Ferma świń produkuje nawet 100 tys. sztuk rocznie
Największa wolnowybiegowa ferma świń w Nowej Zelandii, znana jako Patoa Farm, trafiła na rynek – informują media. Gospodarstwo zajmuje niemal 900 hektarów i utrzymuje 5 tysięcy loch, co pozwala na produkcję około 100 tysięcy świń rocznie. Przez ponad dwie dekady farma była budowana jako nowoczesne, ekologiczne przedsiębiorstwo i lokalny pracodawca. Ostatnio zatrudniała ponad 50 osób, a do regionalnej gospodarki trafiały miliony dolarów w postaci wynagrodzeń.
Dlaczego właściciele zdecydowali się na sprzedaż gospodarstwa rolnego?
Według doniesień właściciele zdecydowali się na sprzedaż z powodów rodzinnych – starszy gospodarz chce przejść na emeryturę, a jego córka wkrótce powiększy rodzinę i nie planuje dalszego kierowania gospodarstwem rolnym. Jak podkreślają lokalne gazety, dla wielu mieszkańców to koniec pewnej epoki. Mimo to plan zakłada utrzymanie produkcji. Nowy nabywca ma przejąć nie tylko ziemię i infrastrukturę, ale także stado, zapasy pasz i cały sprzęt, aby hodowla mogła funkcjonować bez przerwy.
Sprawdź również, jakie są ceny tuczników. Ile dziś płacą ubojnie?
Agenci nieruchomości przekonują, że to jedna z najciekawszych ofert rolniczych w kraju – zarówno ze względu na skalę, jak i zgodność z wysokimi standardami środowiskowymi. Nieruchomość ma dostęp do stabilnego zaopatrzenia w wodę, nowoczesną infrastrukturę i duży potencjał dalszego rozwoju. Oferty można składać do końca stycznia 2026 roku. Media zwracają uwagę, że cena nie została podana, co dodatkowo podgrzewa spekulacje w branży.
Oprac. Mkh na podst. agrarheute.com, topagrar.com

