StoryEditor

Jakie konsekwencje przyniosą nowe umowy handlowe na rynku mleka? "Nie mamy wpływu na to, co się dzieje"

Polski sektor mleczarski, jako jeden z niewielu głośno mówi o tym, że nowa umowa handlowa Unii Europejskiej z Ukrainą może być szansą na zwiększenie eksportu. Wszystko zależy od tego, jak ustawimy nasze relacje ze wschodnim sąsiadem.

30.10.2025., 10:30h

Coraz szersze otwarcie unijnego rynku na produkty rolno-spożywcze z całego świata może być rozpatrywane zarówno pozytywnie, jak i negatywnie.

Dlaczego? Z jednej strony uzyskujemy bowiem nowe rynki zbytu, ale z drugiej musimy pozwolić na bezcłowy import produktów z tak odległych krajów, jak Stany Zjednoczone czy państwa Ameryki Południowej. 

29 października umowa weszła w życie

– Umowa handlowa z Ukrainą, która została przypieczętowana przez Unię Europejską, oznacza pewną szansę dla polskiego mleka, ponieważ w tej chwili, jeżeli chodzi o mleczarstwo, mamy nadwyżkę handlu z Ukrainą – mówi Marcin Hydzik, prezes zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka (ZPPM) i podkreśla, że Polska znajduje się w uprzywilejowanej pozycji

– Spotykamy się z ukraińskimi przetwórcami mleka. Wiemy, jak wygląda tam sytuacja, nie tylko spowodowana wojną. Znamy ich plany rozwoju. Myślę, że powinna to być szansa na to, żeby wejść na ten rynek jeszcze szerzej, nie tylko poprzez eksport. Marzy mi się budowa w Ukrainie nowych zakładów przetwórczych z polskim kapitałem – zaznacza prezes ZPPM.

Dlaczego przetwórstwo jest tak ważne? Ukraińcy planują tworzenie potężnych stad bydła mlecznego i to już niebawem. – Dlatego powinniśmy ten rynek zająć w miarę szybko, oczywiście uwzględniając warunki wojenne i niebezpieczeństwo z tym związane – podkreśla Hydzik.

Bezpieczeństwo żywnościowe pod znakiem zapytania

– Każdą nową umowę handlową lepiej traktować w kategoriach szansy niż niebezpieczeństwa. Natomiast oczywiście inną sprawą jest to, w jaki sposób Unia Europejska ostatnimi czasy takie umowy zawiera – przyznaje Marcin Hydzik.

Umowa z blokiem krajów Mercosur, rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi. Powstaje wrażenie, że nie mamy wpływu na to, co się dzieje jako mleczarstwo, jako rolnictwo, czy sektor rolniczy. Jesteśmy traktowani gorzej niż inne sektory, na przykład branże przemysłowe – zaznacza prezes zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka i dodaje: – Tutaj nasz interes, interes rolnictwa wyraźnie przegrywa, jeżeli chodzi o rywalizację z branżą samochodową, chemiczną. 

Hydzik ubolewa nad tym, że politycy zapominają o tym, że branża rolnicza to nie tylko kwestia eksportu, czy importu produktów rolno-spożywczych, ale także, albo przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa żywnościowego.

– Jeżeli nie będziemy brać tego pod uwagę, to bezpieczeństwo żywnościowe może w najbliższych latach ulec istotnemu osłabieniu – prognozuje ekspert.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 20:31