StoryEditor

Minister rolnictwa pokazał, jak się kosi rzepak

Stefan Krajewski, który w czwartek odebrał w Pałacu Prezydenckim nominację na stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi, postanowił udowodnić wszystkim krytykom, że chociaż nie posiada własnego gospodarstwa rolnego, to świetnie radzi sobie z pracą na roli.

27.07.2025., 11:05h

Minister w sobotę, 26 lipca gościł w gospodarstwie państwa Ojdanów w powiecie hajnowskim (woj. podlaskie), gdzie właśnie rozpoczęły się rzepaczane żniwa.

image
Rzepaczane żniwa w gospodarstwie państwa Ojdanów w powiecie hajnowskim
FOTO: Facebook/KrajewskiStefan

– Razem z Panem Hubertem Ojdaną rozmawialiśmy wprost z kabiny kombajnu – bo na polu czas to pieniądz, a rozmowy najlepiej się kleją, gdy w tle pracuje silnik i słychać szum ciętych łanów – napisał w mediach społecznościowych Stefan Krajewski.

Potwierdził, że również sam kosił i sprawiało mu to dużą przyjemność. – Trochę adrenaliny, dużo satysfakcji i jeszcze więcej szacunku dla pracy rolników, którzy każdego dnia – bez względu na pogodę – robią wszystko, by na naszych stołach nie zabrakło polskiego chleba i oleju – stwierdził szef resortu rolnictwa.

Polska wieś to nie tylko maszyny i hektary – to ludzie z pasją, tradycją i charakterem. Kombajn zdany na piątkę – bez poprawki! – zaznaczył z dumą Stefan Krajewski.

image
Za kierownica kombajnu usiadł minister Stefan Krajewski
FOTO: Facebook/KrajewskiStefan

Internauci nie mieli litości 

Spotkanie w 750-hektarowym gospodarstwie rodzinnym państwa Ojdanów było nie tylko doskonałą okazją do rozmowy o problemach rolników, ale również pokazaniem, że – wbrew opiniom krytyków – Krajewski doskonale orientuje się w codziennym życiu polskiej wsi.

Po zaprzysiężeniu nowego ministra przez media społecznościowe przetoczyła się burza komentarzy, które nie zawsze były pozytywne. Wiele osób, głównie ze strony opozycji, krytykowało Krajewskiego za to, że ten nie ma własnego gospodarstwa.

"Co to za minister rolnictwa, który nie ma ziemi? Jak niby ma rozwiązywać nasze problemy?" – pytali internauci.

Pomaga bratu w prowadzeniu gospodarstwa

Z analizy oświadczenia majątkowego ministra rzeczywiście wynika, że Krajewski nie posiada gruntów rolnych, jednak – jak sam podkreśla – doskonale odnajduje się w codziennej pracy w gospodarstwie za sprawą brata Michała, który w miejscowości Krajewo Białe (powiat zambrowski, woj. podlaskie) posiada stado krów mlecznych.

image
Stefan Krajewski doi z bratem krowy (zdjęcie z 2019 r.)
FOTO: Ł. Łuniewski

Na co dzień bracia wspierają się w pracy, co można przeczytać w reportażu, który opublikował Tygodnik Poradnik Rolniczy

– Owcami zajmowaliśmy się od pokoleń, jednak z czasem branża stawała się coraz mniej opłacalna, a koszty rosły. Kiedy przejmowałem gospodarstwo i ukończyłem studia na SGGW, postanowiłem przestawić go na bydło mleczne i nie żałuję – stwierdził Michał Krajewski w rozmowie z TPR.

Nowa obora powstała w 2018 roku. Jest to murowany rusztowy budynek o wymiarach 55 x 26 m wraz z dobudowanym pomieszczeniem gospodarczym. Posiada 1503 m2 powierzchni użytkowej zadaszonej oraz mieści 170 sztuk bydła.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 22:31