StoryEditor

Rolnicy proszą ministra rolnictwa o podsumowanie polskiej prezydencji w UE

Polska prezydencja w Radzie UE ds. Rolnictwa dobiega końca. Jakie działania zostały podjęte w jej trakcie? Co z Mercosur, Ukrainą, WPR, Zielonym Ładem i GAEC? Czy udało się zabezpieczyć interesy unijnego i polskiego rolnictwa?

06.05.2025., 13:07h

Polska prezydencja w UE – czas protestów i niepewności 

Polska przewodniczy Radzie Unii Europejskiej od stycznia 2025 r. przez pół roku. W tym czasie polski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi pełni funkcję przewodniczącego Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE (AGRIFISH).  

Prezydencja w UE to nie tylko techniczne zobowiązanie do kierowania pracami Unii, ale też możliwość przedstawiania propozycji swoich rozwiązań, które - nawet jeśli nie zostaną zrealizowane - trafiają do dalszych prac kolejnych prezydencji lub Komisji Europejskiej. 

Taka możliwość dana jest państwu członkowskiemu UE raz na kilkanaście lat. Polsce przypadła w czasie szczególnie trudnym: czasie protestów rolniczych, zmiany Komisji Europejskiej i komisarza ds. rolnictwa, propozycji KE likwidacji odrębnego budżetu WPR, podpisania przez Ursulę von der Leyen umowy z Mercosur, niepewności co do przyszłości handlu z Ukrainą. To wszystko wywarło ogromny wpływ na opinię środowisk rolniczych i rolnicy oczekiwali od polskiego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdecydowanych, dynamicznych działań. 

Prezydencja to szukanie kompromisów 

Czesław Siekierski wiedział o tych oczekiwaniach i mówił o tym wielokrotnie. Zaznaczał jednak, że prezydencja, zwłaszcza realizowana w formule TRIO – wspólnie z Danią i Cyprem) ma swoje ograniczenia:  

– To nie jest tak, że będziemy mogli narzucać swój punkt widzenia. Będziemy kierowali Radą Ministrów Rolnictwa UE, ale prezydencja to szukanie rozwiązań i kompromisów – podkreślał podczas konferencji w MRiRW w przeddzień objęcia przez niego funkcji przewodniczącego AGRIFISH.  

Zapewniał jednak, że resort rolnictwa nie pozostanie bierny, a przygotowania do objęcia przewodnictwa były intensywne: 

Przygotowywaliśmy się dosyć długo, to była ogromna praca wewnątrz; odbyliśmy spotkania z sekretariatem RUE, szereg spotkań w ramach TRIO. Ja spotkałem się ze wszystkimi prawie ministrami rolnictwa i trzy razy z komisarzem Hansenem – mówił minister. 

Hasła polskiej prezydencji w obszarze rolnictwa 

Hasłem polskiej prezydencji w obszarze rolnictwa stało się „bezpieczeństwo żywnościowe”. Minister zapowiadał działania mające na celu obronę budżetu WPR, wskazując, że polityka klimatyczna nie powinna być finansowana z tej samej puli, co wsparcie dla rolnictwa. Motyw racjonalizacji Zielonego Ładu powracał w niemal każdym publicznym wystąpieniu ministra. 

– Chcemy kontynuować przegląd Zielonego Ładu, aby zracjonalizować i uczynić z niego formę przyjazną dla środowiska i rolników, bez zbędnych obciążeń administracyjnych. Chcemy też, aby działania proklimatyczne nie były finansowane z budżetu WPR, ale z budżetów innych polityk. Chcemy również, aby na rzecz rozwoju obszarów wiejskich działały różne polityki UE –mówił Czesław Siekierski podczas konferencji w MRiRW.  

Wśród publicznych deklaracji ministra znalazł się również stanowczy sprzeciw wobec ratyfikacji umowy UE–Mercosur, wskazywanej jako poważne zagrożenie dla unijnego rolnictwa.  

– To porozumienie naruszyłoby warunki konkurencyjności rolników europejskich. (...) umowa musi być zatwierdzona przez Parlament Europejski, Radę Europejską i ratyfikowana przez parlamenty krajowe. Obawiamy się jednak, że część handlowa może być zatwierdzona wyłącznie przez Komisję Europejską, co byłoby naruszeniem zasad demokracji w Unii – mówił minister Siekierski podczas IX Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu. 

Wielokrotnie podkreślał też, że handel z Ukrainą nie może pozostać tak liberalny, jak obecnie – szczególnie że głównymi eksporterami są wielkie agroholdingi finansowane przez zagraniczny kapitał. 

– Podczas naszej prezydencji chcemy poruszyć sprawy akcesji Ukrainy do UE (...). Chodzi o nowe warunki liberalizacji handlu z Ukrainą: będziemy chcieli znacznie ograniczyć otwartość rynków UE na towary z Ukrainy – mówił minister.

image

Siekierski: Mamy “swój Mercosur” – to Ukraina. KE nie może naruszać demokracji w UE

 

Co udało się osiągnąć polskiemu Ministerstwu Rolnictwa? 

Co z tych ambitnych zamierzeń i koniecznych celów udało się osiągnąć w ciągu ponad 4 miesięcy polskiej prezydencji w Radzie ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE? O to pyta w piśmie datowanym na 6 maja 2025 r. Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przewodniczącego AGRIFISH, Wiktor Szmulewicz, prezes Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych. 

Z uwagą monitorujemy przebieg polskiej prezydencji i jej potencjalny wpływ na kluczowe aspekty polskiego rolnictwa. Środowisko rolnicze oczekuje na informacje dotyczące postępów w uproszczeniu systemu dopłat bezpośrednich oraz redukcji obciążeń biurokratycznych. Z niepokojem odnotowujemy wprowadzanie nowych wymogów, takich jak GAEC 2. Szczególnie ważne jest wyjaśnienie stanowiska Polski wobec planowanej umowy handlowej z krajami Mercosur; równie istotna jest kwestia importu produktów rolnych z Ukrainy – napisał w imieniu Zarządu KRIR prezes Wiktor Szmulewicz. 

Izby Rolnicze oczekują od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jasnej odpowiedzi:   

– W związku z tym zwracamy się o przedstawienie dotychczasowych działań w kontekście spraw istotnych dla naszej branży. Uprzejmie prosimy o przekazanie Krajowej Radzie Izb Rolniczych informacji na temat podjętych działań polskiego przewodnictwa w Radzie UE w obszarze rolnictwa – czytamy w skierowanym do ministra Siekierskiego piśmie Krajowej Rady Izb Rolniczych.  

Albert Katana
Autor Artykułu:Albert Katana
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 09:34