StoryEditor

Co dalej z umową Mercosur? Minister rolnictwa zdradza szczegóły negocjacji

Kolejne tygodnie oczekiwania na ostateczne decyzje w sprawie umowy UE–Mercosur nie wyglądają najlepiej dla państw takich jak Polska czy Francja, które za wszelką cenę starają się zablokować wolny handel z krajami Ameryki Południowej.

25.09.2025., 17:00h

Przełom miał nastąpić w dniach 22-23 września podczas posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w Brukseli. To właśnie wtedy unijni ministrowie rolnictwa omawiali kwestie związane z przyszłością Wspólnej Polityki Rolnej po 2027 roku, zagadnienia dotyczące handlu oraz kluczowe elementy wsparcia na rzecz wspólnej polityki rybołówstwa.

Polskiej delegacji przewodniczył minister rolnictwa Stefan Krajewski, który wykorzystał szansę, aby na temat umowy Mercosur rozmawiać ze swoimi odpowiednikami z innych państw.

Rozmowy to jedno, a realne decyzje to drugie

Jakie są wyniki tych rozmów? Czy to jest ten moment, w którym możemy powiedzieć, że coś się udało? A może dalsze torpedowanie umowy nie ma sensu i trzeba raczej skupić się na działaniach ochronnych wobec polskich rolników?

– Łatwiej się rozmawia z ministrami rolnictwa, ale wiemy przecież, że to nie ministrowie rolnictwa będą decydować o podpisaniu bądź blokowaniu umowy z krajami Mercosur. To jest decyzja ministrów finansów, gospodarki, a na koniec decyzja szefów rządu. Pojawiają się informacje, że być może Komisja Europejska nie będzie pytać krajów członkowskich o zgodę, więc jest jeszcze dużo niewiadomych – tłumaczy minister Krajewski. 

W Brukseli rozmawiałem z ministrami z Czech, Słowacji, oraz z Hiszpanii, aby zbadać klimat. Francuską minister rolnictwa i niezależności żywnościowej po raz kolejny pytałem o stanowisko. Francja twardo mówi, że zdania nie zmienia i będzie za tym, żeby blokować podpisanie umowy z krajami Mercosur. Chyba, że pojawią się dodatkowe klauzule ochronne, które będą chronić francuskich i europejskich rolników – relacjonuje szef resortu rolnictwa.

Krajewski przypomina, że polskie stanowisko w sprawie umowy z krajami Mercosur jest negatywne i takie pozostanie do końca: – Cieszy mnie, że pan prezydent Nawrocki komunikuje, że również szuka mniejszości blokującej, jednak to trudne zdanie.

Minister podkreśla, że rozmowy to jedno, a realne decyzje to drugie: – Dyskusje na temat budowania mniejszości blokującej nie są takie proste, ale broni jeszcze nie składamy.

image

Umowa z krajami Mercosur to gotowy przepis na katastrofę. Kto na tym skorzysta?

Plan awaryjny, czyli potrzebujemy pieniędzy

Co stanie się, gdy przyjdzie wiadomość, że mniejszości blokującej jednak nie będzie? – Wtedy kluczowe stanie się zabezpieczenie polskich rolników, polskich przetwórców. Chodzi tu o pieniądze, które zostaną przeznaczone na ewentualne wsparcie – precyzuje Stefan Krajewski.

Tematem do dyskusji są również konkretne kontyngenty, które mają obowiązywać.

– To jest też kontrolowanie produktów na granicach zewnętrznych w taki sposób, aby te produkty, które nie spełniają europejskich norm, nie wpływały do Polski. Tak naprawdę ostateczną decyzję podejmuje konsument, jaki produkt wkłada do koszyka, ale my mamy po to inspekcje i służby, aby każdego dnia kontrolowały produkty, które wjeżdżają z krajów trzecich – deklaruje minister.

Krajewski zaznacza, że jeżeli zostaną stwierdzone jakiekolwiek przekroczenia norm, towar nie zostanie wpuszczony do Polski.  

image

Tyle wołowiny importujemy z krajów Mercosur. Czy podpisanie umowy rozchwieje rynek?

Hamulec wykolei starania o mniejszość blokującą?

W których państwach UE polski rząd widzi jeszcze szansę na poszukiwanie sojuszników, partnerów? Minister rolnictwa wymienia Austrię i Irlandię. – Natomiast w momencie, kiedy zostały ogłoszone przez KE dodatkowe normy bezpieczeństwa czy tzw. hamulce bezpieczeństwa, coraz trudniej się rozmawia – przyznaje Krajewski. 

Będziemy poszukiwać mniejszości blokującej tak długo, jak będzie to konieczne.  Ale też pojawiają się informacje o tym, że podpisanie umowy zostanie mocno przesunięte w czasie. Z jednej strony niektóre kraje członkowskie zgłaszają uwagi co do tłumaczeń. W tym samym czasie docierają do nas sygnały mówiące o tym, że kraje Mercosur również zgłaszają swoje uwagi. To wszystko może przesunąć terminy, a tym samym opóźnić cały proces – zaznacza szef MRiRW.

O jakich uwagach mówi minister? Okazuje się, że nowe wymagania dotyczące jakości dostarczanych do UE produktów niepokoją kraje Mercosur, które dotychczas były przekonane, że z ich żywnością wszystko jest w porządku.

W Brazylii czy Argentynie pojawia się coraz więcej obaw, że nie uda się szybko podwyższyć standardów bez gwałtownego zwiększania kosztów produkcji. A w tej sytuacji produkty z Ameryki Południowej mogą już nie być tak atrakcyjne cenowo. 

Wątpliwości dotyczące umowy mają także związki zawodowe reprezentujące pracowników sektora rolnego, które zwracają uwagę, że europejskie naciski mające wpłynąć na zwiększenie jakości produktów mogą zakończyć się falą zwolnień w sektorze agro, zwłaszcza w odniesieniu do mniejszych gospodarstw, które nie dadzą sobie rady z nowymi zasadami.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 22:08