Kukurydza na trudniejsze czasy
W trakcie sesji Uprawa II podczas X Forum Rolników i Agrobiznesu ekspert z firmy KWS, Michał Karwat, podkreślał, że hodowla kukurydzy coraz mocniej skupia się nie tylko na podnoszeniu potencjału plonowania, lecz przede wszystkim na utrzymaniu stabilności plonu w trudnych warunkach pogodowych.
– Tolerancja na okresowe susze, możliwość uprawy na glebach słabszych czy wolniej nagrzewających się to dziś kluczowe kierunki hodowli – mówił Michał Karwat.
Zwrócił uwagę, że w wielu rejonach Europy Centralnej – w tym w Polsce – dominują mozaiki gleb oraz stanowiska piaszczyste. To wymusza pracę nad materiałem siewnym, który będzie radził sobie w warunkach stresowych.
Rolnicy nadal chcą wysokiego plonu, ale… coraz częściej patrzą szerzej
Choć dla większości rolników plon końcowy pozostaje najważniejszym kryterium wyboru odmiany, to – jak podkreśla ekspert – coraz więcej gospodarzy zaczyna bardziej świadomie analizować parametry odmian pod kątem lokalnych warunków glebowo-klimatycznych.
– Świadomy rolnik, kiedy już ma wsparcie doradcy, zauważa, że odmiany mocno plonujące nie zawsze sprawdzają się w warunkach stresowych. Dlatego dobieramy odmiany tak, aby realnie utrzymały potencjał, a nie tylko go miały na papierze – tłumaczy Karwat.
Według eksperta coraz istotniejsze są cechy takie jak:
- szybki, silny wigor początkowy,
- dobra adaptacja do gleb chłodnych,
- mniejsze straty plonu podczas suszy w okresie kwitnienia lub nalewania ziarna.
Flint czy dent? Hodowla łamie dotychczasowe schematy
Jednym z ciekawszych wątków rozmowy była kwestia odporności odmian na chłodne gleby. Tradycyjnie przypisywano tę cechę odmianom typu flint, ale – jak wyjaśnia Karwat – współczesne prace hodowlane pozwalają „przełamywać” klasyczne podziały.
– W wyniku krzyżowania i selekcji możemy uzyskać denty, które w zachowaniu przypominają flinty na wczesnych etapach wzrostu – mają szybki start, dobrze radzą sobie w glebie o temperaturze 7–8°C, a jednocześnie utrzymują wysoki potencjał plonowania – wyjaśnia ekspert.
To bardzo ważna informacja dla rolników, którzy chcą siać kukurydzę wcześniej i wykorzystać każdy dzień wegetacji, aby zwiększyć plon.
Nowoczesne odmiany: mocny start, silny system korzeniowy i odporność na stres
Karwat zwrócił uwagę, że wiele nowych odmian typu dent o późnym FAO zachowuje się w pierwszych fazach wzrostu podobnie do odmian typu flint:
- szybko budują biomasę początkową,
- silnie rozwijają system korzeniowy,
- mają grubsze łodygi i szerszą blaszkę liściową,
- dobrze adaptują się na glebach trudniejszych.
– W fazie 4–6 liści te odmiany jeszcze nie pokazują swojego pełnego potencjału, ale wchodzą w okres kwitnienia z lepszym fundamentem niż tradycyjne denty. Stąd ich stabilność plonowania jest dziś znacznie wyższa – podsumowuje ekspert KWS.
Wniosek: dobór odmiany wymaga analizy, nie pośpiechu
Rozmowa na X Forum Rolników i Agrobiznesu pokazała, jak wiele niuansów trzeba dziś brać pod uwagę przy doborze odmiany kukurydzy:
- klasę i temperaturę gleby,
- ryzyko suszy,
- termin siewu,
- dostępność wody,
- mozaikowatość pola.
– Dobra odmiana to taka, która jest najlepiej dopasowana do konkretnego gospodarstwa – nie ta, która ma najwyższy rekord plonu w katalogu – podsumował Karwat.
Fot: Tomasz Czubiński
