We wrześniu 2024 roku GUS powołał Zespół ds. pogłębionego przeglądu metodologii wskaźnika dochodu rolniczego. W jego skład weszli przedstawiciele MRiRW, MPiPS, MF, IERiGŻ oraz KRIR. Odbyły się trzy spotkania, dokumentowane notatkami roboczymi do wewnętrznego użytku i uzgadniane między członkami zespołu w trybie korespondencyjnym.
Izby rolnicze miały zgłaszać uwagi
Projekt raportu końcowego z prac zespołu podkreślał, że ostateczna decyzja powinna należeć do resortów wykorzystujących wskaźnik w programach dla gospodarstw rolnych. „Dobór narzędzi administracyjnych (tu wskaźników) powinien być dostosowany do celów wyznaczonych w ramach danej polityki.” Ostatecznie GUS zdecydował, że wskaźnik za 2024 rok pozostaje bez zmian. Izby rolnicze mogły zgłaszać uwagi do raportu, zrobiły to tylko trzy.
Zobacz także: Umowa dzierżawy gruntów rolnych 2025 – jakie są kluczowe zapisy?
Dochód z danego gospodarstwa
KRIR również została zaproszona do udziału w pracach zespołu przy GUS, aby reprezentować wszystkie izby w ramach samorządu rolniczego. Jej głos, jak twierdzi, był jednak ograniczony, toteż rada zrezygnowała z dalszego udziału w zespole. Samodzielnie za to, 30 września, zgłosiła propozycje alternatywnej metody wyliczania dochodu rolniczego do ministra rolnictwa:
- Proponujemy, aby ARiMR posługując się danymi własnymi o produkcji poszczególnych gospodarstw i opierając się na danych z IERiGŻ wyliczał na wniosek rolnika dochód z danego gospodarstwa.
GUS informuje
GUS natomiast poinformował redakcję tygodnika-rolniczego, że niezależnie od zakończenia prac zespołu, w Głównym Urzędzie Statystycznym trwają dalsze prace w tym obszarze i analizowane są możliwości wyliczania wskaźników na poziomie niższym niż krajowy. Wyniki tych analiz mają być konsultowane międzyresortowo oraz ze środowiskiem naukowym.
Agnieszka Sawicka
Fot: Katarzyna Sierszeński
