To pierwszy, potwierdzony przypadek grypy ptaków w Brazylii, która jest największym eksporterem drobiu na świecie.
Brazylijski resort rolnictwa podkreślił, że grypa ptaków nie przenosi się poprzez spożycie mięsa lub jaj. "Konsumenci w Brazylii i za granicą mogą być pewni bezpieczeństwa produktów drobiowych" – zapewniono w komunikacie.
Dodano, że już wdrożono wszystkie procedury przewidziane w Narodowym Planie Awaryjnym dla Grypy Ptaków.
Brazylijski rząd rozesłał oficjalne powiadomienia do podmiotów zaangażowanych w łańcuch produkcji i dostaw drobiu, Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (WOAH), a także do kluczowych partnerów handlowych Brazylii.
Chińczycy już podziękowali za drób
Są już pierwsze decyzje o wstrzymaniu importu brazylijskiego drobiu. Chiny – największy partner handlowy – zablokował napływ brazylijskiego drobiu na swój rynek – informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Podobnie postąpiła Unia Europejska (zablokowano możliwości eksportowe na 60 dni).
Ognisko H5N1 zostało zidentyfikowane na fermie w gminie Montenegro, w stanie Rio Grande do Sul, jednym z trzech największych regionów w kraju pod względem produkcji drobiarskiej.
W Rio Grande do Sul ubito w 2024 r. blisko 629 mln brojlerów (11,5% wszystkich brojlerów ubitych w Brazylii).
Jeśli chodzi o mięso indycze, to stan ten odpowiada za 35% eksportu, a w przypadku jaj to blisko 34%.
Przygotowywali się na to od dawna
Brazylijski resort rolnictwa zwraca uwagę, że tamtejsze służby weterynaryjne są od lat szkolone i wyposażone w sprzęt umożliwiający skuteczne zapobieganie rozprzestrzenianiu się choroby.
"Podjęto liczne środki, aby zapobiec przedostaniu się wirusa do brazylijskiego sektora drobiarskiego. Obejmują one monitorowanie populacji dzikich ptaków, nadzór epidemiologiczny nad komercyjnymi i przydomowymi fermami drobiu, stałe szkolenie publicznych i prywatnych lekarzy weterynarii, kampanie na rzecz świadomości sanitarnej oraz nadzór w punktach wjazdu zwierząt i produktów pochodzenia zwierzęcego. Dzięki tym środkom Brazylia skutecznie opóźniła wprowadzenie ptasiej grypy do swojego komercyjnego systemu drobiarskiego o prawie 20 lat" – podaje Ministerstwo Rolnictwa i Hodowli Zwierząt (MAPA).
Krzysztof Zacharuk
