Znikające siewki z pola
Przyczyn tego może być kilka. Warto pochylić się nad miejscem, które budzi zaniepokojenie i postawić właściwą diagnozę, a to pozwoli podjąć właściwe działania ratunkowe.
Pod koniec października i w listopadzie powodem zamierania, a nawet znikania siewek na placach może być łokaś garbatek. Potwierdzeniem jego żerowania mogą być poruszające się między roślinami czarne, dość duże chrząszcze, ale te znajdują się na polu zwykle do września.
Zobacz także: Łokaś zaczyna atak na zboża – jak go zdiagnozować i nie pomylić środków?
W listopadzie zatem ich nie widać (ewentualnie martwe), ale można zauważyć ślad po żerowaniu larw. Zjadają one zboża nawet do grudnia, a jeśli zima jest łagodna, to także później.
Objawy żerowania łokosia
Ślady ich żerowania to otwory w glebie obok uszkodzonych roślin. O żerowaniu larw łokasia świadczą także wciągnięte w te otwory liście zbóż. Natomiast resztki na roślinach mają postrzępione brzegi.
Placowy charakter może mieć też żerowanie w glebie rolnic. Diagnostyka ich żerowania polega na wykopaniu gleby (z obszaru pomiędzy placem bez roślin a nieuszkodzonym) i sprawdzeniu, czy nie ma tam tych gąsienic. W końcu za placowe lub brzegowe znikanie zbóż odpowiadać mogą ślimaki. Dzieje się tak, jeśli jest stosunkowo ciepło (ponad 8–12°C). O ślimakach świadczyć będą ślady pozostawionego przez nie śluzu.
Ten artykuł pochodzi z wydania top agrar Polska 11/2025
czytaj więcej
