu pozwalały zaoferować jakieś ekstra warunki, to najzwyczajniej w świecie handel usycha. Tak się właśnie dzieje na rynku pszenicy, gdyż wcześniejsze ceny wydawały się zbyt niskie, by otworzyć eksportowe pozycje, a podaż nie dawała nadziei na wypełnienie choćby najkorzystniejszych kontraktów.

Obecnie na płaskim rynku trwają przepychanki. Konkurencja wzmaga się już nie o ceny, ale o udrożnienie handlu i wjazdy umożliwiające realizację kontraktów sprzedaży. O przydziałach ilości wjazdów decyduje jednak zakontraktowana cena, bo  przecież droższe zakupy trzeba rozcieńczyć.

Teraz mamy tego efekt w postaci polskiego eksportu pszenicy miękkiej poza UE wynoszącego 330 tys. t w ciągu prawie 3,5 miesiąca i zaledwie 7,5 tys. t kukurydzy. No właśnie, ale to co dzieje się już w kukurydzy może dawać dla jej cen nadzieję. Ospały rynek eksportowy pszenicy może bowiem skierować swoją uwagę właśnie na kukurydzę.

Tutaj może zrobić się ciekawie, bo przecież kukurydza sucha jeszcze niedawno była średnio o 140 zł droższa, a ceny umożliwiały otwarcie pozycji eksportowych w cenach powyżej 800 zł/t. Trochę tych pozycji krajowi handlowcy otworzyli więc opóźnienie zbiorów może powodować konieczność realizacji kontraktów i konkurencyjne w porównaniu do powszechnych oferty rynkowe. 

Pozostało 54% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 16:39