Prawie 70 tys. ton żywności rozda wraz z organizacjami charytatywnymi Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa najbiedniejszym Polakom. W tym roku wartość pomocy sięgnie 400 mln zł. Mleczarze apelują, aby do programu szybko włączyć unijne zapasy mleka w proszku.
wk4 marca 2018, 12:52
Podczas konferencji prasowej wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki poinformował, że na program pomocy dla najuboższych w latach 2014-2020 przeznaczonych jest 2 mld zł. Większość funduszy wykłada Unia Europejska, a rząd dokłada 15% budżetu. - Z roku na rok suma udzielanej pomocy jest coraz wyższa. Zbliżamy się do kwoty 400 mln zł rocznie – powiedział wiceminister Bogucki.
Pomoc trafia do 1,3 mln potrzebujących w Polsce. Warunkiem jej uzyskania są niskie dochody. Pomoc mogą uzyskać osoby lub rodziny znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji i uzyskujące dochód nieprzekraczający 1268 zł w przypadku osoby samotnie gospodarującej lub 1028 zł w przypadku osoby w rodzinie. - W przeliczeniu na jednego potrzebującego taka roczna paczka to jest 50 kg. Jest ona zróżnicowana. W jej skład wchodzi obecnie ponad 20 różnego rodzaju produktów – mówi Bogucki. - Cały czas w Polsce żyją ludzie, których nie stać na to, aby kupić podstawowe produkty żywnościowe. Tego rodzaju pomoc jest bardzo potrzeba – przekonywał Witold Strobel, dyrektor generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
KOWR pomaga najuboższym przy pomocy organizacji partnerskich takich jak: Caritas, Polski Komitet Pomocy Społecznej, Polski Czerwony Krzyż oraz Banki Żywności. - Te 69 tys. ton żywności, które w tym roku przekażemy za pośrednictwem organizacji partnerskich, to jest 2791 tirów i gdyby stały jeden za drugim to byłoby to 53 km – dodał W. Strobel.
Oczekiwania przemysłu spożywczego
Program jest także duża szansą dla przemysłu spożywczego. Polskie firmy w ramach przetargów mogą się zgłaszać do udziału do produkcji żywności dla najuboższych. Firmy mleczarskie zwracają jednak uwagę, że w ramach programu pomocy dla najuboższych powinna zostać wprowadzona jedna zasadnicza zmiana. W Unii Europejskiej w wyniku interwencji przeprowadzanych przez Brukselę znajdują się teraz ogromne nadwyżki mleka w proszku, które zdaniem mleczarzy „psują rynek”. Ich zdaniem powinny być one skierowane przez Komisję Europejską na nieodpłatna pomoc dla najuboższych. Unijne zapasy odtłuszczonego mleka w proszku, zostały zgromadzone w latach 2015 i 2016 podczas kryzysu mleczarskiego i są dzisiaj na rekordowym poziomie.
